Wspaniała Szóstka Niszczycieli Emocji. Publikacja 1. STRACH

Spisu treści:

Wideo: Wspaniała Szóstka Niszczycieli Emocji. Publikacja 1. STRACH

Wideo: Wspaniała Szóstka Niszczycieli Emocji. Publikacja 1. STRACH
Wideo: 5 WIADOMOŚCI, ABY ROZKOCHAĆ FACETA! 2024, Może
Wspaniała Szóstka Niszczycieli Emocji. Publikacja 1. STRACH
Wspaniała Szóstka Niszczycieli Emocji. Publikacja 1. STRACH
Anonim

Potwory we mnie: wspaniała szóstka niszczycieli emocji

STRACH, OBRAŻENIE, GNIEW, WINA, ZAzdrość, litość

(seria publikacji)

STRACH

Emocje rządzą człowiekiem, każdy dzień zależy od tego kto jest we mnie, dzisiaj obudziłem się i zacząłem swój dzień. Kierowanie się własnymi uczuciami i emocjami to nieświadoma rzeczywistość „homosapian”.

Emocje to pewien stan osoby, który wyrasta z wnętrza osobowości i jest nadawany na zewnątrz lub nie jest nadawany.

Wraz z pojawieniem się tej czy innej emocji nakładamy na siebie pewien obraz, przez pryzmat którego jesteśmy postrzegani w dzień. Nasze emocje mają wiele odcieni i smaków, co oznacza, że w naszej życiowej manifestacji jesteśmy wielostronni.

Osoba bez emocji jest pusta. Bukiet różnych stanów emocjonalnych harmonijnie zebranych w każdym z nich pomaga być sobą, być indywidualistą.

W całym tym emocjonalnym i zmysłowym pięknie jest trochę ALE - poczucie proporcji, złoty środek, zdrowy rozsądek. Skrajności emocjonalne mówią o trzymaniu się określonego stanu emocjonalnego. To wtedy emocja z odcienia nastroju zamienia się w kolor życia, wraz ze wszystkimi zaistniałymi okolicznościami.

Pozytywne emocje, z nimi wszystko jest jasne, wnoszą jasne kolory, dobrych ludzi, nastrój do naszego dnia, a nawet do życia.

Chciałbym wyjaśnić sytuację z negatywnymi emocjami, czy są one naprawdę destrukcyjne.

Będzie dotyczyło „sześciu wspaniałych stanów emocjonalnych niszczycieli”: strachu, gniewu, urazy, winy, zazdrości, litości.

STRACH, jako podstawowy instynkt samozachowawczy, tkwiący w nas przez Matkę Naturę, pomaga nam nie pogrążać się w niewiadomym gdzie i co nie jest jasne, aby zachować zdrowie fizyczne i psychiczne.

Zdrowy strach to rodzaj wewnętrznych hamulców.

Nie zapominajmy, że stany emocjonalne działają zarówno w nas, jak iw przestrzeni zewnętrznej, przekazując nas innym ludziom.

Czym jesteśmy w STRACHU, co on w nas robi, jak nadaje dla innych bliskich, znajomych, nieznajomych?

Wspomnieliśmy już o zdrowym udziale lęku w psychoemocjonalnej strukturze człowieka, podstawowy zdrowy lęk jest gwarancją naszego bezpieczeństwa. Zewnętrznie wygląda to na ostrożność, troskę, dbanie o siebie i innych. Wewnętrznie możemy odczuwać niepokój, wątpliwości, potrzebę wsparcia, opieki.

To, co dzieje się z nami w ekstremalnych przejawach strachu, kiedy wypełnia więcej naszego wewnętrznego świata psychologicznego, z podstawowego instynktu staje się totalnym kontrolerem. W stanie ciągłego strachu o siebie, o otaczających nas ludzi, jesteśmy na bezpiecznym terytorium, ale przez to pozbawiamy się nowych możliwości, świeżych doświadczeń, jasnych wydarzeń, zmian na lepsze, bo to wszystko jest nieznane, co oznacza nie jest bezpieczny.

Zewnętrznie taki strach objawia się na różne sposoby, ktoś staje się domowym samotnikiem, ktoś przestaje rozwijać się w życiu zawodowym, osobistym, ktoś staje się ofiarą społeczną, ktoś dręczy swoich bliskich hiperopieką. Taka liczba ról społecznych uformowanych z psychologicznych ekscesów strachu może być kontynuowana i kontynuowana.

Co dzieje się w nas, gdy strach zatapia w swoich strumieniach inne emocje i uczucia? Stan bezradności, zwątpienia, patologicznego niepokoju, paniki, zwątpienia, zwątpienia, zwątpienia.

Strach może namagnesować sytuacje, które pomagają mu wyrwać się z głębi naszej podświadomości. To, co się z nami dzieje, jest tym, czego najbardziej się boimy. Dlaczego?

Gotowanie strachu w sobie, ukrywanie go w zaułkach jest szkodliwe dla zdrowia, im dłuższy okres narażenia na strach, tym trudniej organizmowi poradzić sobie z nim na poziomie fizjologicznym. A to oznacza, że musisz odpuścić, przetrwać, poradzić sobie z tym. Na poziomie nieświadomym zaczynamy szukać spotkań z przyczyną lęku, tworzyć, przyciągać odpowiednie sytuacje. Najlepszym sposobem, aby przestać się bać, jest zmierzenie się ze swoim strachem. Nasze ciało o tym wie i podąża tą ścieżką bez pytania o zgodę. I tutaj nadszedł czas, abyśmy świadomie zaangażowali się w zarządzanie naszymi emocjami i uczuciami, zaczęli świadomie pracować nad potworem o imieniu STRACH.

Bez naszej świadomej pomocy nieświadoma walka ze strachem może nas wpędzić w cykl powtarzających się wydarzeń, ze stałym wzrostem siły oddziaływania, tej właśnie przyczyny lęku, na psychikę i fizjologię. Zasada działa, jeśli siła wpływu okoliczności przyczynowych na nasz lęk nie wystarcza, aby sobie z nim poradzić, to następnym razem siła oddziaływania musi zostać podwojona. Z drugiej strony musimy liczyć się z tym, że wraz z nieudaną próbą przezwyciężenia naszego strachu wzrasta również jego ilość w nas. To, co się dzieje, to niekończące się bieganie w kółko, aż strach w końcu się wyczerpie i zmusi do świadomego zaangażowania się w pracę z emocjami.

Jak pomóc sobie w przezwyciężeniu strachu. Istnieje wiele technik, które dobrze się sprawdzają i, w razie potrzeby, można je łatwo rozwiązać samodzielnie.

Spojrzenie strachowi w oczy, rozpoznanie i zaakceptowanie go to pierwszy i najtrudniejszy krok, wtedy trzeba pozwolić mu wyjść, aby nie zranić się prawdziwymi przyczynami strachu, można pisać, rysować, oślepić, na ogół nadają mu fizyczną formę, a następnie symbolicznie niszczą, palą, malują, rozrywają. Jest wiele takich sposobów dla każdego, on jest jego, słuchaj siebie, najważniejsze jest świadome zrozumienie, co i dlaczego robisz, znalezienie własnej wersji.

Możesz rozmawiać ze strachem, taki dialog ze swoim Wewnętrznym Ja. Do takiej rozmowy znajdź ustronne miejsce, w którym nie będą przeszkadzać, spróbuj się zrelaksować, jeśli umiesz medytować, wejdź w stan medytacyjny, nazwij swój strach, zobacz, jak to wygląda, porozmawiaj z nim (pytania, które możesz przygotować wcześniej), zapytaj, dlaczego z tobą mieszka, czego chce w zamian za twoje uwolnienie, obcuj z nim tak, jak chcesz i czuj, a następnie podziękuj mu za lekcje i pozwól iść. Po takiej wewnętrznej pracy bardzo dobrze jest nadać strachowi materialną formę i przekształcić go.

W bardziej skomplikowanych, zaniedbanych sytuacjach, kiedy nie da się sobie poradzić bez pomocy profesjonalisty, udajemy się na kurs do gabinetu psychologa.

Zalecana: