Miłość Jest… Pokopmy Trochę Głębiej

Wideo: Miłość Jest… Pokopmy Trochę Głębiej

Wideo: Miłość Jest… Pokopmy Trochę Głębiej
Wideo: Głupia miłość 2024, Może
Miłość Jest… Pokopmy Trochę Głębiej
Miłość Jest… Pokopmy Trochę Głębiej
Anonim

Zapytaj jakąkolwiek młodą parę, co myśli o tym, jak długo ich małżeństwo i romantyczny związek są wypełnione wszechogarniającą miłością, jak teraz? I jak dziwnie, prawie wszyscy odpowiadają, że to będzie trwać wiecznie. W końcu wszyscy podlegają ideałowi, że najważniejszą rzeczą w życiu jest miłość. I bez względu na to, jak smutne jest to przyznać, ale według nauki uczucia partnerów prawie na pewno się zmienią.

Ale zacznijmy w kolejności.

Ostatnio myślałam o małym społecznym szaleństwie, a mianowicie idei wiecznej miłości. Pamiętajmy o każdym ślubie, wszyscy wznoszą toasty, w których pojawiają się słowa: „Twoja miłość nigdy nie przeminie, dla wiecznej miłości”. Na całym świecie panuje właściwie kult romantycznej miłości. Robimy o tym filmy, piszemy książki, wiersze. „Miłość” to najczęstsze słowo w piosenkach.

Cofnijmy trochę czas.

Prawie wszystkie poprzednie pokolenia uważały miłość za uczucie ulotne, niepotrzebne i niezwiązane z małżeństwem. Dawno, dawno temu miłość do współmałżonka była nawet uważana za dziwną i nieodpowiedzialną. Jeśli pamiętasz historię, to kiedyś zdarzył się przypadek, gdy rzymski polityk został wyrzucony z Senatu za publiczny pocałunek od swojej żony. Fakt, że kocha swoją żonę i okazuje sympatię społeczną, wydawał się społeczeństwu zbyt niski.

A słynny traktat z XII wieku brzmiał: „Między mężem a żoną nie ma miejsca na miłość”, no cóż, jak nie wspomnieć o Franklinie, który kiedyś oświadczył: „Miłość, będąc tylko namiętnością, jest skazana na przemijanie”.

Po co więc była miłość w opinii minionych pokoleń? To była najbardziej prawdziwa frywolność, odwracająca uwagę od prawdy o istocie małżeństwa. Przez tysiąclecia małżeństwo służyło jako cele polityczne i ekonomiczne, negocjacje wojskowe i rekrutacja pracowników. I uważano za nie do pomyślenia skupienie się w tak nadrzędnej sprawie na jakimś rodzaju uczuć, zwłaszcza na miłości.

Ale około dwieście lat temu zaczęła się szerzyć opinia, że młodzi ludzie powinni decydować o wszystkim sami i powinni pozwolić się kierować miłością.

Wszystko wydawało się być coraz lepsze, ale zaczęliśmy traktować ją zbyt poważnie. Zaczął krążyć mit, że trzeba znaleźć „bratnią duszę”, aby znaleźć prawdziwe szczęście. Ale z jakiegoś powodu wszyscy zapomnieli, że sama koncepcja i określenie „bratnia dusza” zostały wymyślone przez poetę Semuela Taylora (mam nadzieję, że poprawnie odmówiłem imienia i nazwiska). A w dzisiejszych czasach dominującą koncepcją miłości jest to, że każdy ma swoją wyjątkową idealną parę, osławioną „taką samą/taką samą”.

Sprawdźmy mit o drugiej połowie, zróbmy obliczenia. Oczywiście będą w błędzie, ponieważ nie mam dokładnej liczby kobiet, ale spróbuję.

„Powiedzmy, że jest jeden mężczyzna, który szuka idealnej bratniej duszy, która gdzieś tam jest. Według niego na świecie jest 3,7 miliarda potencjalnych kobiet, wśród których jest „ta jedyna”. Jeśli połówki rozpoznajemy tylko spojrzeniem (no wiesz o miłości przy pierwszej fali rzęs), załóżmy, że w ciągu dnia nawiąże kontakt wzrokowy z kilkunastoma osobami, pomnóż tę liczbę przez 365 dni w roku i uzyskaj 800 000 lat, aby znaleźć swoją drugą połowę. Z pewnością nie jest to złe, jeśli zostało ci dziesięć tysięcy istnień”.

Teraz możesz zarzucić mi stronniczość, ale tak nie jest. Podobne badanie, ale z prawdziwymi liczbami, wykazało, że pary, które wierzą w „przeznaczenie” i „połówki”, rozpadają się wcześniej niż te, które wierzą, że relacje powinny się rozwijać i zmieniać.

Pary, które wierzą w idealną miłość, zwykle mają następujący pomysł: „Kiedy się widzimy, w brzuchu pojawiają się motyle. Zaczyna się kręcić w głowie. Sama myśl o niej / nim doprowadza cię do szału itp.” Szkoda rozczarowania, ale to wszystko opis fenomenu rozpusty (lub żarliwej, lekkomyślnej miłości, zakochiwania się). Zazwyczaj licencja trwa średnio od półtora do trzech lat.

Najbardziej trwałe związki są dla par, które zdały sobie sprawę, że miłość, podobnie jak wszystkie emocje, może rosnąć, zmieniać się, a czasem nawet zanikać. Oczywiście nikt nie chce zagłady miłości, ale ważne jest, aby zaakceptować tę możliwość. Wierzyć, że miłość jest wieczna, a motyle zawsze będą - oznacza żyć z iluzjami i idealizować swój związek. Realistyczne małżeństwa mogą być żywotne i trwać przez całe życie.

Pomyśl tylko, nadchodzi chwila i dwoje ludzi przysięga sobie przez resztę swoich dni, że będą czuć do siebie to samo. Organizują ogromne, drogie wakacje dla wszystkich przyjaciół.

W końcu wszystko to nie jest ważne, ale … to jest ważne, aby poradzić sobie ze wszystkim, aby nie wypadło w życiu, utrzymywać relacje w stanie „roboczym”, natychmiast rozwiązywać konflikty, i nie czekać, aż spadnie śnieg, rozmawiać ze sobą, dyskutować ze sobą, być autonomicznym i szanować granice, być razem szczęśliwymi i szczęśliwymi z tego, że mają ciebie.

I oczywiście nie zapominaj, że zawsze możesz poszukać wykwalifikowanej pomocy, jeśli nagle pojawi się jakaś nierozwiązywalna sytuacja. Terapia rodzinna według statystyk pomaga, jeśli para zdecyduje się złożyć wniosek natychmiast, bez przeciągania konfliktu, aż do ostatecznego rozwiązania historii, gdzie pojawia się słowo rozwód.

Swoją drogą, o rozwodzie….chociaż chyba zostawię ten temat na następny artykuł.

Dziękuję wszystkim, którzy dotarli do końca, mam nadzieję, że zainteresowaliście się tym materiałem.

Zalecana: