Jak Oszukać Wariograf? Środki Zaradcze

Spisu treści:

Wideo: Jak Oszukać Wariograf? Środki Zaradcze

Wideo: Jak Oszukać Wariograf? Środki Zaradcze
Wideo: 10 sposobów na oszukanie wykrywacza kłamstw [TOPOWA DYCHA] 2024, Kwiecień
Jak Oszukać Wariograf? Środki Zaradcze
Jak Oszukać Wariograf? Środki Zaradcze
Anonim

Dziś w społeczeństwie rozpowszechniony jest mit o superwydajności wariografu. Irytujące niedopatrzenia przypisuje się niewystarczającym kwalifikacjom poszczególnych specjalistów, ale sama niezawodność technologii prawie nigdy nie jest kwestionowana. Na łamach różnych publikacji często można przeczytać „dane miarodajne”, że wiarygodność testów wykrywacza kłamstw wynosi 95-97 proc., a nawet więcej.

Mit ten jest silnie wspierany zarówno przez samych wariografów, jak i przez inne zainteresowane struktury.

Po pierwsze w celach reklamowych, w celu stworzenia komercyjnego popytu na tego typu usługi. Nie są tanie i generują dobre zwroty dla wyspecjalizowanych firm.

Po drugie – wywierać presję psychologiczną na zdających, pozbawiając ich woli oporu i zwiększając skuteczność testów. Takie podejście, mówiąc w przenośni, pomaga zapewnić zwycięstwo jeszcze przed rozpoczęciem bitwy.

Po trzecie, istnieją głębsze, socjopsychologiczne przyczyny. Już w starożytności wiedzieli, że strach i jednoczesny podziw tłumu przed czymś tajemniczym i potężnym jest podstawą władzy nad tym.

Kultywowany dziś mit o potędze wariografu nie jest wyjątkiem. „Szefowie”, klasa rządząca, używają jej, by w strachu i posłuszeństwie utrzymywać tych, którzy są niżej na drabinie społecznej (ludzie, plebs, podwładni, plankton biurowy - nazwij to jak chcesz). Nie bez powodu w wielu fantastycznych dystopiach wariografowie i poligrafowie są integralną częścią systemu totalitarnego, narzędziem kontroli społecznej i ucisku mas przez rządzącą elitę.

W tym samym celu manipulacyjnym rozpowszechnia się dziś mit, że tylko przestępcy boją się badań wariograficznych, bo „uczciwy człowiek nie ma nic do ukrycia”. A odmowa badania lub próba sprzeciwienia się procedurze wariografu jest już a priori dowodem twojej zawodności. Ma to na celu sprawić, że z góry poczujesz strach i poczucie winy za to, że nie chcesz być testowany i wywracasz swoją duszę na lewą stronę. Chociaż niechęć do wariografu i odmowa wykonania testu nie oznacza, że jesteś kompletnym złoczyńcą. Zgodnie z ustawodawstwem większości krajów test na takich urządzeniach nie jest bezpośrednim dowodem winy lub niewinności.

Każda osoba ma swój osobisty świat wewnętrzny, który stara się chronić przed ingerencją innych ludzi. I przyznać się do czego nie jest zobowiązany. Każdy z nas ma osobiste motywy, zainteresowania i sekretne pragnienia, których nie chcemy i nie musimy komunikować osobom z zewnątrz. W angloamerykańskim systemie prawnym istnieje nawet szczególna kategoria prywatności, oznaczająca prawo do tajemnicy i nienaruszalności życia prywatnego, sfery intymnej osoby. Badanie wariografem to bezpośrednia ingerencja w Twój prywatny obszar i może być w niektórych przypadkach uzasadnione. Na przykład podczas prowadzenia dochodzeń w sprawie poważnych przestępstw (morderstwa, akty terrorystyczne itp.), które stanowią zagrożenie dla społeczeństwa i życia ludzi. Jeśli zostałeś oczerniony, fałszywie oskarżony o popełnienie przestępstwa, test wariografem czasami pozostaje jedyną szansą na udowodnienie swojej niewinności. Często jednak przymus testowania można nazwać niczym innym jak obrazą osoby, rażącą ingerencją w życie prywatne i przemocą psychiczną wobec osoby. Mogą to być kompletne sprawdzenie lojalności personelu pod kątem kaprysu wielkiego szefa, który chce poznać wszystkie tajniki życia swoich podwładnych; podejrzenie o cudzołóstwo ze strony zazdrosnego małżonka; i inne rzeczy, które są dziś szeroko reprezentowane w cenach komercyjnych firm poligraficznych.

Badacze wariografem na życzenie klienta (a nawet po prostu z powodu własnej niezdrowej ciekawości) często dochodzą do bezpośredniego naruszenia norm etycznych i standardów zawodowych. Dosłownie zaczynają wywracać badanego na lewą stronę, próbując dowiedzieć się o nim wszystkiego: od poglądów politycznych i przekonań religijnych po preferencje seksualne. Jest to szczególnie powszechne przy zatrudnianiu i sprawdzaniu istniejącego personelu (tzw. screening). Tego rodzaju intymne pytania mogą stanowić dużą część kwestionariusza opracowanego dla Ciebie przez operatora wariografu. Jeśli nie można odmówić takiego badania (na przykład ze względu na groźbę natychmiastowego zwolnienia), ale jednocześnie nie chcesz ujawniać tajemnic i niuansów swojego życia prywatnego, to próba oszukania wariografu może być jedynym sposobem dla ciebie.

Każdy wariograf, przed przystąpieniem do badania, koniecznie stara się zainspirować „ofiarę” ideą bezcelowości przeciwdziałania wariografowi. Podczas odprawy wyjaśnią ci w przyjazny i swobodny sposób, że, jak mówią, wykrywacz kłamstw „widzi wszystko” i nie można go oszukać. A ty po prostu musisz się zrelaksować i cieszyć procesem wywracania się na lewą stronę, gdy niewrażliwe palce innych ludzi bezceremonialnie wspinają się w ukryte głębiny twojej duszy. Nie będziemy winić specjalistów za tę profesjonalną sztuczkę - to część ich pracy, zapisana w instrukcjach.

Porozmawiajmy o tym, czy rzeczywiście można oszukać wykrywacz kłamstw? Kto może oszukać wariograf?

Nauka i technika nie stoją w miejscu, ale rzeczywista wydajność wariografu jest dziś nadal daleka od deklarowanych wskaźników. Świadczy o tym duża liczba błędów i głośnych afer, kiedy wyniki testu na wykrywaczu dosłownie zrujnowały życie niewinnych ludzi. Nawet w USA, gdzie (w przeciwieństwie do Rosji) tradycja aktywnego korzystania z wariografu ma wiele dziesięcioleci, zgromadzono ogromne doświadczenie, a poziom wyszkolenia i kwalifikacji personelu nie jest taki jak u naszych rodzimych specjalistów, niezawodność oceny są obecnie oceniane przez bezstronnych ekspertów w najlepszym przypadku na 70%. I to są najbardziej optymistyczne dane. Badania laboratoryjne i terenowe badające dokładność badań poligraficznych wykazały, że popełniają one znaczną liczbę błędów. Przeprowadzono również eksperymenty, które dowiodły możliwości nauczenia skutecznego przeciwdziałania wariografowi. Zeznają, że choć trudno oszukać wykrywacz kłamstw, to jest to całkiem możliwe.

Wykrywacz kłamstw może być po prostu oszukany przez społecznych psychopatów. Nie mają odpowiedniego postrzegania norm społecznych i moralności społecznej. W związku z tym pytania o naruszenie tych norm nie wywołują fizjologicznej reakcji lękowej. Z podobnego powodu istnieją ograniczenia dotyczące badania wariografem nieletnich i osób bardzo starszych w „starczym marazmie – ci pierwsi wciąż nie są w stanie zrozumieć sensu i społecznego znaczenia pytań. Patologiczni kłamcy z łatwością poradzą sobie z tym zadaniem, bo jeśli osoba sama szczerze wierzy w swoje kłamstwa, to dla wariografu wygląda to już na prawdę. Nieprzypadkowo instrukcje wariografów wskazują, że badanie pacjentów psychiatrycznych w okresie zaostrzenia psychozy maniakalnej lub schizofrenii jest niemożliwe, gdyż w tym przypadku badana osoba nie potrafi odróżnić iluzji od rzeczywistości. Inna grupa to wysoce profesjonalni aktorzy, którzy doskonale opanowują ich rzemiosło (system Stanisławski itp. itp.), Którzy potrafią utożsamiać się z postacią fikcyjną i łączyć się z wizerunkiem swojego bohatera, aż do manifestacji fizjologicznych: „śmiech i łzy na zamówienie, cokolwiek chcesz”. Należy również wspomnieć o pracownikach służb specjalnych, którzy przeszli specjalne przeszkolenie. Systematyczne „trening” z pomocą detektora pozwala im sprowadzić niezbędne stany i reakcje na poziom nieświadomych odruchów, aby skutecznie oszukać wariograf. Inni do tego wymagają sporego wysiłku, a czasem po prostu szczęścia. Indywidualni geniusze z takim darem od urodzenia nie są liczeni, ponieważ jest ich bardzo niewielu. W przeciwieństwie do „bojowników niewidzialnego frontu” najprawdopodobniej nie będziesz miał dostępu do urządzenia na wstępne szkolenie, a czas na przygotowania będzie bardzo ograniczony. Ale to nie odbiera ci szans na sukces.

Pierwszym krokiem jest pokonanie strachu i „podziwu” przed wariografem, którego nauczono cię z góry w celu manipulacji. A także pozbądź się winy, która tkwi w tobie. Blokują twoją wolę oporu. I pomaga uspokoić pewność siebie i nastrój zwycięstwa, a nie porażki. Pamiętaj, że wykrywacz kłamstw nie jest wszechmocny. Nie może czytać w twoich myślach, a tym samym coś o tobie wiedzieć. Rejestruje tylko stan w czasie testowania. A raczej zmiana parametrów fizjologicznych podczas odpowiadania na pytania. Na podstawie zebranych danych komputer generuje oszacowanie probabilistyczne, które następnie analizuje specjalista. Poligraf, jak każda maszyna, może zostać oszukany, można go „umyślić”, aby nie mógł podać dokładnej odpowiedzi.

Co musisz wiedzieć o działaniu wykrywacza kłamstw?

Podstawowa zasada wariografu jest następująca: im ważniejsze i bardziej znaczące jest pytanie, tym silniejsze reakcje fizjologiczne. Co do zasady osoba niezaangażowana w sprawę, która interesuje przesłuchujących, odpowiada w przybliżeniu jednakowo na wszystkie pytania: istotne dla sprawy i nieistotne. A dla tego, kto jest w to zaangażowany, sensowne pytania powodują niekontrolowane napięcie. Zazwyczaj przed bezpośrednim testem na wykrywaczu kłamstw, wszystkie pytania, które zostaną zadane, są omawiane z badanym. Temat czeku jest negocjowany z wyprzedzeniem, aby uniknąć niejasnej reakcji na nieoczekiwane pytanie.

Jeśli dana osoba nie jest przygotowana, by zadać pytanie typu: „Czy spałaś z żoną swojego szefa?”, może po prostu nie rozumieć, co się dzieje. Stanie się nerwowy lub zawaha się odpowiedzieć, nawet jeśli nigdy tego nie zrobił. Albo będzie bardzo zaskoczony - a wariograf pokazuje reakcję na kłamstwa i zaskoczenie mniej więcej w ten sam sposób.

Już podczas wstępnej dyskusji możesz zdecydować, jak zareagujesz. Znając temat i przybliżony zakres pytań, możesz z tego skorzystać. Wyrzuć prawdziwy obraz ze świadomości i stwórz „legendę”, która jest dla ciebie korzystna: jasny, emocjonalnie zabarwiony obraz, który zastąpi prawdziwy. Dzięki zaawansowanej wyobraźni i umiejętnościom autohipnozy może to pomóc w oszukaniu wariografu. Kluczową kwestią jest tutaj zmuszenie się do wiary w tę alternatywną rzeczywistość, a nie tylko przedstawianie jej w każdym szczególe. A główną trudnością jest „nie myśleć o nosorożcu białym”, zapomnieć na chwilę o tym, jak wszystko naprawdę było. W przeciwnym razie rzeczywisty obraz w twoim umyśle zostanie nałożony na wyobrażony. Dwa wzajemnie wykluczające się obrazy będą jednocześnie powodować stres psychiczny i stres. Pokażesz spóźnioną reakcję na pytania i inne artefakty. Pokażą, że konstruujesz wyimaginowane wydarzenie (lub prościej kłamiesz), a to zostanie zarejestrowane przez wariograf jako dowód twojego kłamstwa.

Przed głównym testem należy przeprowadzić tzw. Skróć (przed testem) wywiad, aby „skalibrować” swoje odpowiedzi. Twoje wskaźniki psychofizjologiczne są badane w stanie normalnym. Czujniki rejestrują oddech górny (klatka piersiowa) i dolny (brzuszny), bicie serca, ciśnienie, drżenie (drżenia) i elektryczną reakcję skóry. Dalsze testy dowiadują się, jak „skaczą” wskaźniki, gdy badanemu zadaje się ważne dla niego pytania. Zazwyczaj są one dość proste: „Czy masz na imię takie a takie?”, „Czy masz rodzinę?”, „Czy oszukasz wariograf?”

Bada również twoją reakcję na umyślne kłamstwo. Egzaminator wariograf wzywa kilka nazwisk, w tym twoje. Musisz kłamać, to znaczy mówić, że wypowiadane imię nie jest twoje. W ten sposób sprawdzane jest, jak reagujesz na kłamstwo i jak wykrywa je wykrywacz. W podobnym celu możesz zostać poproszony o zapisanie liczby z kilku sugerowanych, wybranie karty do gry, włożenie figurki do kieszeni itp. Następnie operator wariografu „zgaduje" temat, analizując twoje reakcje. Zabawny szczegół: w wielu instrukcjach dla operatorów wariografu zaleca się, aby podczas „zgadywania" nie ograniczać się do analizy reakcji psychofizjologicznych, ale dla wiarygodności, uciekać się do technik oszukiwania - oznaczone karty, ukryte kamery wideo… Takie drobne oszustwo jest uważane za dopuszczalne. Przecież etap przygotowawczy powinien między innymi złamać wolę oporu osoby badanej, przekonać ją o daremności prób oszukiwania wariografu. Dlatego podczas wstępnej demonstracji starają się całkowicie wyeliminować prawdopodobieństwo „przebicia”.

Główny test może potrwać kilka godzin. Pytania są czytane, zachęcamy do uważnego słuchania i szczerej odpowiedzi „tak” lub „nie”. Po każdym pytaniu następuje przerwa (15-20 sekund), podczas której rejestrowana jest reakcja psychofizjologiczna na nie. Poligraf rejestruje, kiedy „serce przeskoczyło”, gdzie nastąpiło wstrzymanie oddechu, po którym nastąpiło „westchnienie ulgi”, gdzie drżały ręce i zaczynały drgać kolana.

Oto kilka oznak stresu emocjonalnego w odpowiedzi na ważne pytanie. Mogą zeznawać przeciwko tobie:

  • nasilenie reakcji skórnej wzrasta;
  • puls zwalnia, po czym następuje kompensacyjny wzrost częstości akcji serca;
  • wstrzymanie oddechu i spowolnienie jego rytmu, a następnie kompensacyjne zwiększenie rytmu i głębokości oddechu;
  • zmiany czasu wdechu/wydechu, pauza przy wdechu i pauza przy wydechu;
  • zwiększone drżenie mięśni

Aby zdezorientować rozmówcę i przełamać jego bariery ochronne, warunki i sformułowania mogą ulec zmianie. To samo pytanie można zadawać wiele razy. Pytania na ten sam temat można formułować na różne sposoby. Możesz zostać poproszony o odpowiedź „tak” na wszystkie pytania, nawet jeśli wcześniej odpowiedziałeś na nie „nie”, aby dowiedzieć się, jak zareagujesz, jeśli odpowiesz tak. Lub odwrotnie - udzielaj tylko negatywnych odpowiedzi. Jest też „odpowiedź milcząca” – osoba badana proszona jest tylko o zastanowienie się nad odpowiedzią na pytanie, a nie o wypowiadanie jej na głos.

W ankiecie zastosowano „pytania wypełniające” na neutralne tematy, które teoretycznie nie powinny wywoływać podekscytowania („Dzisiaj jest poniedziałek?”, „Czy siedzisz na krześle?”). Eksperci sugerują uwzględnienie w teście jak największej liczby pytań, na które udzielana jest celowo prawdziwa odpowiedź. Po nich trudniej będzie kłamać, a odpowiadające im objawy fizjologiczne staną się bardziej zauważalne. Są też pytania pułapkowe dotyczące szczegółów tego, co się wydarzyło (na przykład kradzież). Nie są znani niewinnym, ale wywołają silną reakcję osoby zamieszanej w przestępstwo.

Dość często pytanie zawiera listę słów kluczowych i faktów. „Co dostałeś z sejfu? Telefon komórkowy? Pistolet? Paczkę prezerwatyw? Pęczek kluczy? „Ile czasu minęło od ostatniego zażywania narkotyków? Tydzień? Miesiąc? Rok? Pięć lat?". „Lubisz pić sam? W firmie? Rankiem? Wieczory? Dzień i noc? " „Jaką łapówkę dostałeś? Sto? Dwieście? Trzysta? Pięćset tysięcy?". Gdy zbliżasz się do prawidłowej odpowiedzi, pojawia się wzrost oznak niepokoju, a następnie rozluźnienie, gdy się od niego oddalasz. Chociaż może to nie być zauważalne na zewnątrz, trudniej jest odwrócić uwagę zdającego, aby zadać sensowne pytania. Nieznane jest przedstawiane osobie testującej jako znane: „Czy ukryłeś paczkę, którą tam ukradłeś?” Osoba bezwładnie może „zaangażować się”, odpowiedzieć „tak” lub „nie”. A każda jednoznaczna odpowiedź na takie pytania zawiera już pośrednie uznanie.

Są też pytania kontrolne, które powinny ekscytować nawet niewinnych ludzi („Czy kiedykolwiek wziąłeś coś, co nie należało do ciebie?”). Każdy przynajmniej raz w życiu dopuścił się takich czynów, dlatego przyjmuje się, że niewinne pytania kontrolne powinny wywoływać więcej emocji niż pytania bezpośrednio związane z istotą sprawy. A negatywna odpowiedź na pytanie z testu bezpieczeństwa wskazuje na kłamstwo testowanej osoby.

Jak zburzyć „kalibrację” wariografu i sprawić, by działał on niepoprawnie?

Pierwsza odpowiedź, jaka przychodzi mi do głowy, to udzielanie celowo fałszywych, przypadkowych, niesystematycznych i „idiotycznych” odpowiedzi na wszystkie pytania bez wyjątku podczas wstępnego wywiadu i później w procesie testowania. Próbując pomylić ślady, uniemożliwiając wariografowi zobaczenie, kim możesz być, gdy mówisz prawdę. Oczywiste jest, że taki demonstracyjny sprzeciw wobec wariografu może w 100% wzbudzić podejrzenie Twojej winy. Dlatego wybierają go zwykle ci, którzy nie mają nic do stracenia, a pozostaje tylko dobrze się bawić i dobrze się bawić. Mogą to być ideowi przeciwnicy poligrafów lub przestępcy przyłapani na gorącym uczynku, którzy popadają w „zupełną nieświadomość”. Nie trzeba już udowadniać ich udziału w przestępstwie.

Ale ustalenie szczegółów („Kim są twoi wspólnicy i gdzie są ukryte skradzione diamenty?”) będzie trudne, ponieważ nie możesz zbudować podstawowej skali kalibracyjnej, z którą porównuje się reakcje fizjologiczne. Takie prowokacyjne interwencje wyglądają spektakularnie. Najczęściej jednak testerzy chcą, aby testerzy niczego nie podejrzewali.

Jak oszukać wykrywacz kłamstw niezauważony?

Istnieją trzy główne sposoby przeciwdziałania wariografowi. Ich szczegółowy opis można łatwo znaleźć w Internecie. Pamiętaj, że wszystkie metody wymagają wcześniejszego przeszkolenia i starannej praktyki. Każda próba oszukania wariografu bez przygotowania prawdopodobnie zakończy się dla Ciebie niepowodzeniem.

Pierwszym sposobem na oszukanie wykrywacza kłamstw jest próba zmniejszenia czułości własnych analizatorów czujników. Aby to zrobić dzień wcześniej, wystarczy wypić określoną ilość alkoholu.

Następnego dnia osoba staje się słabo wrażliwa, jego reakcje, umownie mówiąc, są „zahamowane” i nie będzie w stanie obiektywnie zareagować na prezentowane bodźce. Wykrywacz kłamstw nie będzie w stanie wyciągnąć jednoznacznych wniosków, kolejnym narzędziem są specjalnie dobrane leki. Mogą to być leki na nadciśnienie, które obniżają ciśnienie krwi i jednocześnie blokują produkcję adrenaliny (beta-blokery). Korzystając z nich powinieneś dobrze znać i rozumieć reakcję swojego organizmu na „chemię”.

Tak więc dla osób z niskim ciśnieniem krwi blokery adrenergiczne są bezwzględnie przeciwwskazane. Musisz także umieć obliczyć czas działania środków farmakologicznych. Aby wszystko wyglądało naturalnie, stężenie leku we krwi powinno osiągnąć maksimum 40-50 minut po rozpoczęciu badania wariografem. W tym przypadku, jak widać efekty, można odnieść się do narastającego zmęczenia i złego stanu zdrowia, jeśli nagle operator podejrzewa próbę oszukania wariografu.

Jeśli osoba badana po raz pierwszy zażyła środki psychotropowe, znajdzie się dla niego w nowym stanie psychicznym i „z przyzwyczajenia” może zacząć zachowywać się niewłaściwie, co zostanie natychmiast zauważone. Są też standardowe pytania testowe („Czy używałeś dzisiaj narkotyków/alkoholu/narkotyków?”). Chociaż możesz połknąć coś takiego jak aspiryna przed rozpoczęciem zabiegu, a następnie z czystym sumieniem odpowiedzieć „tak”. W tym przypadku twoja szczera reakcja „nakłada się” i maskuje emocjonalną reakcję na inną substancję. Zadanie takiego „kamuflażu" jest znacznie ułatwione dla osób z chorobami przewlekłymi, które muszą stale przyjmować leki. Jednak w poważnych przypadkach metoda „chemicznie-farmakologiczna" nie ma zastosowania.

Na przykład, jeśli wyniki testu wykrywacza kłamstw mają zostać wykorzystane jako dowód w sądzie, wówczas obowiązkowe jest badanie krwi na obecność różnych narkotyków. Metody chemiczne obejmują również obróbkę powierzchni skóry różnymi substancjami, aby przez pewien czas przewodnictwo elektryczne było stałe. Wtedy czujniki przyczepione do twoich palców nie zarejestrują zmiany reakcji na istotne pytania.

Będziesz miał okazję oszukać wykrywacz kłamstw. Najbardziej podstawowym środkiem zaradczym jest regularne nacieranie alkoholem, który obkurcza gruczoły potowe. Galwaniczną reakcję skóry „niwelują” różne produkty medyczne i kosmetyczne, które znacznie zmniejszają pocenie się: talk i maści na pot, dezodoranty do stóp itp. Warunki ich pomyślnego zastosowania:

  • zastosowany produkt powinien być niewidoczny, bezbarwny i bezwonny;
  • jego działanie powinno być długie, ponieważ badanie wariografem trwa kilka godzin;
  • lek musi być stabilny i utrzymywać się po umyciu rąk (jest to zwykła procedura przed badaniem);

Dobry wynik daje maść salicylowo-cynkowa sprzedawana w aptekach. Należy go nakładać na dobrze rozgrzane dłonie we wrzącej wodzie, aby głęboko wchłonął się w skórę. Należy pamiętać, że wariograf rejestruje nie tylko GSR. Nawet jeśli skóra jest leczona, oddychanie będzie musiało być kontrolowane we własnym zakresie, pomocne są również metody niechemiczne. Na przykład - brak snu przez kilka dni. Z powodu ciągłego braku snu osoba wpada w stan bliski transu, między snem a czuwaniem - reakcja fizjologiczna na wszystkie pytania będzie równie nieznaczna. Poważne zmęczenie (po ciężkim treningu sportowym), wyczerpanie (z powodu długotrwałego postu) także tępe reakcje fizjologiczne na zadawane pytania, „wygładzające” wskaźniki detektora kłamstwa. Poligramy okażą się „gładkie”, mało przydatne do dekodowania. Co więcej, nie będzie można z całą pewnością stwierdzić, że jest to świadoma opozycja lub że człowiek po prostu ma taką fizjologiczną konstytucję (w żargonie wariografów – „ciało nienadające się do badań”).

Przy zmniejszaniu czułości analizatorów czujników ważne jest, aby nie przesadzać. Nie doprowadzaj się do bardzo głębokiego „omdlenia”. Prawie wszystkie poligrafy mierzą opór elektryczny skóry (galwaniczna reakcja skóry). Jest to bezpośrednio związane z pracą mózgu. Im bardziej zrelaksowana osoba, tym wyższy poziom odporności skóry. Jeśli urządzenie zarejestruje wartości graniczne rezystancji, pojawią się podejrzenia co do wiarygodności wyników. Ponadto wariograf analizuje wielkość reakcji na pytania testowe, które nie są znane zdającemu. Jeśli reakcja na nie nie odbiega od „ogólnego tła” – operator wariografu może przerwać badanie lub przełożyć je na inny czas. Czasami jednak nawet takie opóźnienie trafia w ręce zdającego.

Kolejny sposób na oszukanie wariografu jest stłumieniem wszystkich emocji, tak aby żaden bodziec nie wywołał znaczącej reakcji. Istnieją dwa sposoby kontrolowania swojego stanu, które naruszają nawykowe reakcje: a) ogólna dekoncentracja; b) zarządzanie uwagą (koncentracja na jakimś przedmiocie). Podstawową zasadą jest to, że osoba stara się odpowiadać na wszystkie pytania automatycznie, bez zwracania na nie większej uwagi. Powinien skupić się na rysowaniu ściany przed nim lub na innym neutralnym przedmiocie. Możesz skoncentrować się na części ciała, rytmie oddechu lub wspomnieniu z doświadczeń życiowych. Najlepiej byłoby ogólnie zapomnieć o istnieniu obok siebie wariografu i wykluczyć percepcję treści zadawanych pytań. W tym stanie słyszysz dźwięki, słowa potwierdzające, że zadano ci pytanie, ale jego treść, znaczenie społeczne nie dociera do ciebie. Ta metoda wymaga umiejętności samoregulacji, jej opanowanie wymaga długiego treningu, ale jej skuteczność jest również dość wysoka. Ważne, aby Twój wewnętrzny dystans nie został zauważony przez ankietera. Zewnętrzne oznaki transu, które może wykryć:

  • monotonny i nienaturalny głos bez zabarwienia emocjonalnego;
  • twarz przypomina kamienny posąg;
  • spojrzenie jest skupione na jednym punkcie;
  • odpowiedź jest udzielana, zanim tester zdąży zadać pytanie.

Jeśli operator to wszystko zauważy, spróbuje wyprowadzić cię z tego stanu.

Na przykład w następujący sposób, opisany w podręcznikach dla egzaminatorów wariografem: Jeśli w trakcie badania masz podejrzenie, spróbuj natychmiast zmienić pytanie i postawić je w taki sposób, aby badany był zmuszony powiedzieć „tak”, jeśli wcześniej że odpowiedział „nie”. Na przykład zadając takie pytanie: „Czy twoje imię…?” zawołaj jego imię. Jeżeli podejrzany wszedł w stan oderwania się od treści pytań, automatycznie odpowie „nie”. Następnie w łagodnej formie musisz wyrazić swoje oszołomienie: „Jak to jest, Siemion Siemionowicz, czy już zmieniłeś swoje imię?” lub „Nigdy cię tak nie nazywano, czy te dane w kwestionariuszu są nieprawidłowe?” Te pytania wyprowadzą go ze stanu, w który wszedł, i przez jakiś czas sprawią, że dostrzeże treść twoich pytań. Zwykle po przerwie zadawane jest pytanie neutralne, a następnie pytanie „znaczące”.

Trzecie podejście mówi: „Ważny jest nie brak reakcji jako taki (co dość łatwo wykryć za pomocą pytań kontrolnych i może budzić podejrzenia), ale zdolność wywołania pożądanej reakcji”. Twoja reakcja powinna wyglądać naturalnie. Skuteczne są fałszywe reakcje emocjonalne na nieistotne bodźce. Jeśli chcesz sprowokować reakcję na właściwe pytanie, spróbuj po prostu pomnożyć w głowie kilka wielocyfrowych liczb lub wymyśl coś, co wywołuje wściekłość lub emocje seksualne, gdy zostaniesz zapytany „wolisz kobiety”. A jeśli jest problem odwrotny, tj. musisz udawać homoseksualistę, którym nie jesteś, to musisz pomnożyć, gdy usłyszysz pytanie „wolisz uprawiać seks z osobami tej samej płci” itp.

Ewentualnie, gdy jesteś pytany o kobiety, w tym momencie wyobrażasz sobie lub pamiętasz sceny seksu z mężczyznami (lub odwrotnie). Tak więc reakcja seksualna na obrazy z twojej wyobraźni „nakłada się” na zadane pytanie i wydaje się, że to pytanie wywołało taką reakcję. Przy odpowiedniej wrażliwości, sile woli i wyćwiczonych umiejętnościach ta metoda działa. Rezultat można również osiągnąć, jeśli zaczniesz czytać poezję. Oczywiście dla siebie. Coś długiego, jak Eugeniusz Oniegin. Martwienie się o głównego bohatera i odpowiadanie na pytania jakby pomiędzy czasami.

Istnieje wiele różnych sposobów tworzenia fałszywych reakcji. Najbardziej znanym z nich jest „mechaniczne”, niewidoczne dla specjalisty napięcie niektórych grup mięśniowych. Zwykle przyciskają palce stóp do podłogi, przykładają oczy do nosa lub przyciskają język do twardego podniebienia.

Ból wywołuje również reakcje fizjologiczne podobne do stresu psychologicznego. Niektórzy, próbując oszukać wariograf, wkładają guzik do buta pod kciuk i naciskają go przy każdej negatywnej (lub pozytywnej) odpowiedzi. Ciało zaczyna reagować na oczekiwanie bólu, a nie na kłamstwa czy prawdę. Dlatego odczyty wariografu będą takie same w przypadku prawdziwej odpowiedzi i odwrotnie.

Trudność polega na ukryciu tych ruchów przed przesłuchującym, ponieważ takie próby oszukania wykrywacza kłamstw są obecnie znane nawet amatorskim poligrafom.

Testowany obiekt jest filmowany kamerami wideo, które rejestrują z bliska wszelkie ruchy i zmiany wyrazu „pyska twarzy”. Dlatego do tego biznesu należy podchodzić bardzo ostrożnie. Pamiętaj: każde podejrzane lub niejednoznaczne zachowanie z pewnością zostanie zinterpretowane NIE na twoją korzyść. Jeśli nie zmieniasz metod, ale cały czas naciskasz przycisk dla każdej odpowiedzi „nie” („nie uczestniczył…”, „nie patrz…", "nie brał udziału…", "Nie kradł…") - wtedy operator wariografu zobaczy wzorzec w manifestacji tego samego typu reakcji i będzie podejrzewał, że coś jest nie tak. Ponadto do mięśni łydek można przymocować czujniki, aby rejestrować ruchy palców. Słynny „gwóźdź w bucie” powinien być wystarczająco długi i ostry, aby powodować ból nawet przy lekkim naciśnięciu, a ruchy powinny być ledwo zauważalne, przy minimalnym zaangażowaniu innych mięśni ciała. Wtedy będzie szansa, że czujniki ruchu nie zauważą przeciwsygnału na tle ogólnego drżenia ciała (wywołanego biciem serca, oddechem itp.) Uważa się, że język jest najtrudniejszy w wykrywaniu mechanicznych przeciwdziałań wariograf. Po udzieleniu odpowiedzi na pytanie „tak” lub „nie” język może być niedostrzegalnie dociskany do zębów lub „zawijany” w kierunku krtani lub dociskany do podniebienia z siłą wywołującą bolesne odczucie. Jednak tę metodę oszukiwania wykrywacza kłamstw można również wykryć za pomocą specjalnych czujników zainstalowanych w okolicy podbródka lub krtani. Należy również pamiętać o oddychaniu – trzeba „pracować” językiem bez zaburzania rytmu i głębokości oddychania, ponieważ zostanie to błyskawicznie zarejestrowane wariografem.

Wspólna wada wszystkich metod mechanicznych - są trudne do ukrycia, a ich ukończenie zajmuje trochę czasu, co oznacza, że powodują opóźnienie reakcji. Jeśli reakcja pojawi się kilka sekund po udzieleniu odpowiedzi na pytanie, wariograf zauważy, że przycisk lub język jest „włączony”, aby wygenerować fałszywy sygnał. Wykres pokaże opóźnienie w odpowiedzi fizjologicznej na odpowiedź, jej wielkość i czas trwania. Poprzez trening należy zminimalizować czas reakcji. Jako alternatywę dla igły w spodniach możesz polecić techniki z arsenału NLP - naucz się ustawiać "psychologiczną kotwicę" (na napięcie i rozluźnienie), używając jej we właściwym czasie. W końcu to wewnętrzne, mentalne urządzenia są najtrudniejsze do ujawnienia. Jeśli użyjesz ich we właściwych momentach, całkiem możliwe jest oszukanie wariografu i poprowadzenie eksperta do błędnych wniosków. Pamiętaj, że czasami nawet brak wiarygodnego wyniku może być dla Ciebie dobry.

Przykładem zrozumienia zasady pracy z napięciem/relaksacją może być fikcja:

„Prowadzimy intensywne poszukiwania tego szpiega. Ponieważ wy, panowie, znajdowaliście się w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca zdarzenia, zamierzam rozmawiać z wami pojedynczo, aby dowiedzieć się, co możecie wiedzieć. mogę również znaleźć …

Który z was jest tym zaginionym szpiegiem?

Ta ostatnia strzała spowodowała jedynie szokującą ciszę. Teraz, kiedy doprowadził nas wszystkich w stan depresji, nadający się do przesłuchania, szary mężczyzna zaczął dzwonić do oficerów jednego po drugim. Byłem podwójnie wdzięczny za dalekowzroczność, która przezornie spuściła głowę na ziemię na oczach wszystkich. Nie przypadkiem zostałem powołany na trzecie miejsce. Na jakiej podstawie? Ogólne podobieństwo budowy ciała do szpiega Paza Ratunkowa? Bandaż? Musiały istnieć podstawy do podejrzeń. Pociągnęłam się do przodu, ledwo poruszając nogami, jak inni przede mną. Zasalutowałem, a on wskazał na krzesło obok biurka.

„Dlaczego nie trzymasz tego, kiedy rozmawiamy?” – powiedział rozsądnie, wręczając mi srebrne jajko wykrywacza kłamstw.

Prawdziwa Vaska by go nie rozpoznała, więc i ja go nie poznałem. Po prostu spojrzałem na niego z lekkim zainteresowaniem – jakbym nie wiedział, że przesyła istotne informacje do znajdującego się przed nim wykrywacza kłamstw i ścisnąłem je w dłoniach. Moje myśli nie były tak spokojne, zostałem złapany! Otworzył mnie! Wie, kim jestem i bawi się ze mną.” Spojrzał głęboko w moje przekrwione oczy i zauważyłem, że jego usta wykrzywiły się lekko z obrzydzeniem.

– Czy miał pan jeszcze tę noc, poruczniku? - spytał, patrząc na kartkę papieru i na zeznanie wykrywacza kłamstw - Tak, proszę pana, wie pan… Wypiłem z chłopakami kilka szklanek. To właśnie powiedziałem na głos. A sobie pomyślałem tak: teraz mnie zastrzelą, prosto w serce! Wyobraziłem sobie, jak ten ważny organ rozpryskuje moją żywą krew w błocie.

- Widzę, że niedawno zostałeś zdegradowany… Gdzie są twoje bezpieczniki, Paz Ratunkow?

„Jestem zmęczona… jak tęsknię za leżeniem w łóżku” – pomyślałem.- Bezpieczniki? - Zamrugałem czerwonymi oczami i podnosząc rękę, żeby podrapać się po głowie, dotknąłem bandaża i pomyślałem, że lepiej nie. Jego oczy wbiły się we mnie, szare oczy, prawie tego samego koloru co jego mundur, i przez chwilę dostrzegłam w jego spokojnym zachowaniu siłę i gniew. Nasz szpieg został uderzony w bok głowy.

„Upadłem, sir, ktoś musiał mnie wypchnąć z furgonetki. Żołnierze zabandażowali, zapytaj ich …

- już zapytałem. Upili się, upadli, zhańbili korpus oficerski. Wyjdź i oczyść, obrzydzasz mnie! Dalej!” „Wstałem chwiejnie, nie patrząc w przeszywające gimbale tych zimnych oczu, i zacząłem iść, jakbym zapomniał o urządzeniu w moich rękach, a potem wróciłem i rzuciłem je na stół, ale pochylił się nad swoim dokumenty, ignorując mnie. Zobaczyłem słabą bliznę pod cienkimi włosami na łysym czubku jego głowy i wyszedłem. Potrzeba umiejętności, praktyki i treningu, by oszukać wykrywacz kłamstw. Miałem to wszystko. Można to zrobić tylko w pewnych okolicznościach, a teraźniejszość była idealna. Nagłe przesłuchanie w nocy, bez testowania normalnej reakcji osoby badanej. Musiałem więc wyrazić piękny szczyt na jego magnetofonie. Bałem się: on, coś jeszcze, cokolwiek. Ale kiedy zadał pytania o schwytanie, mające na celu zdemaskowanie szpiega, rozluźniłem się, bo na nich czekałem, a urządzenie to pokazało. Pytanie nie miało znaczenia dla wszystkich oprócz szpiega. Jeśli wkrótce to zobaczył, przesłuchanie się skończyło, wciąż miał dużo pracy do wykonania. (Harry Garrison, Zemsta Stalowego Szczura)

Odbiór z relaksacją psychiczną ma swoje pułapki. Badacze wariografów doskonale zdają sobie sprawę z tego, że lęk, lęki, lęki są doświadczane przez każdą „normalną” osobę w niekomfortowej dla niej sytuacji testowej. Dlatego relaksacja nie powinna spaść poniżej jakiegoś ogólnego tła niepokoju. U osoby, która dobrze włada samoregulacją, relaksacja w odpowiedzi na przedstawienie ważnego pytania prowadzi do gwałtownego włączenia procesów hamujących. Aktywność zarejestrowanych objawów fizjologicznych jest znacznie zmniejszona. W rezultacie odpowiedź może okazać się paradoksalnie niska – mniej odpowiedzi na jakiekolwiek neutralne pytanie. Tak niezwykły wynik przyciągnie uwagę. Jeśli zbytnio się zrelaksujesz, możesz wzbudzić podejrzenia. Uczącym się angielskiego polecam odwiedzić stronę zagorzałych bojowników przeciwko poligrafowi Antipolygraph.org. Credo tej strony bardzo do mnie przemawia. W wolnym tłumaczeniu na język rosyjski brzmi to mniej więcej tak: „Ich prawem jest próba poznania wszystkich tajników o nas, naszym prawem jest wysłanie ich wszystkich do piekła …

Na tym polega demokracja”. Ta strona prezentuje ciekawą pracę „Kłamstwo za wykrywaczem kłamstw”. W nim przeciwnicy detektorów proponują własne metody radzenia sobie z „nienaukowym sposobem odczytywania przeznaczonym dla idiotów i pracującym tylko w nielegalnie legalnym kraju”. Skóra, aktywność mózgu, mimowolne ruchy rąk i nóg. połączony z ciałem, pierwszym krokiem jest zwrócenie uwagi na równomierne oddychanie. Jego częstotliwość może wynosić od 15 do 30 oddechów-wydechów na minutę (jest to około 2-4 sekundy). Szybki lub powolny oddech wskazuje, że osoba kłamie. Ponadto wiadomo, że po „niebezpiecznym" pytaniu pojawia się „oddech ulgi", dlatego należy monitorować rytm oddychania, aż do całkowitego „odłączenia" od splątanych przewodów. Oddychanie jest bezpośrednio związane z tętnem, tętno, które jest również rejestrowane przez czujniki. Przy wdechu puls przyspiesza, przy wydechu zwalnia. Jest to dobrze znane indyjskim joginom, którzy używają pewnego rodzaju oddechu do medytacji i spowalniania serca. Długi wydech z szybkim oddechem może „zatrzymać” puls podczas odpowiadania na pytania, nie pozwalając, aby stał się on bardzo częsty.

Jeśli przed każdą odpowiedzią na pytanie zrobi się krótki wymuszony oddech, to reakcje na wszystkie pytania będą jednakowo wzmożone, bez gwałtownych skoków. Oczywiście taki wdech/wydech powinien wyglądać naturalnie, być jak najbardziej niewyczuwalny i bezgłośny – co można osiągnąć jedynie poprzez trening. Jeśli zostaniesz oskarżony o robienie tego celowo, zawsze możesz odpowiedzieć, że jest to naturalny i nawykowy sposób oddychania. Lub po prostu wynik ogólnej nerwowości i strachu przed wariografem.

Aby oszukać czujniki ciśnienia krwi, entuzjaści radzą, w przerwach między pytaniami wariografa, ściskać mięśnie zwieracza odbytu i przygryźć czubek języka. Zamiast guzika w bucie w celu wywołania bólu, kobietom i mężczyznom zaleca się umieszczanie „kłujących przedmiotów” w bardziej intymnych miejscach, gdzie inspektorzy zwykle nie patrzą. Trzeba ściskać mięśnie, aby nogi i pośladki się nie poruszały, ponieważ w nowoczesnych modelach detektorów czujniki są połączone z siedzeniami, sygnalizując najmniejsze wiercenie się w fotelu i kołysanie kostek. Pamiętaj: testowanie trwa tak długo, jak czujniki są połączone i rozmowa trwa. Nie daj się zwieść.

Zdarza się, że operator zakłada czujniki badanemu i mówi, że nie włączy jeszcze wariografu, żebyście przyzwyczaili się do czujników. I zaczyna omawiać z tobą tematy pytań. W rzeczywistości detektor działa i rejestruje wszystkie twoje wskaźniki, a także moment, w którym idziesz na bezpośrednie testy. Jeśli w momencie przejścia badany zmienia charakter oddychania, zaczyna się poruszać, obciążać różne części ciała itp. - może to wskazywać na jego próbę oszukania wariografu. Tę samą sztuczkę można wykonać po wypełnieniu ankiety. Operator mówi, że testowanie się skończyło, ale czujniki nie są odłączone. Faktycznie wariograf dalej działa. Na koniec przedstawiam autorski sposób postępowania z wariografem przesłany przez naszego czytelnika. Po chwili namysłu postanowiłem napisać kilka słów o wariografie… -więc…

Faktem jest, że możesz oszukać wariograf w sposób, który proponujesz … Ale do tego musisz być bardzo przygotowaną osobą. Komisja przygotowywała ludzi do tego mmm… no cóż, bardzo długo. Po niepowodzeniu agentów Stasi, jeśli moja stwardnienie nie zmieni się w 60 lub 61. Mam na myśli metody zastępowania pytań lub (tym bardziej !!!) tłumienia emocji. Metoda guzikowa jest dobra, ale… W nowoczesnych testach czujniki umieszcza się pod nogami krzesła. A każdy ruch zostanie natychmiast wykryty i zinterpretowany nie na twoją korzyść. Jak również skurcze mięśni.

Dociśnięcie języka do podniebienia, gryzienie języka jest szybko określane przez jego wygląd przez każdego, nawet niezbyt doświadczonego eksperta, który podczas badania w ogóle nie będzie patrzył na taśmę - dlaczego nadal jest ona nagrywana automatycznie, no cóż, czy na ekranie monitora, ale spojrzy na ciebie w twarz, ujawniając dodatkowe, NIE psychofizjologiczne reakcje, zwłaszcza ruch gałek ocznych. Przyjście z kacem jest dobre. Dobrze jest też przyjść TYLKO po wypiciu alkoholu. Możesz i NIE alkohol. Możesz mieć 7-10 filiżanek kawy. Możesz także użyć innych leków, takich jak środki uspokajające. Ale znowu, przy POWAŻNYCH testach, na pewno zostaniesz poddany badaniu krwi i / lub moczu. Co obliczą wszystkie twoje sztuczki. Co znowu nie zostanie zinterpretowane na twoją korzyść. Nie wspominając o tym, że testowanie można po prostu odłożyć. Ponadto wszystko to wpływa na tętno. I jest to NATYCHMIAST mierzone podczas testowania na wariografie. Zwiększona liczba uderzeń serca na minutę może być również interpretowana PRZECIWKO.

I absolutnie wszystkie te metody nie mają zastosowania, jeśli jesteś testowany Z KAMERY. Ale metoda, którą pozwolę sobie zaoferować pod wieloma względami z tych wszystkich niedociągnięć, jest darmowa, przetestowana (nie pytaj gdzie!) I wykazała dobre wyniki. Dzięki tej metodzie musisz również pić. Ale tylko woda. I w dużych ilościach. Każdy wie, ile musi wypić, żeby pójść do toalety… cóż, naprawdę chciałem. Jak pić przez długi czas … Możesz spróbować obliczyć, aby na wstępnych, "wzrokowych" pytaniach nie bardzo ci się podobało. I to jest około pierwszych 10-30 minut.

Ale nawet jeśli nie obliczyli, mimo wszystko możesz zmusić się, aby nie myśleć o tym, co chcesz iść do toalety, aby zrelaksować się tak bardzo, jak to możliwe na pytaniach „obserwacyjnych” … Cóż, ogólnie rzecz biorąc, w takich przypadkach każdy ma swoje własne sposoby radzenia sobie z samym sobą. Ale potem… Skoncentruje się jak najbardziej na swoim pęcherzu, który puchnie, puchnie, który teraz pęknie, pomyśl tylko o tym, co nieznośnie chce iść do toalety, nie ma już siły do znoszenia, nie ma więcej siła do myślenia o czymkolwiek innym niż chcesz PI-PI !!!Techniki podobne do tych wymienionych powyżej mogą być stosowane nie tylko podczas testowania na wykrywaczu kłamstw, ale także podczas dowolnego przesłuchania lub przesłuchania z uprzedzeniami: ze śledczym, psychologiem lub personelem specjalista serwisowy przy zatrudnianiu. W końcu doświadczony psycholog-ekspert będzie również bardzo uważnie monitorował twoją reakcję na jego pytania, aby dowiedzieć się, czy mówisz prawdę. Powodzenia!

Zalecana: