Trochę O Mitach Psychoterapeutycznych

Wideo: Trochę O Mitach Psychoterapeutycznych

Wideo: Trochę O Mitach Psychoterapeutycznych
Wideo: Paulina Górska o mitach na temat globalnego ocieplenia, które szkodzą nam wszystkim 2024, Może
Trochę O Mitach Psychoterapeutycznych
Trochę O Mitach Psychoterapeutycznych
Anonim

"Pomogę każdemu"

Możesz być geniuszem z talentem i nieskończonymi zasobami, ale jest jeszcze druga - twój klient, a on może mieć ograniczenia, a wtedy możesz nie odnieść sukcesu. Może będzie w stanie pomóc, ale ty nie. Być może siódmy lub dziesiąty kolega zbierze te laury, bo do tego momentu klient będzie miał już więcej siły i zdolności do wytrzymania terapii, może po prostu znajdzie odpowiednią drogę, podejście, osobę. A ty… no cóż, nauczysz się radzić sobie z zawodową porażką.

"Klient powinien wyjść z terapii zadowolony"

Jeśli jest zawsze szczęśliwy, sprawdź sam, czy zamiast psychoterapii nie podarowałeś mu tajskiego masażu. Gdzie, tak jak Ty, umieści cały swój ból, przerażenie, wściekłość, niezadowolenie, szaleństwo, wstręt, bezsilność (każdy ma oczywiście swój zestaw, ale prawdopodobnie coś z tego zestawu dostaniesz, jeśli nie jesteś tajską masażystką).

"Klient musi się bardzo zmienić w trakcie terapii."

Jeśli stało się to dzięki Tobie, terapeutce, to jesteś Magiem lub Złoczyńcą. Jednym z najważniejszych zadań psychiki jest zachowanie i wzmocnienie tożsamości. Klient staje się inny, a tymczasem staje się coraz bardziej sobą. I nie ma innego wyjścia. W drodze do tego zrozumienia z pewnością będzie zawiedziony. Być może ty też. Jednak idea bycia innym jest tak kusząca. Ale za tą przepustką kryje się wolność od prób przerobienia się, a klienci, którzy uwolnili się od tego procesu, zazwyczaj chętnie rzucają się w budowanie i panowanie nad swoim życiem. Nie mówię, że w ogóle się nie zmienią, ale najprawdopodobniej rozszerzą się, odkryją zamknięte w sobie, spróbują tego, czego nie odważyli się, wiele się o sobie dowiedzą i rozporządzają tym według własnego uznania.

„Psychoterapeuta lub psycholog jest sam w sobie zdrową osobą”.

Nie ma zdrowych, są w pewnym sensie niedostatecznie zbadane. Psychologowie, często i w większości „ranni uzdrowiciele”, to znaczy ludzie, którzy sami doznali urazu psychicznego lub napotkali psychologiczne cierpienie, w przeciwnym razie, po co mieliby robić tę dziwną rzecz? Najlepsze, co psycholog-psychoterapeuta może zrobić dla jakości swojej pracy, to poddać się własnej terapii i superwizji, ale niestety nie będzie to gwarantem jakości pracy. Przepracowanie i dyskusja (optymistycznie) pomaga mu poznać od środka, jak radzić sobie z doświadczeniem złego stanu zdrowia i poprowadzić drugą osobę do lepszego samopoczucia.

"Jesteś super terapeutą i zawsze Ci się udaje."

Jeśli tak uważasz, to może udaj się do psychiatry, może jakoś straciłeś kontakt z rzeczywistością, nigdy nie wiadomo, praca z nami jest trudna. Okresowe wątpliwości oraz umiejętność dostrzegania i omawiania trudności i błędów to naturalna i jedyna możliwość przetworzenia nieskończenie złożonego procesu spotkania dwóch psychiki, z których jedna musi zaakceptować i mieć świadomość niemożności pełnego poznania, dlatego każde prowadzone przez nią spotkanie ryzyko spotkania nieznanego i nieprzewidywalnego, a ona musi to wytrzymać… Dlatego „psychoterapia z gwarancją” to albo chwyt reklamowy, albo samozapominające fantazje terapeuty na swój temat.

„Jesteś bardzo sobie terapeutą i nie wiesz wszystkiego, ale inni terapeuci wiedzą wszystko i pracują we właściwy sposób”.

Po prostu nie masz dość wakacji, terapii lub dobrego przełożonego. Rozejrzyj się, chodź na konferencje: każda metoda ma swoje ograniczenia. Każdy pracujący terapeuta ma walizkę trudnych lub nieudanych przypadków. Gdyby była metoda uniwersalna, wszyscy byliby leczeni tylko nią, gdyby istniał idealny terapeuta, to spojrzelibyśmy mu w oczy i dotknęlibyśmy, czy żyje?

„Mamy bardzo trudną, ale najciekawszą pracę na Ziemi”.

Ale moim zdaniem to prawda).

Jakie mity psychoterapeutyczne sformułujesz?

Zalecana: