Czekam Na Pieczonego Kutasa

Wideo: Czekam Na Pieczonego Kutasa

Wideo: Czekam Na Pieczonego Kutasa
Wideo: Tu gdzie żyjemy 2024, Kwiecień
Czekam Na Pieczonego Kutasa
Czekam Na Pieczonego Kutasa
Anonim

Pr… Prkr… Nigdy nie nauczę się wymawiać tego słowa.

Ogólnie, co się dzieje, gdy robienie ważnych rzeczy odkładamy na później (do czasu, gdy pieczony kogut ugryzie).

Prokrastynacja przejawia się w tym, że osoba, zdając sobie sprawę z potrzeby wykonywania bardzo konkretnych ważnych rzeczy (na przykład obowiązków zawodowych), ignoruje tę potrzebę i kieruje swoją uwagę na codzienne drobiazgi lub rozrywkę.

Prokrastynacja różni się od lenistwa tym, że w przypadku lenistwa podmiot nie chce nic robić i nie przejmuje się tym, a w stanie prokrastynacji uświadamia sobie wagę i pilność pracy, ale być może jej nie wykonuje znalezienie pewnego rodzaju samousprawiedliwienia.

Tym, co odróżnia zwlekanie od odpoczynku, jest to, że kiedy osoba odpoczywa, uzupełnia swoje rezerwy energii, a kiedy odkłada, przegrywa.

Większość publikacji na ten temat odpowiada na pytanie, dlaczego tak się dzieje. Dlaczego pomimo wagi, znaczenia i osobistego zainteresowania wynikiem, mamy tendencję do odkładania rzeczy na później.

Próby wyjaśnienia tego zjawiska sprowadzają się najczęściej do znalezienia przyczyn. Powody są mniej więcej następujące:

- zwątpienie w siebie, - strach przed popełnieniem błędu, - dążenie do doskonałości (obawa przed niedoskonałością), - duch sprzeczności (buntu), - strach przed odpowiedzialnością (która może wzrosnąć w przypadku sukcesu), - inne widoczne czynniki wyjaśniające, dlaczego ważne sprawy są opóźnione.

Wszystko wydaje się logiczne. Ale każdy z tych powodów mógł równie dobrze doprowadzić do tego, że sprawy pozostałyby nie dokończone. Istota prokrastynacji nie polega jednak na tym, żeby w ogóle nic nie robić, ale na odwlekaniu ich realizacji „do ostatniej chwili”.

Spróbujmy zastąpić pytanie „dlaczego” pytaniem „dlaczego”. Dlaczego trzeba ignorować potrzebę załatwienia konkretnych ważnych spraw, rozpraszając się jakimikolwiek bzdurami, tylko po to, by odłożyć na ostatnią chwilę to, co wartościowe i znaczące? Co się dzieje, gdy zwlekamy i ignorujemy. Co w końcu otrzymujemy.

Każdy, kto zna problem z pierwszej ręki, powie, że bez zwlekania mógłby zrobić to, co chciał.

- lepszy

- z mniejszym wysiłkiem

- z krótszym czasem

- z wielką przyjemnością z procesu

- z ogromną satysfakcją z wyniku

- bez poczucia winy i wstydu

- nie upokarzać, nie karać ani nie prześladować siebie.

Image
Image

Choć może się to wydawać paradoksalne, jest to cel: osiągnąć zamierzony koszt dodatkowych wysiłków, nie czerpać przyjemności z pracy, często pozostając niezadowolonym z wyniku, z samym sobą, doświadczając szeregu nieprzyjemnych uczuć (z poczucia winy i wstydu do strachu, gniewu i rozpaczy).

Tak działa wewnętrzny system zakazów. Zakazy sukcesu, osiągnięć, przyjemności, radości, prawa do bycia sobą, do życia, do realizowania swoich potrzeb.

To inny sposób spojrzenia na problem prokrastynacji. Identyfikuje również przyczyny. Ale te powody są głębsze i mniej oczywiste. Zakazy scenariuszowe mogą być o wiele trudniejsze do wykrycia niż zwątpienie, niska samoocena, strach przed porażką, perfekcjonizm czy buntownicze pragnienie „złości mamy uszy”.

Dlatego różne techniki walki z prokrastynacją, oparte na mobilizacji wolicjonalnych wysiłków i zasadach racjonalnej alokacji zasobów, są tak nieskuteczne: niewidzialnego nie można zmienić.

I coraz więcej nowych technik szybkiego pokonywania walki ze starymi złymi scenariuszami. I raz za razem to „aż” brzmi: „Co jeszcze mogę zrobić, jak sobie z tym poradzić. Wypróbowałem wszystkie znane metody, ale rzeczy nadal istnieją. Nadal zwlekam i nic nie mogę na to poradzić ((…"

Image
Image

Wszystko jest po prostu takie. Scenariusz jest poważny. Nie możesz tego wziąć i przepisać za jednym razem. To długa i żmudna praca. Nie zawsze przyjemne. Trudny. Bolesny.

A w tym artykule nie będzie zaleceń i porad, jak szybko i niezawodnie pozbyć się prokrastynacji w domu. Nie mam ich.

Wszystko, co mogę zaoferować w ramach tego artykułu, to uwierzyć im na słowo. Fakt, że zwlekanie w żaden sposób nie mówi o osobie, że jest słaba, o słabej woli, leniwym, niegodnym lub jakimkolwiek innym „pod-”. Ona nigdy o to nie chodzi. Zwlekanie sygnalizuje obecność wewnętrznego nierozwiązanego konfliktu, nierozwiązanej potrzeby (lub potrzeb). I o wiele ważniejsze w tej sytuacji jest nie prześladowanie siebie za „brak woli” i niedoskonałość (to tylko pogorszy problem), nie zmuszanie się hakiem lub oszustem do walki ze swoim „lenistwem”, ale próba usłyszenia siebie, zrozum swoją potrzebę. Pokaż sobie choć odrobinę wrażliwości.

Image
Image

Jeśli pojawi się chęć zobaczenia i przepisania negatywnego scenariusza, poradzenia sobie z wewnętrznym konfliktem, zrozumienia i nauczenia się zaspokajania nierozpoznanych potrzeb, chętnie w tym pomogę.

Autor: Eletskaya Irina Konstantinovna

Zalecana: