Uścisk

Wideo: Uścisk

Wideo: Uścisk
Wideo: Jak popsuć uścisk dłoni na 15 sposób – Czas Gentlemanów 2024, Może
Uścisk
Uścisk
Anonim

Często rozmawiamy o zasadach w zawodzie psychologa. Mówimy o bezpieczeństwie, granicach, szansach i niemożliwościach. Ale cholera, zasady zabijają wszelką spontaniczność. Zasady zabijają natychmiastowość. Od samego słowa „zasady” robi się ciężko. Jednak zasady i przepisy utrudniają kontakt.

Często zalecamy, aby klienci nauczyli się mówić. Nie dlatego, że nie mają sztuki mowy lub jej nie używają. Ale ponieważ drugi rzekomo nie może odgadnąć. Użyłem słowa „podobno” i nadałem mu najbardziej sarkastyczne znaczenie właśnie dlatego, że czasami słowa zabijają więcej niż cisza.

Przychodzą do mnie różne pary. Niektóre są dość zamknięte i są z tej bliskości całkiem zadowolone. Inni są zbyt otwarci i są w tym dobrzy. A są tacy, których nie można nazwać jednym słowem w parze. Oni są różni. Jest zamknięty i otwarty. A potem nie uczę mówić. Proszę o oglądanie. Obserwuj tego, kogo kochasz, z kim mieszkasz, z kim spędzasz czas.

Zobacz, z jakim zainteresowaniem przechodzi obok muzeum. Jej wzrok natychmiast się rozjaśnia i zaczyna coś mówić. Zapamiętaj jej wygląd. Zapamiętaj jej zainteresowanie. I często słucha rocka. I w tych chwilach ożywa. Myślę, że ucieszy się, gdy otrzyma bilet na koncert swojego ulubionego zespołu. Ciągle patrzy na małe dzieci i chciałaby mieć własne. I tu jesteś następny i możesz rozpocząć rozmowę o dzieciach, aby zrozumiała, że wszystko jest poważne.

Po prostu obejrzyj i zobacz. Nie musisz pytać, musisz zobaczyć.

Jedna z moich klientek obraziła się na męża, z którym mieszkała przez wiele lat. Każdego roku dawał jej białe róże na urodziny, a ona w każdy możliwy sposób pokazała mu, że kocha czerwone. I tak odeszła. Zostawiłam go. Na róże. Nigdy nie rozumiał. Że nie chodzi o róże, ale o brak obserwacji. Nie widział jej. I nie chciała go znowu widzieć. Wszystko jest logiczne.

Tworzą nas małe rzeczy: z miłości do kawy, nie do herbaty, z upodobania do mięsa nad rybą, od skowronków, nie sów, od czerwonej szminki, nie bezbarwnych ust, od donośnego głosu, a nie od delikatnego dotyku. I chcemy być w tym zauważeni.

Wyszła za niego tylko dlatego, że on pierwszy nazwał ją tak, jak lubiła Nastusenkę. A kiedy ją tak nazwał, coś się przewróciło, zamarło, rozmroziło.

Ożenił się z nią, ponieważ każdego ranka prasowała mu spodnie, wiedząc, że mu się to podoba.

Mój przyjaciel czule wspomina swoje pierwsze spotkanie z „kobietą całego życia”. Tak nazywa swoją ukochaną. Został zwolniony z pracy. I wrócił do domu z pracy jesienią zdenerwowany. Szedłem powoli drogą. I cicho gardził sobą. Widziała jego minę i wydawało jej się, że po prostu musi coś dla niego zrobić. A ona podeszła i przytuliła go. Są małżeństwem od ponad 20 lat. I za każdym razem, gdy potrzebuje poczuć przypływ sił, przypomina sobie jej uścisk.

TAk. Możemy słuchać i mówić. Ale możemy też obserwować. Co więcej, bardzo przyjemnie jest oglądać ukochaną.

Zalecana: