Jak Zrozumieć Siebie?

Spisu treści:

Wideo: Jak Zrozumieć Siebie?

Wideo: Jak Zrozumieć Siebie?
Wideo: Twój Obraz Samego Siebie 2024, Może
Jak Zrozumieć Siebie?
Jak Zrozumieć Siebie?
Anonim

Autor: Galina Bałachonskaj

Czy wiecie, drodzy przyjaciele, jak trudno jest zrozumieć siebie?:)

To znaczy z jednej strony wydaje się, co jest łatwiejsze?

To nie jest jakaś złożona nauka jak fizyka czy matematyka. Co w rzeczywistości może nie być dostępne dla wszystkich.

A ty? W końcu co jest dla nas bliższe, droższe i bardziej dostępne niż my sami?

Ale mimo wszystko…

W końcu „chcę zrozumieć, czego chcę” nie jest rzadką prośbą.

Cóż, kto wie lepiej niż ty, czego chcesz ??

Ale widzisz, pojawia się pytanie.

I jak tylko ludzie wytłumaczą sobie swoje własne działania!

I jak czasami są niezadowoleni z tych samych działań …

A jak chcą coś zmienić, ale co? - oto haczyk.

Bo te abstrakcyjne „coś, co chcesz zmienić” zderzają się z faktem, że życie składa się z małych rzeczy, a małe rzeczy, jak się okazuje, są najtrudniejsze do zmiany!

Ponieważ chcesz zmienić coś „ogólnie” na abstrakcyjne, np. „aby wszystko było piękne i udane”. A konkretne małe działania nie są.

Dziwne, prawda?

I wcale nie jest to dziwne.

W końcu te z naszych drobnych działań, które wykonujemy, często nawet bez zastanowienia, są naszymi głęboko zakorzenionymi nawykami.

Te nasze nawyki są dla nas tak naturalne, tak organiczne, że dla nas to oczywistość.

No na przykład klucze do mieszkania leżą na tej półce. Na maszynie.

Tutaj są włożone buty, a torba jest tutaj. Albo bez patrzenia rzuci się tam, gdzie musi, a coś z niego wysypie się na podłogę.

Odmiany są niezliczone!

I wszystkie te niezliczone drobiazgi - pozornie zupełnie nieistotne - wszystko razem układa się w pewien osobisty styl zachowania.

A ten styl zachowania determinuje rozwój naszego życia

Raczej jak to dodamy.

Oczywiście zwykle nie przywiązujemy wagi do drobiazgów.

Nawet dlatego, że nawet nie zauważamy wielu z tych małych rzeczy!

Na przykład w porze lunchu czytanie tego może być normalną rzeczą.

A jeśli o tym pomyślisz?

Co jadłeś i ile? - tak, jakoś. Co najważniejsze, przeżuwały i wydawały się pełne.

Przyjemność z każdego kęsa? Jaka inna przyjemność? Moja głowa była zajęta czytaniem:)

Wydawałoby się, że to bzdura.

A to bzdura. I to.

Cóż, może to bzdura. A żeby wydobyć z tego jakieś głębokie uzasadnienia, może to zbyteczne.

Tak, tylko wtedy, gdy chcesz coś zmienić w swoim życiu, musisz zaakceptować, że będziesz musiał zmienić bardzo dużo.

To od małych rzeczy.

Zupełnie nieistotne.

Które w żaden sposób nie wpływają na "dom na Lazurowym Wybrzeżu":))

Nie ma oczywiście jasnego algorytmu, który określa, które nawyki trzeba zmienić, a które rozwijać „od zera”, aby uzyskać „dom na Lazurowym Wybrzeżu”.:)

Ale jest powód, żeby zacząć przynajmniej od świadomości tego, co dokładnie robimy – w małych rzeczach.

Oto krok po kroku.

Nawiasem mówiąc, warto wyrobić w sobie nawyk werbalizowania swoich działań.

Najpierw na głos, a jak się do tego przyzwyczaisz, możesz też po cichu. Ale słowami.

To znaczy zacząć być świadomym swojego życia – takiego, jakie jest.

Tak jest bezpośrednio, jak to nazywają, tu i teraz.

Ponieważ teraz życie toczy się dalej!

Teraz to robimy!

Nawiasem mówiąc, świadomość może bezpośrednio powiedzieć Ci dokładnie, co ma sens robić inaczej – właśnie teraz!

I na przykład ten kawałek jedzenia już nie do zjedzenia, bo jest zbędny:) To ja, przyjaciele, żartuję:)

Faktem jest, że kiedy mówimy i jesteśmy świadomi naszych działań, skupiamy pracę naszego mózgu na naszych działaniach.

A mózg może nam dać bardzo cenne wskazówki!

Korzystanie z tego ma sens. To jest nasz potężny zasób!

Cóż, jeśli okaże się, że nie jest jeszcze zbyt dobrze, możesz poprosić o pomoc psychologa. Razem łatwiej to rozgryźć.

Nie bez powodu ludzie mówią, że „jedna głowa jest dobra, ale dwie lepsze!”:)

Ogólnie rzecz biorąc, temat jak zwykle nie ma końca, moi drodzy czytelnicy:)

Zatrzymuję się wysiłkiem woli:))

Zalecana: