Nietolerancja Intymności

Spisu treści:

Wideo: Nietolerancja Intymności

Wideo: Nietolerancja Intymności
Wideo: Histamina - nietolerancja, objawy, diagnostyka - Q&A | Iwona Wierzbicka LIVE 2024, Może
Nietolerancja Intymności
Nietolerancja Intymności
Anonim

Autor: Irina Dybova Źródło:

„Gdy tylko związek staje się cieplejszy, bliższy, robi coś, co oddala nas od siebie o setki kilometrów”.

Wiele, wiele razy słyszałam te słowa od kobiet w różnych zdaniach.

"On się upija."

„Zaczyna mi mówić paskudne rzeczy, żeby zdewaluować nasz związek”.

Co go (ich) przeraża w pobliżu? Zwykli dorośli mężczyźni, którzy mieszkają z żonami od dwudziestu lat i boją się śmierci, gdy tylko w związku pojawi się ciepły piołun? Faceci, którzy dopiero budują relacje i powoli zbliżają się do małżeństwa (przynajmniej tak uważają ich partnerzy). Jeśli drugiego może przestraszyć zbliżające się nagle małżeństwo i utrata wolności, to pierwszy, który jest w związku małżeńskim od wielu lat?

Ta sama utrata wolności, autonomii, odrębności, zmniejszenie zwykłego dystansu. Absurd - w sąsiedztwie jest czułość, dotyk, ciepłe spojrzenia, wzajemne zainteresowanie, jest radość, radość, jest ciepły, wspierający humor; w oderwanym, zimnym związku nic z tego nie ma, ale to bliskość przeraża.

Z czym?

„Wtedy zaczyna zajmować zbyt dużo miejsca. Cały mój czas od tej chwili powinien należeć do niej” – słowa żonatego mężczyzny, który jest przerażony skracaniem się dystansu w jego relacji z żoną.

„Mówi, że w tych momentach zaczyna się zatracać” – słowa kobiety, która pozostaje w związku z wiecznie nieuchwytnym mężczyzną.

kiedy relacja staje się coraz cieplejsza i bliższa, załamuje się zwykła autonomia partnerów, zmniejsza się dystans, zmniejsza się osobista „nienaruszalna” przestrzeń i powinniśmy pojawiać się z dwóch autonomicznych jaźni

W tym momencie należy stworzyć nową równowagę relacji z inną ilością autonomii i nowym poziomem intymności. Ale gdy tylko taka perspektywa zaczyna się wyłaniać, niektórzy decydują się na tym etapie zerwać związek, a niektórzy przerywają, robią krok w bok, wracając do zwykłego dystansu. Taki trik z uszami robi się nie tylko w miłości, ale także w relacjach ze starymi przyjaciółmi, kiedy jeden z przyjaciół nagle płonie z chęcią skrócenia dystansu i bliższego zaprzyjaźnienia się, drugi w tym momencie dokonuje ostrego ataku i odrzuca starego przyjaciela o setki lat świetlnych.

Bliskość przeraża i to nie tylko dlatego, że można się w niej zatracić, ale także z obawy przed rozpoznaniem Innego, koniecznością zniszczenia wykreowanego już wizerunku i ewentualnie dowiedzenia się, czego wolisz nie wiedzieć o człowieku. Kiedy dystans się kurczy, trzeba trochę się otworzyć, obnażyć i powierzyć Innemu swoją „brzydotę” i „nieprawidłowość”… A kto wie, jak zareaguje?

"Tęsknie za moim mężem." - za tymi słowami rozpacz, tęsknota, smutek, samotność

Są mężczyźni, którzy chowają się w pracy, ktoś wpada w alkohol lub chorobę, ktoś po prostu ucieka donikąd.

W związku z uciekającym mężczyzną jest to nieznośnie bolesne. Kobieta, która po kilku „miodowych dniach” jest rzucana raz za razem, płacze, pije żal winem i zabiera tony niepotrzebnego jedzenia. I poświęca dużo energii na regenerację. A potem znowu niestety… by przejść do nowego kręgu tego samego wyczerpującego związku.

W oderwanym, zimnym związku jest bardzo głodny, a jeśli jest głodny, oznacza to, że jest złośliwy, agresywny, trujący. Mają do siebie wiele żółci i wzajemnych roszczeń.

Są niewygodne, zimne i samotne. Każdy rozwiązuje własne problemy i zadania bez dotykania innych. Zasadniczo w tej relacji nie ma związku. Jest mur, a ludzie są po jego przeciwnych stronach. Z biegiem czasu mur gęstnieje, a roszczeń jest coraz więcej.

Poziom niezadowolenia rośnie, w pewnym momencie staje się nawykowy, akceptowalny, zwyczajny - życie w nim jest „normalne”. Ustanawia się i wzmacnia równowagę między nienawiścią a miłością, troską a dystansem, akceptacją a pretensjami. A dwoje zaczyna w nim żyć latami, głodując i próbując ogrzać się przed zimnem w czymś lub w kimś innym.

związek jest wyborem i odpowiedzialnością obojga ludzi. to wybór - być albo nie być, a jeśli być, to jak

W życiu człowieka okazuje się, że aby coś dostać, trzeba ciężko pracować. Czasami łatwo jest zapytać, a czasami po prostu zainwestować. Nawet dziecko musi ciężko pracować, aby otrzymać mleko matki.

Dokładamy wszelkich starań, aby zaspokoić nasze zapotrzebowanie na żywność, dach nad głową i bezpieczeństwo finansowe.

A żeby zaspokoić Twoje potrzeby miłości, ludzkiego ciepła, czułości, troski, czułości, psychicznej, duchowej i fizycznej intymności..? Kto jest odpowiedzialny za to, żebyśmy byli dobrze odżywieni, zadowoleni i szczęśliwi? Czyja to odpowiedzialność? Mama i tata, a może jego lub jej? Nie, dorosły sam odpowiada za zaspokajanie swoich potrzeb.

Witamy w dorosłości!)

*********

W artykule wykorzystano prace fotografki Kateriny Mochaliny (Kamo).

Zalecana: