Dlaczego żona Miałaby Dziękować Swojej Kochance?

Wideo: Dlaczego żona Miałaby Dziękować Swojej Kochance?

Wideo: Dlaczego żona Miałaby Dziękować Swojej Kochance?
Wideo: Matki, żony i kochanki odc 20 2024, Może
Dlaczego żona Miałaby Dziękować Swojej Kochance?
Dlaczego żona Miałaby Dziękować Swojej Kochance?
Anonim

Analizując doświadczenia różnych par, w pewnym momencie pomyślałam o tym, jak ważna jest rola kochanki czy kochanki w harmonizowaniu relacji między mężczyzną a kobietą. Może ktoś pomyśli, że straciłem rozum i wychwalam zdradę na piedestale. Tutaj wcale nie mówię o piedestale, ale bardziej o tym, że taka rola jest często niedoceniana przez wszystkich uczestników procesu. Wcześniej poruszyłem inne aspekty lojalności i niewierności, ale teraz chciałbym poruszyć temat „związku” między żoną a kochanką.

Kiedy żona dowiaduje się o istnieniu kochanki, niewiele osób się raduje, jeśli w ogóle ktoś się raduje. Chociaż są takie okazy. Każdy reaguje na swój sposób, jak w każdej innej trudnej sytuacji życiowej. Nie będę tu próbował uczyć jedynej prawidłowej reakcji, ale postaram się nakreślić pewien kąt, z którego można spojrzeć na sytuację i zauważyć dodatkowe szczegóły, a nawet bonusy.

Za co w końcu możesz podziękować jej „kochanej”?!

1. Za odwagę. Jeśli kobieta postanawia zostać kochanką, być w związku z żonatym lub zajętym mężczyzną, jest zdecydowanie odważna. Nie myśl, że tylko kobieta, która jest niepewna lub ma pewne ograniczenia, zgodzi się na taką rolę. Czasami kobiety nie wiedzą, że mężczyzna jest w związku, czasami wiedzą i nadal się zgadzają, każda z własnych powodów. Gdy kochanka nie wie o żonie, mężczyzna może pociągnąć do ostatniego, ujawnienia tej prawdy. W końcu im dłuższy związek, tym silniejsze mogą być uczucia, a wtedy może nie odejść, nawet jeśli się dowie.

Ważną kwestią jest to, że kobiety potrafią czynić cuda, więc kochanki szczerze wierzą, że mężczyźni rozstają się ze swoją żoną lub towarzyszką. Niektórzy odchodzą, ale to się rzadko zdarza, jest o wiele więcej powodów, dla których pary się rozstają. Z żoną jest jaśniej i stabilniej, miejsce już tam zaaranżowane, po co ryzykować?! Co więcej, jeśli poczucie winy przed żoną, dziećmi i bliskimi jest tak toksyczne, że nie da się przeżyć, to po co ryzykować własnym życiem i zdrowiem?! Bardzo często te rzeczy są przez kochankę ignorowane, ponieważ wiedząc o tym, trudno jej pozostać w związku z zapracowanym mężczyzną. Najważniejsze jest to, że taka kochanka wierzy w tego człowieka, a to daje mu siłę i odwagę do nowych zwycięstw życiowych. Co nie jest dla ciebie argumentem, bo to ty korzystasz z owoców tych osiągnięć. Odważnie odważyła się być i wierzyć w niego.

2. Dla rozwoju mężczyzn. To świetna okazja dla Twojego mężczyzny do rozwoju. Od swojej kochanki wiele dowiaduje się o sobie, o życiu, o związkach, o tym, jak żyją inni ludzie, co robią, co zarabiają. Taki darmowy konsultant ds. rozwoju osobistego. Lata terapii są warte dużo pieniędzy i wysiłku, ale są tego warte, a nawet więcej. Ale coraz częściej ludzie szukają tam, gdzie jest prościej i ciszej. Tak, może też być ładna, to tylko może pomóc mu dostrzec w tobie piękno lub zaktualizować tę wiedzę o tobie, a także pozwolić mu dostrzec nie tylko piękno, ale także to, co odróżnia cię od kochanki.

3. Za wzmocnienie relacji. Myślę, że to najfajniejszy i najbardziej kontrowersyjny bonus. Tak, jestem przekonany, że kochanka wzmacnia relacje i „pracuje” dla żony i ich małżeństwa. Z kochanką jest częściej pożądany, czekają na niego, wierzą w niego, nie rozwiązują z nim codziennych spraw. Zadowolony i pewny siebie mężczyzna wraca do domu z lekkim poczuciem winy, ale zadowolony i spokojny. Tak, a nawet tobie bez pretensji, bo on sam nie jest świętym, a wtedy jego żona może być kapryśna. A może nawet bardziej docenia cię za życie z nim tak niedoskonałe, a nawet bardziej prawdopodobne, że urodzisz i wychowasz dzieci! Ogólnie idealna kobieta!

4. Do rozwiązywania twoich problemów. Z powyższego jasno wynika, że wiele problemów pojawiających się w relacji między mężem a żoną staje się nieistotnych lub zmniejsza się w obecności kochanki. I tu znowu pomogła „droga”, jako psycholog, filozof i inspirator.

Dlatego nie zawsze trzeba się na nią gniewać i mówić, że zrujnowała ci życie. Nie, gdyby chciała, naprawdę by to zniszczyła i nikt nie pomógłby się uratować. Jeśli jeszcze tego nie zrobiła, okaż szacunek tej kobiecie i przyznaj przed sobą, że wniosła ogromny wkład w twoją relację z mężem.

Nie proszę o miłość, proszę o docenienie jej wkładu i pielęgnowanie pozytywnych zmian w związku!

Powodzenia i harmonijnych relacji!

Zalecana: