Argument. Instrukcja Użycia

Spisu treści:

Wideo: Argument. Instrukcja Użycia

Wideo: Argument. Instrukcja Użycia
Wideo: Wszystko o KINDLE’u. Czy warto kupować czytnik ebooków? | Jola Szymańska 2024, Może
Argument. Instrukcja Użycia
Argument. Instrukcja Użycia
Anonim

„Prawdzie należy podawać grzecznie, jak płaszcz, a nie rzucać w twarz jak mokrą szmatę”

Mark Twain

Kochanie, pogońmy się

Pogońmy się?! Tak, wciąż musimy przeklinać i przeklinać, zanim będziemy mogli się pogodzić

Cytaty z życia

Kto się nigdy nie kłócił, niech wstanie, albo niech pierwszy rzuci we mnie kamieniem, zależnie od nastroju.

Para całkowicie niezdolna do kłótni jest nieopłacalna. To nie ja, naukowcy się domyślili. Najbardziej niepokojącym objawem jest to, że nawet kłótnia nie jest już interesująca. Bardzo ważne jest, aby zrozumieć, że konflikty są konieczne. Ale w kłótni nie walczycie ze sobą, ale o tak cenne „my”. To smutne, gdy nie ma już ochoty walczyć o nasze „my”. Kłótnia lub konflikt jest częścią ścieżki, gdy zaburzamy równowagę, aby znaleźć ją na innym poziomie. Kiedy otworzymy starą ranę, aby uwolnić ropę. Kiedy burzymy zrujnowane, aby zbudować coś nowego.

Kłótnie mogą wynikać z nieporozumień, walki o władzę, potrzeby posiadania racji, niemożności poddania się, zmęczenia, głodu, poczucia niezadowolenia z siebie lub czegokolwiek, tylko dlatego, że jesteście dwoma różnymi ludźmi.

John Gutman, badacz psycholog z University of Washington, bada tajemnice długowiecznych par. Co trzyma pary razem przez lata, kiedy wiele związków nie walczy? Jeden z moich przyjaciół powiedział: „To wszystko jest nonsensem. Pary, które pozostają razem przez lata, po prostu decydują się nie rozwodzić. To wszystko”. Być może w jego słowach jest ziarno prawdy. Ale dowiedzmy się, co myślą naukowcy.

Obraz
Obraz

Po pierwsze, Gutman twierdzi, że nie ma par, które nie walczą. Ale stabilne pary walczą rzadziej. Ogląda pary od ponad 20 lat. Po drugie, w" title="Obraz" />

Po pierwsze, Gutman twierdzi, że nie ma par, które nie walczą. Ale stabilne pary walczą rzadziej. Ogląda pary od ponad 20 lat. Po drugie, w

Natomiast pary, które nie przeżyły razem czterech lat, wykształciły pewien wzorzec zachowań, który pozwala przewidzieć ich separację. Na przykład w ogóle nie wiedzieli, jak się kłócić. Albo za wszelką cenę unikano konfliktów iw rezultacie problem urósł do rozmiarów powszechnej katastrofy. W niestabilnych parach Gutman znalazł również nieskuteczne metody komunikacji: krytykę, brak empatii, nieumiejętność słuchania oraz brak szacunku i szacunku dla partnera.

Czy zawsze o tym pamiętamy? Czy wystarczy nam czułości, zrozumienia, taktu i zwykłej grzeczności? A ile „gwoździ na drodze” jest w naszej komunikacji, które są w stanie przebić oponę każdego małżeństwa?

Cztery najbardziej niebezpieczne „gwoździe”:

Krytyka: napaść na partnera, zwykle wskazująca na błędy współmałżonka. Z krytykiem zawsze masz wrażenie, że skierowany jest na ciebie oskarżycielski palec. „Nigdy… nie wyrzucasz śmieci, przychodzisz na czas, kupujesz chleb, wkładasz rzeczy na miejsce…” Albo jesteś ciągle etykietowany: „Jesteś niechlujny, nieczuły, nie poświęcasz wystarczająco dużo czasu…”

Upokorzenie: Atak na osobowość współmałżonka w celu obrażania i zranienia. Obraźliwe przezwiska, sarkazm, agresywne gesty, krzyki. „Nasz pączek jak zwykle w lodówce”, „Minęło mniej niż 10 lat od obronienia dyplomu”, „Nieważne, ona zawsze kopie”, „Bądź cicho, udasz mądrego”…

Obraz
Obraz

Samopogarda: małżonek lub oboje uważają się za ofiarę okoliczności. Nie biorą odpowiedzialności i starają się odrzucić roszczenia partnera za pomocą ciągłych skarg, wymówek i sporów. Tutaj nawet nie można się kłócić - przyzwoita osoba nie bije kogoś, kto leży.

Samopogarda: małżonek lub oboje uważają się za ofiarę okoliczności. Nie biorą odpowiedzialności i starają się odrzucić roszczenia partnera za pomocą ciągłych skarg, wymówek i sporów. Tutaj nawet nie można się kłócić - przyzwoita osoba nie bije kogoś, kto leży.

Ignorowanie: bierne zachowanie agresywne, które może zranić tak samo, jak agresja bezpośrednia. Długa cisza, zmiana tematu rozmowy, demonstracyjne wyjście z pokoju, czy krótkie odpowiedzi, które nie pozwalają na dialog. Klasyka to oczywiście

Według Gutmana, jeśli okaże się, że wszystkie wymienione powyżej „gwoździe” znajdują się w komunikacji rodzinnej, szansa, że twoje małżeństwo nie „pójdzie dalej”, niestety, jest bliskie 90%.

Jeśli trzeba się kłócić, to jakie są zasady uczciwej kłótni, która nie prowadzi do rozpadu relacji, ale je zachowuje? Oto tuzin innych praw dotyczących sztuk walki, które zebrałem od różnych ekspertów od konfliktów rodzinnych:

1. Przejdź od oskarżeń do „wiadomości”. Oskarżenie zwykle zaczyna się od „ty”, a „wiadomość ja” przede wszystkim komunikuje twoje własne uczucia, a następnie opisuje zachowanie partnera. Nie „Nigdy nie odbierasz dzieci na czas!”

2. Zapomnij o tym, ile obelg i złośliwych pseudonimów zgromadziłeś … Użycie takich słów jest równoznaczne z ciosem. Utrzymuj wzajemny szacunek. Nie wyzywaj się, nie mów o sobie nawzajem nieprzyjemnych rzeczy, o swoich bliskich lub o tym, co jest drogie twojemu partnerowi. Bardzo boli i trwa długo. Czuję się nawet jakoś nieswojo, ale jeśli Gutman o tym wspomni, to powiem też: wpływ fizyczny jest absolutnie niedopuszczalny. I nie chodzi tylko o bicie. Na przykład pchanie, potrząsanie lub ciągnięcie za rękę może być również bardzo traumatyczne.

3. Skoncentruj się na rozwiązaniu bieżącego problemubez dolewania oliwy do ognia. i nie pamiętając starych "rachunków". Nie kłóć się "z przyczepą" - zgodnie z zasadą "a oto jesteś 13 lat temu w rocznicę mojej mamy…" Cokolwiek to było, twoje roszczenia nie naprawią ówczesnej sytuacji, a znacznie skomplikują obecny. Zachowaj swoje wspomnienia na inną, wygodniejszą okazję.

4. Nie uderzaj poniżej pasa. Podobnie jak w profesjonalnych sztukach walki, w walkach są obszary, których nie można poruszyć. Każdy z małżonków wie, gdzie ma obolała kukurydza i wie, jak go skrzywdzić. Ale siłę związku mierzy się między innymi pewnością, że druga osoba nigdy nie trafi w kruche miejsce.

Obraz
Obraz

5. Wybierz czas na kłótnię. Nie wyładowuj swojej złości na partnerze, gdy jest w pracy, z dziećmi, w trakcie spotkania biznesowego itp. Ustal czas na rozmowę. I powiedz mi, o czym mówić, kiedy kładziesz dzieci do łóżka. Taka bijatyka jest lepsza z wielu powodów.

  • oboje już nie będziecie gotować
  • Twój partner przygotuje się do rozmowy i będzie wiedział, co powiedzieć
  • nie będziesz mieć hałasu w tle, który często uniemożliwia nam skupienie się na istocie konfliktu

6. Wyjdź ze zwykłej scenerii. Nie kłóć się tam, gdzie się kochacie i gdzie jesteście szczęśliwi. Jeśli masz taką możliwość, idź pokłócić się w parku, na ulicy, nad brzegiem morza, w kawiarni itp. Wyjście poza zwykłe otoczenie często nadaje konfliktowi zupełnie inne proporcje.

Kłótnie to nie tylko między dwojgiem. Niestety nadal kłócimy się z rodzicami zarówno osobiście, jak i w głowach:

5. Wybierz czas na kłótnię. Nie wyładowuj swojej złości na partnerze, gdy jest w pracy, z dziećmi, w trakcie spotkania biznesowego itp. Ustal czas na rozmowę. I powiedz mi, o czym mówić, kiedy kładziesz dzieci do łóżka. Taka bijatyka jest lepsza z wielu powodów.

  • oboje już nie będziecie gotować
  • Twój partner przygotuje się do rozmowy i będzie wiedział, co powiedzieć
  • nie będziesz mieć hałasu w tle, który często uniemożliwia nam skupienie się na istocie konfliktu
  • 6. Wyjdź ze zwykłej scenerii. Nie kłóć się tam, gdzie się kochacie i gdzie jesteście szczęśliwi. Jeśli masz taką możliwość, idź pokłócić się w parku, na ulicy, nad brzegiem morza, w kawiarni itp. Wyjście poza zwykłe otoczenie często nadaje konfliktowi zupełnie inne proporcje.

    Kłótnie to nie tylko między dwojgiem. Niestety nadal kłócimy się z rodzicami zarówno osobiście, jak i w głowach:

    7. Walcz na osobności. Nie potrzebujesz świadków – rodziców, dzieci, braci i sióstr, przyjaciół, kolegów itp. Następnie pogodzisz się i pozostaną pozostałości. Z tego samego powodu staraj się nie nagłaśniać swoich kłótni światu. Pamiętaj to

    8. Jeśli masz wybór między słusznością a szczęściem, spróbuj wybrać bycie szczęśliwym.… Jeśli walczymy o słuszność, nasz partner okazuje się w błędzie. Nikt nie lubi się mylić, co oznacza, że walka o prawo do racji budzi wzajemną wrogość i chęć walki do „zwycięstwa”, a nie do rozwiązania konfliktu, a nawet do „pierwszej krwi”. Nie zawsze ma znaczenie, kto ma rację. Czasami lepiej przyznać się do nieporozumienia, a potem zdecydować, co z nim teraz zrobić, bez rozdawania patyków czy marchewek.

    9. Spróbuj usłyszeć swojego partnera. Słuchanie i słuchanie tego to przecież dwie duże różnice. Kiedy osoba obok ciebie wpada w złość, krzyczy i wścieka się, próbuje coś powiedzieć, chce być wysłuchana. Słuchaj uważnie i staraj się zrozumieć, co próbuje ci powiedzieć. Jeśli twój mąż krzyczy, że cały czas wszystko rozpraszasz i musi po tobie sprzątać, być może chce powiedzieć, że ważne jest dla niego, abyś doceniała jego czas i energię.

    10. Dowiedz się dokładnie, czego chce od Ciebie Twój partner. Zapytaj ponownie, czy dobrze go zrozumiałeś i wyjaśnij szczegóły, trzymając się faktów i nie zapominając o uczuciach, których doświadcza ukochana osoba. Najczęściej historia jest znacznie prostsza i mniej dramatyczna, jeśli się jej zorientujesz. "Jesteś zły, że nie odbieram telefonów od razu, kiedy jestem w pracy?"

    11. Jeśli potrzebujesz się uspokoić i zregenerować, zanim załatwisz sprawę, powiedz o tym swojemu partnerowi. Zgódź się, że na pewno przedyskutujesz to, co go martwi. Ale na razie wystarczy przewietrzyć się, wziąć prysznic, przemyśleć – cokolwiek. Najważniejsze, że potrzebujesz pauzy.

    Obraz
    Obraz

    12. Pamiętaj o gałązce oliwnej świata. Jeśli uważasz, że wyraziłeś, wyjaśniłeś, przekazałeś itp., nie musisz wbijać niczego w głowę partnera młotkiem pneumatycznym i nie potrzebujesz zwykłego jeden albo. Niech osoba zachowa twarz i przynajmniej trochę przyswoi Twoje wymagania

Zalecana: