Co Jest Lepsze - Wiedzieć Czy Czuć?

Wideo: Co Jest Lepsze - Wiedzieć Czy Czuć?

Wideo: Co Jest Lepsze - Wiedzieć Czy Czuć?
Wideo: ZOSTAŃ W DOMU czy WYJDŹ Z DOMU? Co lepsze dla zdrowia? 2024, Może
Co Jest Lepsze - Wiedzieć Czy Czuć?
Co Jest Lepsze - Wiedzieć Czy Czuć?
Anonim

Dość często ludzie są zupełnie nieświadomie przekonani, że najlepiej wiedzieć. Jeśli wszystko wiem, to znaczy, że moje życie będzie „rozplątane”, ale wcale tak nie jest, a sytuacje z życia „nie mieszczą się na półkach”. Tacy ludzie często rezygnują z uczuć, próbując polegać na swojej wiedzy, kontrolować swoje życie („Wiem, co jest potrzebne w ten i inny sposób, mam poczucie całkowitej kontroli, co oznacza, że wszystko ułoży się tak, jak tego potrzebuję”). Jeśli mówimy o uczuciach, wszystko jest niejednoznaczne, „płynne”, bardzo gładkie, jest wiele niepewności i odpowiednio niepokoju.

Ogólnie rzecz biorąc, nie można doświadczyć uczuć innej osoby, „poczuć jego myśli”. Nie powinieneś całkowicie wykluczać wiedzy ze swojego życia lub odwrotnie, po prostu czuć wszystko i wszystkich wokół siebie. Tu trzeba sobie uświadomić ważny punkt – ludzie w ogóle porzucają swoją wrażliwość i uczucia z powodu nieznośnych momentów przeżywania tych wrażeń (w szczególności dotyczy to poczucia winy, wstydu, strachu, świadomości własnej krzywdy). Dlatego to pytanie często staje się ważne w sporach z bliskimi, których cenimy – staramy się sobie nawzajem coś udowodnić, zamiast słuchać, co rozmówca ma na myśli i czuć go.

Zrozumienie opiera się na wrażliwości i empatii. W wielu sytuacjach próbujemy udowodnić swoją niewinność właśnie po to, by chronić nasze Ego („Wiem! Mam rację! Jestem pewien!”), Ale wszystko to odbywa się w jednym celu, głęboko w naszych umysłach – nie odczuwasz najtrudniejsze doświadczenia, strach, poczucie winy, wstyd. Jeśli dana osoba nie wie, jak odróżnić te uczucia, to jest to tylko niepokój („Jeśli się mylę, to wszystko, co wiedziałem w przeszłości, można przekreślić! Wszystko to jest oszustwo i będę musiał jakoś żyć inaczej naucz się żyć na nowo … ). W rezultacie jego ego jest jakby zagrożone, jeśli przyznaje, że gdzieś się myli.

Więc co powinieneś zrobić? Spróbuj wybrać inny model zachowania. Nie musisz przyznawać się, że się mylisz lub wręcz przeciwnie, próbować przeforsować prawdę - spróbuj usłyszeć, co dokładnie rozmówca chce ci przekazać, aby zrozumieć, dlaczego tak myśli. To wystarczy. Jeśli widzisz, że najważniejsze jest, aby osoba przekazała ci swój pomysł, a on nie jest gotowy, aby cię usłyszeć, powiedz: „Ok, zrozumiałem cię! Twoja opinia również ma pełne prawo istnieć!” To kończy twój dialog i nie przesuwaj swojego pomysłu do przodu! Im bardziej starasz się go naciskać, tym większy opór otrzymasz w zamian. Trzecie prawo Newtona mówi, że każda siła powoduje tę samą siłę reakcji (i to działa szczególnie w psychologii!). Potrzeba poczucia racji jest potrzebą pocieszania swojego ego, poprawy kondycji, ale jednocześnie pogorszenia relacji.

Czuć i rozumieć drugiego człowieka, być może w niektórych momentach traktować go protekcjonalnie, dobrze - wszystko to są właściwości wysoce zorganizowanej psychiki. Na początek trzeba bardzo dobrze zrozumieć siebie i mieć stabilne Ego, które nie podąża za strachem, wstydem czy poczuciem winy (nie popada w stan „O Boże! Jeśli się przyznam, jestem winny w całej tej sytuacji, i będę się wstydził! ). Z reguły procesy te są nieświadome, a w psychice w momencie kłótni doświadczane są w postaci niesamowitej złości („Nie, muszę udowodnić!”). Postaraj się powstrzymać, wzmocnij swoje Ego, abyś nie musiał czegoś udowadniać i spokojnie zareagować na czyjąś opinię, odmienną od Twojej, nie zgniatając się w środku. Nie wszyscy muszą mieć to samo zdanie! Konwencjonalnie, jeśli inna osoba uważa, że 2 * 2 = 5, ma to pełne prawo! Ludzie mają prawo być nierozsądni w niektórych sprawach i nie ma potrzeby psuć z nimi relacji, czyniąc z tego katastrofę! Osoba, która nie jest gotowa usłyszeć prawdy (nawet jeśli masz rację!) nie pozwoli ci przebić twojej zbroi, ale twój związek znacznie się pogorszy.

Kultywuj swoją osobowość, rozwijaj wystarczająco holistyczne ego, pewną siebie, silną i fundamentalną tożsamość, abyś nie miał ochoty niczego udowadniać rozmówcy. Udowadniając coś, przede wszystkim udowadniasz sobie: „Jestem super! Nic mi nie jest! . Ale te wewnętrzne uczucia domyślnie powinny być rdzeniem twojej świadomości.

Z jakich dodatkowych zasobów możesz skorzystać? Oferuję Ci kurs zaawansowany „Samoocena Apni” przy wsparciu uczestników i moim osobistym (na żywo). Trening jest tak potężny, że pozwoli Ci wzmocnić Ego, żyć w spokoju i cieszyć się tym, że jesteś normalną i przyzwoitą osobą, a nie będziesz musiał wszczynać kłótni ze swoim rozmówcą, żeby coś udowodnić.

Zalecana: