Wzloty Aktywności-pasywności

Wideo: Wzloty Aktywności-pasywności

Wideo: Wzloty Aktywności-pasywności
Wideo: Podpowiadamy czym różnią się głośniki aktywne od pasywnych | Top Hi-Fi 2024, Może
Wzloty Aktywności-pasywności
Wzloty Aktywności-pasywności
Anonim

Wzloty aktywności-bierności.

Arkady to mężczyzna około 60 lat. Jego najgłębsze, głośne szlochy niepokoi sąsiadów.

Mija tydzień.

Arkady jest naładowany emocjonalnie i przekazuje coś komuś przez telefon. Chętnie bombarduje przestępców lub broni niesłusznie obrażonych. Słowa wylatują na świat z takim zapałem, jakby od tej rozmowy zależało zbawienie ludzkości.

Rozmawia przez telefon szybko, energicznie i głośno. Emocjonalny monolog Arkadego trwa półtorej godziny - nie da się w niego wcisnąć. W końcu musi mieć czas, aby podzielić się swoim doświadczeniem i chronić rozmówcę przed błędami. Ma ważną wiedzę, jest kompetentny i autorytatywny.

Mija tydzień.

Arkady szlocha, zawstydzając sąsiadów głośnymi jękami.

Mija tydzień.

Arkady rozpala nowa, zapalająca mowa.

Mija tydzień.

A Arkady głośno zawodzi, dławiąc się ciężkim cierpieniem.

A takie cykle są stałe i nieskończone: teraz mówca, potem szlochający jak bieługa. Mówca-bieługa-mówca-bieługa.

Te cykle są jak fale na morzu: fala wznosi się, a potem rozbija z całej siły.

Start w górę to fala aktywności. Upadek - fala bierności (osłabienie, depresja, przygnębienie, płaczliwość).

W strefie działania Arkady jest wszechmocnym wszechmocnym Zeusem, aw strefie bierności jest słaby, zmęczony i cierpiący.

Te fazy są całkiem naturalne.

W fazie wzmożonej aktywności organizm zużywał energię. A w fazie bierności regeneruje się i nabiera sił.

Co więcej, sama osoba często nie zauważa w sobie tych fal, a osoby wokół nich są uderzająco uderzające.

Wcześniej warunek ten był określany jako „cyklotymiczny” typ znaku lub „cykloidalne akcentowanie” charakteru. Obecnie cyklotymia jest uważana za niezależną chorobę, w której naprzemiennie występują wzloty i upadki aktywności umysłowej i fizycznej o różnej intensywności.

Jeśli fale aktywności-pasywności mają ogromną amplitudę, to jest to już psychoza maniakalno-depresyjna, współcześnie: dwubiegunowe zaburzenie osobowości.

Aby lepiej zrozumieć ten stan, pomyśl o dwubiegunowym zaburzeniu osobowości jak o wahadle, które się kołysze.

Kiedy wahadło pędzi do jednego z biegunów, jest to stan depresyjny: człowiek czuje się źle, niespokojnie, czasami nawet nie chce żyć.

Przeciwległy biegun wahadła to tak zwany stan maniakalny. Człowiek nie staje się maniakiem. To po prostu – bardzo podniesiony emocjonalnie stan – stan manii.

Na tym biegunie żaden człowiek nie kontroluje swojej energii, ale energia go niesie: człowiek ani nie je, nie śpi, jest wywyższony i wszechmocny. Pod wpływem takiego stanu osoba może popełnić pochopne czyny, które pociągną za sobą nieprzyjemne konsekwencje.

W przypadku powyższych chorób wymagane jest leczenie farmakologiczne, regularne wizyty u psychiatry oraz długotrwała psychoterapia indywidualna.

Czy kiedykolwiek spotkałeś w swoim życiu osoby cierpiące na takie choroby?

Zalecana: