Schudnij I Weź ślub

Spisu treści:

Wideo: Schudnij I Weź ślub

Wideo: Schudnij I Weź ślub
Wideo: Film ze ślubu i wesela / Iwonka i Mateusz 10.09.2016 2024, Może
Schudnij I Weź ślub
Schudnij I Weź ślub
Anonim

Więc przestań. Jaką postawę określiłbyś jako „odpowiednią”? (Włączyła psychologa. Ostrzegałam, że będę narzekać!)

Kto coś tam umieścił? Oh, rozumiem. Związek i partner, który Ci się podoba? To znaczy, czy masz pomysł, jakiego rodzaju partnera potrzebujesz

Tak, tak, rozumiem, głównym warunkiem jest „zaakceptowanie mnie takim, jakim jestem”.

Przystanek "powrót". (Znowu włączyła złośliwego i zrzędliwego psychologa.)

Czym jesteś? I z jakim strachem powinieneś być akceptowany ze wszystkimi karaluchami, jeśli w stosunku do przyszłego człowieka masz już pewien „standard”, w którym „powinien” się zmieścić. Czyli zaakceptujemy tylko jeden sposób?

Dygresja liryczna:

Ale nie miał szczęścia do mężczyzn. Nie, nie brakowało ich. Młoda, towarzyska dziewczyna, gość klubu numer 1, z łatwością mogła nawiązać nowe znajomości z ciekawymi facetami. Nie jest typem, który szlocha w poduszkę po zerwaniu. Aktywne wyszukiwanie to "nasze wszystko"! Sieci społecznościowe, imprezy, siłownie… Oto tylko relacje z mężczyznami - jak kopia. Zarówno początek, jak i koniec. Ten sam. Mężczyźni są różni i wszyscy są kozami. Nie ma innego sposobu, aby to ująć.

Alya już zaczęła myśleć o karmie i tego rodzaju bzdurach, w które nie wierzyła, kiedy się urodziła, ponieważ ten sam scenariusz prześladował ją od czasu do czasu. Cóż, ci faceci nie spełniają jej oczekiwań! Cóż, za każdym razem jest tak samo. Jakiś gozlopotok, naprawdę! Przynajmniej jeden Król Bestii!

A ta głupia Alena znalazła sobie drugiego męża. Wow wdowy świetnie się bawią! Może nie król, ale całkiem przyzwoity. Na pewno nie koza! Siedziała i siedziała w doskonałej izolacji, mówiąc, że nigdy więcej nie wyjdzie za mąż, ponieważ pierwszy mąż zniechęcił do polowania, ale daj spokój, poślubiła kogoś, komu Alya nie miałaby nic przeciwko. A co najważniejsze, nie ma sensu pytać tego głupca, jak to zrobiła! Mówi, że samotność sprzyja. Co? Wskazać palcem na ciebie, że samotnik, trzecia klasa nie jest małżeństwem? Nie, Alya nie ma tyle czasu na czekanie na pogodę nad morzem. Potrzebuje tego od razu. Jeden wyszedł, drugi przyszedł.

Alena kłamie lekkomyślnie, że troszczy się tylko o siebie. Przypuszczam, że byłem na portalach randkowych. Nie, było oczywiście oczywiste, że zmieniła swój styl życia.

Przestałam chodzić do klubu numer 1, tam jacyś znajomi oczywiście boli mnie serce, wszyscy znali ją tam z mężem…. Zrobiłem remont w mieszkaniu i przeniosłem się do klubu numer 2. Zmieniła pracę, tam też wszyscy znają ją jako żonę Genki. Generalnie zmieniła się, zrobiła nawet inne dziewczyny, oddzwaniamy od czasu do czasu, tylko ze starej pamięci, ale nie ma o czym rozmawiać.

Zapytałem ją, cóż, powiedz mi, jak mogę być? Mówi: „rok wędrówek”. Jakiś głupiec. To prawda, później wyjaśniła, że było to w przenośni. Powiedzmy, że musisz dać sobie czas na samotność, aby zrozumieć, czego chcesz. Jest jasne i tak tego chcę. Facet z dużą pensją. Albo biznes. I kochać. Ja. Taki jestem.

Na konsultacje przychodzą dziewczyny z takimi historiami. Odwieczne pytanie, które zamienia się w prośbę, brzmi: jak się z NIM spotkać? Nie jest łatwo spotkać się, utrzymać, poślubić i tak dalej.

Pozwolę sobie powiedzieć kilka słów o takiej prośbie. I o konsekwencjach jego wykonania

Jeśli dziewczyna ciągle stąpa po tej samej prowizji, najprawdopodobniej zainteresuje ją pewien krąg potencjalnych zalotników. Jeśli nie lubi tego kręgu, sama będzie musiała się zmienić. A to zalecenie jest podobne do tego, które można dać dziewczynom, które chcą zmienić zachowanie swoich bliskich. Ten, kto nie jest zadowolony z czegoś w swoim życiu, działa własnymi „rękami”. To ten, który przyszedł po pomoc do psychologa. Reszta uczestników jej życia najwyraźniej ma się dobrze. Są zadowoleni ze wszystkiego. A jeśli zapadła decyzja „działać, a nie narzekać na los”, to oto „menu” dla ciebie.

Oczywiście zmiana wymaga czasu. A „rok wędrówki”, bez względu na to, jak brzmi to przenośnie, jest niezbędny do zrozumienia wektora jej dalszego rozwoju. Co oznacza wektor? Wytłumaczę. Jeśli prośba brzmi jak „wrobić bogacza”, to wektor rozwoju będzie w kierunku „przyjemnym” dla mężczyzn z kręgu, z którego chciałoby się wrobić „samca alfa”. A ten wektor może być sprzeczny z własnymi interesami dziewczyny.

Jej własne zainteresowania mogą leżeć na innej płaszczyźnie, prawdopodobnie są też „znaleziono mężczyzn”, ale nie to samo, co dziewczyna narysowała. (Albo ktoś tego nie narysował. Mówią, że ocena społeczna jest bardzo, bardzo motorem reklamy. Powiedziałem to szeptem, nie wyrzucaj się niechcący). Lepiej czy gorzej są mężczyźni, na innej płaszczyźnie – nie wiemy. I nigdy nie dowiemy się, czy zdecyduje się dostosować do zainteresowań przyszłego „idealnego” męża. Społecznie zatwierdzony, zazdrość wszystkich.

Co „świeci” dla dziewczyny, która postanawia się zmienić ze względu na mężczyznę z „wysokiego społeczeństwa”? Nie znając od wewnątrz praw i konwencji tego społeczeństwa, a także preferencji mężczyzn, którzy tam „mieszkają”, czerpie informacje z otwartych źródeł i uważa, że rozumie, czego pragną mężczyźni, którzy są dla niej teraz tak niedostępni. Próbuje dopasować. Im. Ściśle przestrzega poleceń trenerów, którzy udają, że wiedzą, czego chcą mężczyźni z tego kręgu i uczą tego, co „w zasięgu wzroku” - manier i stylu zachowania dziewczyny godnej uwagi takiego mężczyzny.

Dziewczyna nabiera tych manier, stara się jak najlepiej dopasować, a dokładniej wyglądać. Sto procent. Jaki jest haczyk? Tak, fakt, że w środku pozostaje taka sama, z klubu numer 1, a zewnętrzny połysk lub postawa oszuka przyszłego męża tylko na krótki czas. A może wcale nie dadzą się oszukać. W każdym razie cały sekret pewnego dnia staje się oczywisty. Będzie miał dość udawania towarzyskiego. Możesz udawać, pięknie siedzieć i oczywiście jeść przez całe życie. A także technicznie kompetentny seks - na poziomie. "I rozmawiać?"…. jak to mówią… O tym "rozmowie", tak że serce do serca, zerwało się w jedno koryto….

Pozostaje zmienić się wewnętrznie. Żeby nie podszywać się pod nikogo, STAĆ się tą lwicą, pełnoprawnym członkiem tego kręgu. To oczywiście inna praca i inna odpowiedzialność. Możesz też spróbować. Jeśli tego chce sama dziewczyna.

O własnych pragnieniach - dalej. Co „błyszczy” dziewczyna, która wyjeżdżając na chwilę wściekłe próby zawarcia małżeństwa, spędzi „rok tułaczki” na sobie i tylko na sobie?

Może zrozumie, czego chce. Ona. Chce. Jakie życie lubi. Organizuje jej dom tak, jak jej się podoba. Będzie to styl orientalny lub nowoczesne techno, hi-tech – czy ma to znaczenie, jeśli nie ma z kim się skonsultować? Może zdecyduje się odebrać kotka, a może zostanie wegetarianką, a może… Wszystko może się zdarzyć!

Nawet zrozumienie, że na ludziach światło nie zbiega się klinem. I, o dziwo, takie dziewczyny stają się magnesem. Nie tylko dla mężczyzn. Siedzą, gdy czują się komfortowo, jedzą to, co wybrali, i rozmawiają o tym, o czym chcą rozmawiać. I uśmiechają się. Ponieważ wiedzą, że życie jest piękne. Są niezależni finansowo i być może mają hobby, z którym przyszły mężczyzna będzie musiał się liczyć. Jest mało prawdopodobne, aby zdradzili swoje hobby (sami) dla dobra mężczyzny (pieniądze). Czy mężczyzna będzie przyciągał mniej więcej tak samo jak dziewczynę i…. będą spędzać noc w kuchni, dyskutując o nowych projektach i marzeniach.

Nie wiem, jak kusząco to brzmi. Jakaś niepewność w życiu, a nawet z kotkiem… Kuchnia, stołki… Jakieś hobby. Nie znamy żadnych hobby!

Jednak właściciel jest mistrzem. Dokładniej, kochanka jest damą. Dziewczyna ma opinię, że jej szczęście „zrobi” zamożny człowiek - śmiało. Jeśli własny rozwój dziewczynki jest podporządkowany konkretnemu celowi, to ten cel jest bardzo ważny. Ważniejsza niż ta dziewczyna. Dlatego wytrzyma, zakocha się, będzie pięknie wyglądał i przyzwyczai się do tego. Może jej łatwiej żyć „w cudzych ubraniach”.

W takim razie nie powinieneś tracić czasu na „rok tułaczki” na odnalezienie skarbu w sobie, co jeśli dziewczynę kusi „fałszywy” blask jej losu? I wtedy ona sama jest jej kochanką, los! Dam to komu zechcę. Twoje przeznaczenie. Niech mnie uszczęśliwi, a zobaczę, jak sobie poradzi, inaczej - na złom….

Razem z psychologiem, który trzyma się samorozwoju, zamiast głupio poślubić dziewczynę!

Twoja Irina Panina

Razem znajdziemy drogę do Twoich ukrytych możliwości!

Zalecana: