Jestem Odpowiedzialna Za Męża, Za Syna Za Wszystko

Spisu treści:

Wideo: Jestem Odpowiedzialna Za Męża, Za Syna Za Wszystko

Wideo: Jestem Odpowiedzialna Za Męża, Za Syna Za Wszystko
Wideo: Dama próbowała odbić męża wieśniaczce! [Damy i wieśniaczki. Za granicą] 2024, Może
Jestem Odpowiedzialna Za Męża, Za Syna Za Wszystko
Jestem Odpowiedzialna Za Męża, Za Syna Za Wszystko
Anonim

„Odpowiadam też za mamę, tatę, córkę, zaniedbanych podwładnych. To dzieci nieuporządkowane. Nigdy nie wiesz, co zrobią?!” Chęć bycia odpowiedzialnym za wszystkich i wszystko – skąd wyrastają nogi?

W rosyjskich wsiach są kobiety, które potrafią wszystko. A ludzie wokół nich są jak małe dzieci, ale nierozsądne, za którymi potrzebujesz oka i oka.

Dobrze zgadłeś - druga strona odpowiedzialności to władza.

„Gdzie sam jesteś głupi…? Jestem mądrzejszy, jestem silniejszy, mam dwa wyższe, a ty? Usiądź i posłuchaj, co mówi „matka”. Żona, szefowa, matka, mądra silna córka, a właściwie „matka”, która „wie najlepiej”.

Kto i kiedy obarczył tę kobietę odpowiedzialnością za wszystko i tym samym oddał jej władzę?

„Musisz nakarmić dzieci i zabrać męża” – mówiła mi mama od wczesnego dzieciństwa. Zapomniałem tego wyrażenia. A ostatnio, nawiasem mówiąc, moja mama przypomniała sobie i była zaskoczona - dlaczego wpoiła mi to? Po co? Moja babcia była apodyktyczna, jedna z tych, które przeżyły głód, zimno, wywłaszczenie i wojnę i nie załamały się - wychowywały dzieci i podnosiły je na nogi. Do tego potrzebujesz nierealnej mocy. I żeby wszyscy wokół byli posłuszni. „W życiu wszystko może się zdarzyć, ale musisz nakarmić dzieci i zabrać męża” - to jest postawa matki. Nie sądzę, żeby urodziła się w głowie mojej matki. Z głębi żeńskich pokoleń wyjeżdża - powiedziała babci jej mama, a to - jej. Od tych właśnie „kobiet w rosyjskich wsiach”.

istnieje taki naukowy termin „niepełnosprawność” – wtedy normalny dorosły, nastolatek lub dziecko staje się osobą niepełnosprawną. osoba niepełnosprawna w tym sensie, że nie jest w stanie, nie jest zdolna, nieostrożna, głupia, a co najważniejsze, ktoś, kto nie może ponosić odpowiedzialności za siebie, nie jest w stanie podejmować decyzji wymagających stałej kontroli

Takich „kontrolowanych” kobiet z rosyjskich wsi jest bardzo dużo. Mąż, syn, córka, pracownicy, niedbali koledzy, podwładni, matka, „która sama jest jak małe dziecko”; tata, dla którego chce być "dobrą córką", a właściwie - żoną "lepszą niż mama".

"Więc co, mam dać moim bliskim wolność od mojej opieki?" - pyta mnie klient. Dobry pomysł.

Dopiero wtedy będziesz musiał zrezygnować z władzy, kontroli, patosu ofiary – „Ach, ja sam ściągam wszystko na siebie! Odpowiadam za wszystko!” Jeśli jest to mocno zakorzenione w obrazie siebie, bardzo trudno jest rozstać się z twoją pozycją ratowniczą i ofiarną. A tym bardziej przyznać się do ich agresywnego wpływu na krewnych, podwładnych i niedbałych kolegów.

Wszystko ma swoją cenę. A „odpowiedzialny za wszystko” płaci po sto rubli za euro.

Płaci brakiem siły za siebie, czasem na swoje zainteresowania, nerwowością, przemęczeniem, nieobecnością we własnym życiu.

A potem - jeśli coś się stanie, kto jest winny?

Ten, który jest za wszystko odpowiedzialny.

Zalecana: