Czy Kryzys Jest Problemem Czy Szansą?

Spisu treści:

Wideo: Czy Kryzys Jest Problemem Czy Szansą?

Wideo: Czy Kryzys Jest Problemem Czy Szansą?
Wideo: „Kryzys powołania: problem czy szansa na drodze rozwoju?” - ks. dr Tadeusz Kotlewski SJ. 2024, Kwiecień
Czy Kryzys Jest Problemem Czy Szansą?
Czy Kryzys Jest Problemem Czy Szansą?
Anonim

Chcę trochę opowiedzieć o warunkach kryzysowych. W ujęciu psychologicznym kryzys to niedopasowanie potrzeb ciała do możliwości otoczenia. Prościej: między tym, czego chcę, a tym, co mogę w tym szczególnym okresie. I jak sobie z tym poradzić.

Kryzysy są różne. Jest kryzys wieku, jest kryzys sytuacyjny i egzystencjalny, jest kryzys rozwojowy i wielokrotny, jest kryzys systemowy (rodzinny, grupowy i wielkich systemów społecznych). Kryzys, w którym w świetle ostatnich wydarzeń znajduje się dziś przytłaczająca większość ludzi na Ukrainie, ma charakter systemowy. To prawda, że w żaden sposób nie wyklucza to obecności u osoby, na przykład kryzysu wiekowego lub jakiejkolwiek innej na liście. Albo wszystko na raz.

Każdy kryzys gospodarczy i polityczny, który mi nie odpowiada, jest zbiorem okoliczności generowanych przez innych ludzi, struktury, paradygmaty, z reguły pod nieobecność podejmowanych przeze mnie wysiłków. Im mniejszy wysiłek, tym większa głębia kryzysu.

Kryzys to nie koniec świata. W Chinach słowo kryzys ma dwa znaki. Jedno jest tłumaczone jako problem, drugie jako szansa. O szansach w kryzysie: to, co wydaje nam się najważniejsze, w zwykłym procesie, w kryzysie naturalnie wygasa, uwolnienie od balastu daje nam miejsce na nowe pomysły i energie, a tym samym pozyskiwanie środków na znacznie bardziej obiecujące projekty. To okazja do oceny, czy gdzieś przeceniam koszty, czy robię to, co robię, czy wystarczająco patrzę przez perspektywę. Możliwość zrewidowania celów i zadań, zarówno rzeczywistych, jak i strategicznych, oraz po odnowieniu, świadomej i energicznej jeździe dalej.

dolar
dolar

1. „Tak się złożyło, że wydarzenia ostatnich miesięcy bardzo mocno uderzyły w naszych przedsiębiorców. Dolar rośnie, sprzedaż spada. Naturalnie stres. Od czego zacząć, żeby choć w jakiś sposób wrócić do normalnego zdrowia? warto wziąć urlop - opcja? Ale niektórzy nie mogą zrezygnować z biznesu, ponieważ stracą kontrakty. I tak będą musieli walczyć. Jak zachować zdrowy rozsądek podczas robienia tego? !!!”

Po pierwsze, nie panikuj. W takiej sytuacji, po pewnej serii działań mających na celu rozwiązanie krytycznych problemów i usunięcie w miarę możliwości przedsiębiorstwa ze strefy ryzyka, nadal nie byłoby źle wrócić do siebie i zwrócić uwagę na jedną najważniejszą rzecz - osoba, która nie dokłada starań, nie wystarczy, że o sobie rozumie, żyje funkcjonalnie - prędzej czy później, jak wspomniałem powyżej, staje się ofiarą proponowanych okoliczności. Mam tu na myśli nie tyle zewnętrzne wysiłki, ile wysiłek nastawiony na wewnętrzną pracę z samym sobą. Tutaj na pierwszy plan wysuwa się obecność tego właśnie wewnętrznego i zewnętrznego zasobu, który zrealizowałeś w „czasie pokoju” i nabyłeś, jeśli oczywiście zrealizowałeś i oczywiście nabyłeś. Ważne jest, aby móc się zmienić i zrozumieć, że Twoja firma to nie całe życie. Jeśli wręcz przeciwnie, to wygląda na problem. Jeśli biznes to życie, to niestety jest to kryzys, który prędzej czy później staje się trwały. Wypoczynek, zasoby, spotkania towarzyskie z rodziną, regularne przechodzenie do czegoś niezwiązanego z biznesem, co jest przyjemne. Zdrowy sen i zdrowy tryb życia, sport – nikt nie odwołał endorfin.

Jeśli wszystko jest w porządku przy wsparciu zewnętrznym i wewnętrznym (rodzina, niezawodny partner w życiu osobistym, zainteresowanie sobą), wyjdziesz z kryzysu z najmniejszymi stratami. Jeśli z jakiegoś powodu jest z tym problem, to inteligentny psycholog może na chwilę stać się takim wsparciem. On może pomóc i zdobyć to bardzo wewnętrzne wsparcie i podpowie Ci, w którym kierunku szukać własnego zasobu, na którym możesz później polegać, bez obawy, że prędzej czy później przeciążysz się. Tak czy inaczej osoba potrzebuje wsparcia. Prawdziwy i szczery. W najgorszym przypadku profesjonalny. Osobie, która nie ma niczego lub na kim można polegać, a często zdarza się, że w otoczeniu ogromnej masy ludzi czuje się samotna, o wiele łatwiej jest się załamać i nie poradzić sobie z sytuacją niż osobie, która ma to samo wsparcie.

2. „Często zdarzają się dość poważne spory między partnerami. Jeden mówi, że musimy podnieść ceny, nasz dochód stał się minimalny ze względu na dolara, drugi mówi, że nie można podnieść cen, to zabije biznes! Co czy właściwa opcja jest oczywiście trudna do zrozumienia, ale tutaj jak prowadzić takie spory i nie denerwować się? Jak rozwiązać takie problemy z punktu widzenia psychologii?!!!"

To prawda, że wszystko jest bardzo indywidualne, zarówno w kontekście konkretnych osób, jak i w kontekście konkretnego biznesu. Partnerzy często zapraszają do rozwiązania konfliktu trzecią, niezależną osobę (psychologa, mediatora). Świeże, bezstronne spojrzenie na sytuację nie zawsze jest zbyteczne. Ważne jest, aby zawsze pamiętać, że celem negocjacji z partnerami, jeśli są to co prawda partnerami, jest nie tylko zachowanie biznesu, ale także jego rentowność. Szukaj kompromisów. Nie twórz konfrontacji, w których tylko jedna osoba ma rację. Nie słyszę partnera, jeśli nie słyszę siebie. To jest aksjomat. Zdolność do wzięcia odpowiedzialności i, jeśli to konieczne, delegowania jej na partnera często zależy od dostępności tych właśnie wewnętrznych zasobów. Ich obecność daje poczucie podkładu, podkładu pod stopami. Z drugiej strony psychologia wymaga wrażliwości na siebie, na swoje potrzeby w każdej sytuacji. Usłysz, zobacz i poczuj siebie i swojego partnera. Dotyczy to również tych samych wysiłków, które są konieczne, abym prędzej czy później nie padła ofiarą okoliczności.

3. „Kłopoty w pracy, w biznesie często powodują problemy w domu, w rodzinie. Jeden z małżonków źle radzi sobie w biznesie, sprowadza do domu negatywność i naturalnie pojawia się napięcie? Jak sprawić, by problemy w pracy pozostały za progiem?"

Kłopoty w pracy, w biznesie, dopiero wtedy powodują problemy w rodzinie, jeśli w tej rodzinie nie ma zdrowych relacji. To jest pytanie do siebie lub do siebie i współmałżonka. Napięcie powstaje tam, gdzie nie ma zaufania, jasności i artykulacji. Pozostawienie wszystkich problemów firmy za progiem nie jest realistyczne. Jeśli w domu z akceptacją i bliskością wszystko jest w porządku, to w zdrowej manifestacji mój problem może przyjść do mojego domu, być może po wsparcie. I zdobądź to. W jakiej formie jest inne pytanie.

Jeśli chodzi o konkretne zalecenie, to co zrobić, żeby nie…, to znowu – sport, reżim… na przykład po pracy – nie od razu do domu, ale przez siłownię lub długi spacer i częściej coś robić wspólne i przyjemne w rodzinie:)))

Zastanów się, jak bliski będzie rozwiązanie twojego problemu, jeśli przeniesiesz całą jego negatywność do własnego domu? Z ciągłych refleksji nad nią na pewno się nie odważy, teraz cały kraj jest w wielkiej niepewności, to jest maraton, bieg długodystansowy. Musisz oszczędzać energię, dbać o siebie przed wyczerpującymi myślami. Kryzys to między innymi czas akumulacji energii. Musisz mieć możliwość wyraźnego przydzielenia obszarów do pracy i odpoczynku. Umiejętność odnalezienia równowagi jest kluczem do Twojego sukcesu, a także do komfortowej kondycji psychicznej i fizycznej.

4. „Oprócz problemów z biznesem jest wiele zewnętrznych drażniących. Telewizja, Internet. Jest ciągły negatyw. Z jednej strony trzeba być świadomym wszystkich wydarzeń, zwłaszcza przedsiębiorców, z drugiej, ta informacja tylko pogarsza sprawę! Jak być, nie czytaj wiadomości nie oglądaj telewizji?

Czy nie byłoby złym pomysłem mieć świadomość, o jakich wydarzeniach musi wiedzieć dany przedsiębiorca?

Ważne jest, aby wiedzieć, że dzisiaj w mediach toczy się trudna wojna informacyjna i psychologiczna. Na początek musisz jasno zrozumieć, że ma to na celu sformułowanie określonej opinii w określonej kategorii ludzi. Jeśli jesteś jedną z tych osób, których opinia kształtowana jest z zewnątrz, to pojawia się naturalne pytanie o jakość Twojego przywództwa.

Osoba przy ekranie w Odessie i próbująca monitorować sytuację, na przykład we wschodniej Ukrainie, jest w bardziej stresującej sytuacji niż osoba w epicentrum wydarzeń. Osoba, która znajduje się w pobliżu ekranu telewizora, uzupełnia obraz własnymi fantazjami. Z reguły najbardziej negatywne. Jest to mechanizm psychologiczny, którego człowiek używa na poziomie nieświadomym. Co robić? Nie oglądaj telewizji. Kategorycznie. To niezdrowe. Dziś jest środkiem wpływania na masy.

W Internecie przejdź tylko do zasobów, którym ufasz, ale tutaj również powinna być obecna twoja osobista cenzura i filtr. Ściśle określ - jakie informacje są potrzebne i dokładnie je śledź. Odłóż kilka przedziałów czasowych dziennie i nie spędzaj więcej czasu na przeglądaniu stron z wiadomościami. Pamiętaj, że eter jest zatkany, aby siać panikę, dlatego najważniejsze jest, aby się nie włączać. Śledziłem kurs dolara - i to wystarczy, jaki rodzaj administracji został zajęty - odrzucony - nie musisz wiedzieć. Czy możesz mieć wpływ na sytuację, czy są to ruchy i zgiełk niepokoju? Co to zmieni w twoim życiu osobistym? Śledź to, co jest dla Ciebie najbardziej istotne.

Uwaga, miłość i wrażliwość na siebie, szacunek dla przejawów własnej duszy i ciała jest kluczem do zdrowego stanu psychicznego człowieka. Kryzys, jak wszystko w życiu, jest naturalnie biegunowy. Jej niebezpieczeństwa wiążą się z regresem, a szanse, jednoznacznie z rozwojem i postępem. Bardzo ważne jest, z jakim wewnętrznym potencjałem w to wchodzisz. Przezwyciężenie kryzysu jest możliwe tylko wtedy, gdy dokłada się starań, aby Twoje oczekiwania ze świata zewnętrznego i otoczenia były zgodne z możliwościami Twojego organizmu, zarówno fizycznymi, jak i psychicznymi. I należy to robić „na brzegu” i stale. Im więcej wysiłku i uwagi poświęcasz swojemu zdrowiu psychicznemu w procesie życia, tym mniej boleśnie doświadczysz kryzysu, który na ciebie spadnie.

Powodzenia i komfortu psychicznego)

Zalecana: