2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Nierozpoznany geniusz, który zresztą boi się uznania - to się nazywa „straszna rzecz”.
Jeśli Dziewczyna jest przekonana, że jest dosłownie „szkarłatnym kwiatem”, którego każdy mężczyzna chce zerwać, a co gorsza zrobić z nim, to kiedy dorośnie i zostanie Dziewczynką, będą na nią czekać wielkie rozczarowania.
Na przykład dziewczyna będzie ukrywać się przed mężczyznami, unikać ich, bo „potrzebują tylko jednej rzeczy”.
Na przykład będzie cierpieć, że mężczyźni nie widzą jej prawdziwej istoty. Jest też skarbem, do którego kolejka powinna być od dawna. Cóż, rozproszyłaby tę linię, tak, tylko nie ma nikogo.
Faceci poślubiają głupich facetów z rodziny „dziewczynek rumiankowych”. A jej szkarłatny kwiat ze złotą obwódką nikogo nie przyciągał.
Od takiego „braku ryb” w dziedzinie potencjalnych zalotników dziewczyna zaczyna wątpić w siebie. Zaczyna szukać w sobie wad i oczywiście je znajduje.
Dziewczyna może dojść do wniosku, że rodzice ją oszukali, nie jest kwiatem, a przeciwnie, łopianem. Również dziewczyna może dojść do wniosku, że wszyscy wokół to głupcy, a ona jest jedyną - profesorem.
Choć myślenie o profesorze jest bliższe biznesowi. Nierozpoznany geniusz może uważać się za wyjątkowego, pre-unikalnego specjalistę i czekać na swój telefon, a następnie oceniać „tak, jak powinien”.
Jeśli dziewczynie inspirowała kiedyś idea swojej wyjątkowości, może liczyć tylko w ten sposób, a nie inaczej.
Nawiasem mówiąc, kilka razy spotkałem takie dziewczyny. Ze świecącymi oczami opowiedzieli mi dokładnie, co robią ze swoimi klientami w trakcie terapii. Mówiono tak żarliwie, że obaj ronili łzy z powodu wielkiego wzruszenia ich wielkości.
Mógłbym powiedzieć, że ich praktyki są dość standardowe, ale ponieważ nikt mnie nie pytał, nic nie powiedziałem.
Często wojowniczy „nierozpoznani geniusze” zostają sami w miłości lub w zawodzie. Narzekają, że nie są zauważani w swojej „klasztornej celi”, w której schronili się przed okrutnym światem, który nie daje im uznania i miłości.
Ale przecież, aby ludzie mogli zobaczyć światło emanujące od Geniusza lub od zwykłego człowieka, wystarczy przestać być „czarną dziurą”, która wciąga w siebie całą przestrzeń. Ogólnie rzecz biorąc, trzeba nieść ludziom swoje światło.
Osoba o formacie „nierozpoznanego geniuszu” może być latarnią, która oświetla drogę statkom i trzyma je z dala od raf.
Może też być latarnią morską, ale bez latarni. Obserwując, jak rozbijają się statki, jak toną ludzie, naprawdę może cierpieć, ale tylko, że żaden z tonących żeglarzy nie poprosił latarni morskiej o zapalenie latarni.
Czy jest w tobie światło? Czy widziałeś ludzkie latarnie morskie bez włączonej latarki?
Razem znajdziemy drogę do Twoich ukrytych możliwości!
Zalecana:
Nie Jestem Jak Wszyscy Inni Ani żegnaj Kopciuszku
Pomysł zawarcia małżeństwa dla dziewczyny z powodzeniem łączy dwa popędy - libidinalny i samolubny. Każda dziewczyna teoretycznie marzy o ślubie. Bo: - tak robią WSZYSCY wokół, - w społeczeństwie jest zwyczajem, że jestem zamężna i NIE JESTEM gorsza od innych kobiet, - tak zrobił Kopciuszek za namową Dobrej Wróżki, - to jedyny akceptowalny społecznie sposób na zaspokojenie libido, kontynuowanie wyścigu i tym samym wypełnienie swojego naturalnego przeznaczenia M
Jestem Dobry. Jestem Zły. O Polaryzacji
W swojej pracy terapeuta Gestalt przywiązuje dużą wagę do pracy z polaryzacjami. Polaryzacje to takie przeciwstawne cechy osobowości, które znajdują się jednocześnie na tej samej płaszczyźnie - są skrajnymi biegunami o tej samej jakości osobowości co yin i yang:
Jestem Rozdarty. Jestem Na Skraju Rozwodu
Jestem rozdarty. Jestem na skraju rozwodu. (Fragment prawdziwej konsultacji) "Z jednej strony nie ma związku z moim mężem, ale jest syn w wieku 8 lat. Kocha i wyciąga rękę do swojego ojca. Mam poczucie samotności, niezadowolenia, niepewności.
Jestem Wolnym Człowiekiem, Ale Z Tatą, Mamą Jestem Na Zawsze
Niewidzialne nici łączą nas z innymi ludźmi: partnerem, dziećmi, krewnymi, przyjaciółmi. Pierwszą i najsilniejszą więzią jest niewątpliwie więź z matką. Najpierw dziecko jest połączone z matką pępowiną, to jest prawdziwe połączenie fizyczne, następnie połączenie fizyczne zostaje zastąpione emocjonalnym, energetycznym.
I JESTEM TAKŻE - TO ZNACZY NIE JESTEM JEDNYM
„I dla mnie tak samo…” – często uczestnicy moich wykładów wypowiadają to zdanie z uśmiechem, ulgą i pewnym zaskoczeniem, gdy inni dzielą się swoim doświadczeniem… „Tak i tak się czuję (albo czuję się, albo wiem)” – mówią z radością w głosie klienci na indywidualnych konsultacjach.