2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Pomysł zawarcia małżeństwa dla dziewczyny z powodzeniem łączy dwa popędy - libidinalny i samolubny.
Każda dziewczyna teoretycznie marzy o ślubie.
Bo:
- tak robią WSZYSCY wokół, - w społeczeństwie jest zwyczajem, że jestem zamężna i NIE JESTEM gorsza od innych kobiet, - tak zrobił Kopciuszek za namową Dobrej Wróżki, - to jedyny akceptowalny społecznie sposób na zaspokojenie libido, kontynuowanie wyścigu i tym samym wypełnienie swojego naturalnego przeznaczenia
Małżeństwo jest jak magiczne panaceum na samotność, problemy materialne i zależność od rodziny rodzicielskiej - tak nieskazitelny Kopciuszek naucza nas od dzieciństwa!
I to prawda, trudno nie życzyć sobie takiego po prostu bajecznego losu.
I muszę powiedzieć, że tak nie jest, to złe pragnienie.
Jednak!
Czasami po prostu wymaga to maniakalnego zabarwienia.
A dziewczyna dosłownie kładzie kres wszystkiemu oprócz tego ukochanego snu.
I dobrze, jeśli marsz Mendelssohna jest grany na czas. A jeśli nie? Masz ponad 30 lat?
Niepokój, rozczarowanie, niewiara w siebie, w ludzi i Bóg wie jakie smutne fantazje. Ogólnie - życie zawiodło i masz nerwicę.
Smutny, ale standardowy scenariusz niezamężnej dziewczyny dla… -t.
Czy możesz tego uniknąć?
Tak, i to dość proste! - Musimy przestać chcieć TYLKO wziąć ślub. Oczywiście będzie to wyglądać jak zdrada świętego czynu Kopciuszka, ale zdecydowanie warto.
Aby nie być bezpodstawnym, spróbujmy zbudować teoretyczne podstawy dla tej „zdrady”, a raczej – substytucji.
I tu z pomocą może nam się bardzo przydać sublimacja – najskuteczniejsza z psychologicznych obrony, najbardziej dojrzała i na swój sposób niesamowita.
Pewnym nieszczęściem jest to, że nasze społeczeństwo w pełni popiera impuls do małżeństwa. Dlatego musisz trochę oszukiwać. Musisz chcieć wziąć ślub, ale najlepiej byłoby, gdyby społeczeństwo chciało mieć rodzinę, która „będzie żyła długo, szczęśliwie i umrze w jeden dzień”. I nie chce, żebyś wyszła za „byle kogo”, urodziła dzieci i rozwiodła się, wchodząc w szeregi potrzebujących pomocy społecznej.
Skupmy się więc na tym, że nawet społeczeństwo jest dla nas korzystne, aby wziąć ślub, przynajmniej SUKCESYJNIE, a maksymalnie – SUKCESYJNIE i DLA MIŁOŚCI.
W konsekwencji społeczeństwo nie zachęca do poślubienia „byle kogo” ze względu na kleszcza.
I właśnie to, jak się okazuje, nikomu nie jest potrzebne, chęć zawarcia związku małżeńskiego „na czas”, choćby tylko „dla kogokolwiek”, musi znaleźć społecznie akceptowalną alternatywę.
Takim substytutem może stać się aktywne pragnienie odnalezienia swojej miłości! To właśnie w procesie WYSZUKIWANIA można znaleźć niewyczerpane źródło inspiracji. Obejmuje to poznanie wielu ciekawych ludzi, poznanie różnych stylów zachowań, poznanie siebie. To jest kariera (która wysublimuje samolubne pragnienie owinięcia się na szyi mężczyzny). Są to podróże, tańce, muzyka, teatry iw ogóle wszystko, co powie Ci Twoje gusta i fantazje.
Nawiasem mówiąc, tutaj możemy zagrać w nasze ręce i wniosek Freuda o niskiej ruchliwości libido, która uzależnia zadowolenie jednostki od bardzo małej liczby celów i przedmiotów (Z. Freud. Wstęp do psychoanalizy. S. 342)
Skupiając się na spokojnej pewności, że tylko nasza połówka nadaje się dla nas do małżeństwa, które w związku z tym jest w dokładnie tych samych spokojnych poszukiwaniach, możemy naprawdę sublimować energię libidinalną w energię ciekawości i rozwoju siebie poprzez wiedzę o otaczającym świecie nas i ludzi.
Najciekawsze jest to, że dziewczynie, która nie skupia się na małżeństwie i tworzeniu najbliższej rodziny, łatwiej będzie znaleźć stałego partnera, którego może później wybrać na męża, jeśli zechce.
A co najważniejsze – nie ma znaczenia, kiedy ślub odbędzie się i czy w ogóle będzie. - Będziesz miał pełne, pełne ŻYCIE bez nerwic, które z pewnością nie będzie bolesnym wspominaniem na starość!
Zalecana:
Kiedy Twoje Dziecko Nie Jest Takie Jak Wszyscy Inni
Moja praktyka psychologiczna rozpoczęła się od pracy z kobietami, które w swoich rodzinach miały „specjalne” dzieci. Są to dzieci zarówno z wrodzonymi wadami rozwojowymi, jak i te, które pojawiły się później. Już wtedy zdawałem sobie sprawę, jak bardzo życie takich rodzin może różnić się od zwykłych.
Wszyscy Głupcy, Tylko Ja Jestem Profesorem
Nierozpoznany geniusz, który zresztą boi się uznania - to się nazywa „straszna rzecz”. Jeśli Dziewczyna jest przekonana, że jest dosłownie „szkarłatnym kwiatem”, którego każdy mężczyzna chce zerwać, a co gorsza zrobić z nim, to kiedy dorośnie i zostanie Dziewczynką, będą na nią czekać wielkie rozczarowania.
Maski W Naszym życiu. Jak Uwolnić Się Od Strachu, że Ja Jestem Gorszy, A Inni Lepsi
Żyjemy, co oznacza, że mamy własne zadania. I dla realizacji tych zadań powstały silne cechy, które wielu tłumi i wyklucza w sobie, w związku z tym nie żyją własnym życiem, ale stereotypowe „jest to konieczne, jest tak akceptowane”. Po co wybierać „musi” i „musi” zamiast „chcieć” i „moja droga”?
I JESTEM TAKŻE - TO ZNACZY NIE JESTEM JEDNYM
„I dla mnie tak samo…” – często uczestnicy moich wykładów wypowiadają to zdanie z uśmiechem, ulgą i pewnym zaskoczeniem, gdy inni dzielą się swoim doświadczeniem… „Tak i tak się czuję (albo czuję się, albo wiem)” – mówią z radością w głosie klienci na indywidualnych konsultacjach.
„Jeśli Nie Jestem Zrozumiany, To Nie Jestem”
„Jeśli mnie nie rozumieją, to ja nie”. Na myśl o tym mózg wielu z nas wypełnia gęsta mgła. Staje się tak nie do zniesienia, że trzeba się bronić. Na przykład zmień kombinację słów, powtarzając równość. Nie „oni mnie nie rozumieją = ja nie”, ale „oni mnie nie rozumieją = nie ma już dla mnie innego”.