Nowe Plany Na życie

Wideo: Nowe Plany Na życie

Wideo: Nowe Plany Na życie
Wideo: Kazachstan - Pierwszy SZOK! (ślub KOTA z kobietą) 2024, Może
Nowe Plany Na życie
Nowe Plany Na życie
Anonim

Dla większości 1 stycznia to dzień przygotowawczy. Jest jak echo zeszłego roku. Taki pomost między radością spotkania a smutkiem rozstania, między przeszłością a przyszłością, między rzeczywistością a marzeniami. Sonda. Wersja robocza. Można się późno obudzić i znowu zasnąć, nikt nie dzwoni ani nie pisze. Leniwy, lepki nastrój płynnie przechodzi od świątecznego zapomnienia do realizacji nowych planów.

W tym dniu wielu pisze postanowienia noworoczne - plany na rok. Nie jestem wyjątkiem. Co więcej, jako osoba, która większość życia spędza przed komputerem i żyje w rytmie uderzeń klawiszy, piszę tę listę wyłącznie ręcznie. To pozwala mi wypełnić papier magią słów, która odgrywa ważną rolę w spełnianiu pragnień.

Pozwól, że dam ci kilka praktycznych wskazówek, które pomogą ci znaleźć siłę, by w nowym roku ożywić większość tego, co napisałeś:

Nie pisz długich list. „Dużo” nie zawsze oznacza „dobre”. Czasami mniej znaczy więcej. Każdy wie, że 20% wysiłku daje 80% wyniku. Nie liczy się więc długość listy, ale jakość wykonania. Podkreśl najważniejsze - co naprawdę zmieni twoje życie. I skoncentruj się na tym.

Wybierz jeden globalny cel, pod znakiem którego minie ten rok. W moim przypadku to zdrowie mojego syna. Dla mnie nie ma nic ważniejszego, dlatego to właśnie osiągnięcie tego celu zadecyduje o powodzeniu dalszej drogi. W Twoim przypadku może to być samorealizacja, budowanie rodziny, zdobywanie nowych zawodowych wyżyn, nawiązywanie relacji z bliskimi. Ten globalny cel powinien odzwierciedlać Twój najwyższy i najwyższy priorytet. I upewnij się, że jesteś JEDYNY. Jeśli napiszesz wiele celów globalnych, najprawdopodobniej nie będziesz w stanie skoncentrować się na każdym z nich tak bardzo, jak jest to potrzebne do ich osiągnięcia. W rezultacie, goniąc dwie zające, ryzykujesz, że nie złapiesz jednej.

Zrób jasny plan działania zmierzające do osiągnięcia tego celu. Bądź tutaj tak konkretny, jak to możliwe. Im więcej podzadań zidentyfikujesz, tym większe prawdopodobieństwo, że będziesz dążył do osiągnięcia celu, racjonalnie rozdzielając siły i wykorzystując wszystkie dostępne możliwości. Jeśli Twoim globalnym celem jest „stać się pożądanym”, wtedy podzadania obejmą niewiarygodnie szeroki zakres bardzo specyficznych zmian – od zmiany zewnętrznego wizerunku po przemyślenie treści wewnętrznych. Będzie to obejmować zdefiniowanie nowego stylu (fryzury, sylwetki, ubioru) i zrozumienie siebie (kim jestem i czego chcę od siebie i innych) oraz zaakceptowanie swoich mocnych i słabych stron (jestem słaby w wyrażaniu emocji, ale jestem bardzo racjonalna osoba iz łatwością potrafię sporządzić udany biznesplan) i wypracować możliwe działania strategiczne.

Myśl pozytywnie. Wyobrażać sobie. Wyobraź sobie, że to, czego chcesz, zostało już osiągnięte. I rób to nie w celu zmiany rzeczywistości (chociaż nie odmawiam takich możliwości autohipnozy), ale w celu uzyskania jasnego zrozumienia, co przyniesie pożądany efekt. Często jesteśmy tak zaabsorbowani procesem „pogoni za snem”, że tracimy z oczu, dlaczego tak naprawdę potrzebujemy tego snu. Co przyniesie ci globalny cel „bycia poszukiwanym”? Co kryje się za tą aspiracją? Jakich kompleksów próbujesz się pozbyć? Jakie ambicje chcesz zrealizować? Za każdym pragnieniem kryje się głęboki wewnętrzny powód. Wizualizacja wyniku pomoże go podkreślić i zrozumieć.

Nie bój się niczego zmieniać. Możesz dowolnie dostosowywać swoje plany w miarę postępów. Masz prawo porzucić pierwotny cel i odwrócić się w drugą stronę. Nie ma nic złego w zdobyciu najpierw mniejszego szczytu. Nie każdy ma wewnętrzne zasoby i dyscyplinę, by od razu polecieć na Olimp. Ktoś musi iść okrężną drogą. I nie oznacza to, że w procesie ten ktoś nie zdobędzie wielu cennych umiejętności i przyjaciół. Albo może się okazać, że jego celem wcale nie jest Olympus, ale przeciwnie, morskie głębiny. I to też jest w porządku.

Nie bój się mylić … Jeśli wszyscy wokół ciebie wydają się idealni, celowi i odnoszą sukcesy, nie spiesz się, aby się poddać i odmówić zmiany tylko dlatego, że nie masz siły, by się podporządkować. Jeśli nie udało Ci się rozwiązać czegoś w biegu, nie oznacza to, że nie będziesz w stanie rozwiązać problemu w częściach. Woda niszczy kamień - to nie metafora, ale przewodnik po działaniu.

Żyj we własnym tempie … Nigdy nie powinieneś porównywać się z innymi. Masz własną ścieżkę, własne życie, swoje cele i być może inny rytm. To jest w porządku. Nigdy nie jest za późno, aby ominąć problem z drugiej strony i przyjrzeć mu się na nowo. I być może to twoje niestandardowe podejście okaże się najbardziej poprawne. W końcu liczy się nie czyjaś opinia, ale osobiste odczucia i satysfakcja z osiągnięcia celu.

Zrozum, co Cię napędza. Cierpliwość, praca, wytrwałość - to wszystko jest cudowne, ale jest to możliwe tylko przy jasnym zrozumieniu dla KOGO to robisz. Przy bliższym przyjrzeniu się okazuje się, że połowa naszej listy to pragnienia innych. Nie są nasze, nie zostały przez nas wymyślone i nie są nam potrzebne. Wynika to w dużej mierze z błędów, niepowodzeń i niespełnionych zobowiązań noworocznych. Tak więc, zanim dodasz coś do swojej listy życzeń, upewnij się, że naprawdę potrzebujesz tego osobiście.

Popraw listę po drodze. Uzupełnij i skreśl. Zmieniaj kierunki i priorytety. Pracuj z wektorem i dostosowuj się do nowych okoliczności. Niestety nie wszystko w życiu zależy od nas. Istnieją czynniki, które zmieniają się arbitralnie i muszą być brane pod uwagę podczas wprowadzania korekt do pierwotnego planu.

Uwierz w sukces. Bez względu na to, jak banalnie to zabrzmi, to wiara może pokonać wszelkie przeszkody na twojej drodze. Nie wkładaj szprychy w koła - inni chętnie to zrobią. Kochaj siebie i chwal siebie. W końcu sam fakt, że 1 stycznia znalazłeś siłę do myślenia o przyszłych zmianach, jest już bardzo wart.

Siła i powodzenia w drodze!

Zalecana: