Bajka „Tak łatwo Wszystko Zmienić”

Wideo: Bajka „Tak łatwo Wszystko Zmienić”

Wideo: Bajka „Tak łatwo Wszystko Zmienić”
Wideo: Popek x Matheo ft. Borixon - Wiara czyni cuda 2024, Może
Bajka „Tak łatwo Wszystko Zmienić”
Bajka „Tak łatwo Wszystko Zmienić”
Anonim

W pięknym powozie, z koroną na głowie, król jechał na spacer. Ale nagle osa wleciała do ucha konia i koń został porwany. Powóz wywrócił się, król wpadł do rowu, korona poleciała na bok.

Sfrustrowany woźnica podniósł koronę, otarł ją rękawem i przeprosił króla, ale wściekły król pobił woźnicy w gniewie.

Tymczasem żona woźnicy gotowała owsiankę. Wstawiła garnek z owsianką do pieca, podeszła do lustra i zaczęła ze smutkiem spoglądać na swoją starą, wyblakłą, przeciekającą chustkę. Kiedy to robiła, paliła się owsianka w piecu.

malefisenta-duża
malefisenta-duża

Tymczasem wściekły, zdenerwowany woźnica wrócił do domu. Żona postawiła przed nim owsiankę. Woźnica skosztował, splunął, rzucił łyżką w żonę i wyrzucił garnek z owsianką przez okno. Żona wyszła na podwórko, aby sprawdzić, czy jej nowy garnek jest stłuczony, czy nie.

Na dziedzińcu pies Drużok jadł owsiankę. On sądząc, że to gospodyni poczęstowała go owsianką, podszedł do niej i chciał polizać jej rękę z wdzięczności. Ale kochanka, urażona przez męża, uderzyła psa. Pies jęknął z bólu i wybiegł z podwórka. Po drodze natknął się na kota. Wściekły pies chwycił kota za ogon i pociągnął. Kot, zrozpaczony bólem, ledwo uciekł i rzucił się na pole.

A na polu, w norce, siedziała mysz-matka i mówiła swoim myszom: „Dzieci, nie wychylajcie się z norek, bo po polu chodzi kot i może was zjeść”. Jedna ciekawa mała mysz nie posłuchała matki, wychyliła się z dziury, a w tym czasie kot złapał ją i zjadł. Sfrustrowana mysz zebrała swoje myszy i zabrała je na spacer. Znaleźli gniazdo szerszeni i spustoszyli je. Osy, które przeżyły, nie widząc nic przed sobą, odlatywały w różnych kierunkach z żalu. Jeden wpadł w ucho konia, koń niósł, przewrócił się powóz, król wpadł do rowu, korona poleciała w bok.

Ale to był inny król.

Jolie6032014
Jolie6032014

Gdy woźnica przeprosił go za koronę, król powiedział: „Dobrze! Co masz z tym wspólnego? Nie bądź smutny . A król dał woźnicy 100 rubli.

Woźnica, idąc do domu, pomyślał: „Moja żona ma bardzo stary szal, wyblakły. Kupię jej nowy.” Poszedł do domu i podarował go żonie. Moja żona przymierzyła go i powiedziała zdenerwowana: „A moja owsianka jest spalona”. Na to odpowiedział jej mąż: „To nie ma znaczenia, daj Drużce, ale mamy kiełbasę w naszej piwnicy”.

Zeszli do piwnicy i zobaczyli, że kot zjadał kiełbasę. Kot bał się, że zostanie pobity, chciał uciec, ale właściciel powiedział: „Dobra łajdaku, zjedz resztę”.

Gospodyni wyniosła garnek z owsianką na ulicę, na dziedziniec. Kolega z radości, że dali mu owsiankę, zaczął skakać, dotknął garnka i garnek pękł. Gospodyni powiedziała: „Tak, dobrze, kupmy nowy garnek!”

Zadowolony, dobrze odżywiony kot zdecydował się na spacer w terenie. Idąc, nadepnął na łapę wychylającej się ciekawskiej małej myszy. Kot powiedział: „Przepraszam, proszę!” "Co tak naprawdę" - odpowiedziała myszka "Nieczęsto spotyka się grzeczne koty".

A w norce mysz - mama powiedziała do swoich myszy: "Dzieci, nigdy nie rujnuj gniazd szerszeni"…

Zalecana: