Szczęście W Mediach Społecznościowych

Wideo: Szczęście W Mediach Społecznościowych

Wideo: Szczęście W Mediach Społecznościowych
Wideo: Pies zamknięty w samochodzie. Całe szczęście nic się nie stało! 2024, Może
Szczęście W Mediach Społecznościowych
Szczęście W Mediach Społecznościowych
Anonim

Gdybyś tylko wiedziała, z jakich śmieci wyrastają artykuły:) Dziwni ludzie ciągle do mnie pukają. To prawda, że jeszcze nie dotarła do nagich mężczyzn. A nigeryjski książę nie zostawił mi spadku (podobno jeszcze żyje). Ale mam dużo osób, które chcą się poznać, opowiedzieć o sobie, a przy tym uzyskać bezpłatną konsultację.

Komuś pomagam, komuś wysyłam na adres, komuś po cichu bania. Ale ostatnio, na moim osobistym koncie, jest tylko inwazja amerykańskich mężczyzn. Co więcej, nie wszyscy przystojni generałowie w Photoshopie z typowych przekrętów, ale całkiem zwyczajni, szanowani obywatele. Niektórzy mają nawet łysinę i brzuch, co wygląda całkiem wiarygodnie. Tak więc osoby te, zachwycone moją nieziemską urodą, namiętnie pragną stworzyć rodzinę z dobrą kobietą. Mają nawet gorszy profil, ale mają. I wszystko byłoby dobrze, ale nowi zalotnicy piszą wyłącznie po rosyjsku. Jak tylko przejdziesz na angielski, gubisz się, mylisz słowa i gramatykę i ogólnie mówisz podejrzliwie w stylu tłumacza Google.

Ogólnie po prostu o tym pomyślałem i postanowiłem stworzyć mały przewodnik dla tych, którzy w przeciwieństwie do mnie interesują się randkami online. Nagle wśród podróbek ktoś był naprawdę normalny. Potem, jak mówią, rada i miłość:)

Jeśli „człowiek mający na celu stworzenie rodziny” puka do twojego przyjaciela:

- Zobacz profil i datę rejestracji w serwisie społecznościowym. Jeśli profil jest pusty, nie ma znajomych, a zamiast zdjęcia kaktusa najprawdopodobniej nie jest to twoja opcja. Zdarza się też na odwrót, gdy przyjaciół jest dużo, ale są to wyłącznie pornograficzne piękności i czarni piłkarze. Przypuszczam, że to też nie jest to, czego szukasz.

- Zwróć uwagę na treść. Jeśli osoba w profilu nie ma ani jednego posta na żywo ani własnych przemyśleń, jest to powód do myślenia.

- Jeśli ktoś wchodzi na twoją stronę, musi mieć cel. W powszechnych programach phishingowych są to Twoje pieniądze. Jak tylko dojdzie do chorych rodziców i pieniędzy na naukę, nie krępuj się wysłać bohatera na zakaz. Dlaczego potrzebujesz wirtualnego pasożyta?

- Zachowaj poczucie rzeczywistości. Nawet jeśli jesteś baaardzo głodny komunikacji i uwagi, nawet jeśli naprawdę lubisz swoją nową znajomość, nawet jeśli nadal wierzysz w bajki, pamiętaj o bajce o wronie i lisie. Być może bohatera twojej wirtualnej powieści pociąga „nie twoje pióra i skarpetka, a tym bardziej twój anielski głos” – zwłaszcza jeśli go nie masz.

- Jeśli twój nowy znajomy przedstawia się jako obcokrajowiec, spróbuj przełączyć się na jego język ojczysty. Nie zawsze jest to możliwe, ale w moim przypadku to bardzo pomaga.

- Mniej mów i pytaj więcej. Zapytaj go o kraj, miasto i życie w nim. Jeśli ktoś zaczyna nalewać informacje z Wikipedii, jest to powód do ostrożności. Brakuje również zbyt wielu szczegółów lub odwrotnie, niejasnych sformułowań. Z reguły pseudo-zalotnicy mają pewną przemyślaną legendę. Odsuń się, a system się zawiesza. Zadawaj nieoczekiwane pytania, ciągle zmieniaj tematy, pytaj o jak najwięcej konkretów. Z reakcji możesz łatwo zrozumieć, czy masz do czynienia z „żywą” osobą, czy z zapisanym w scenariuszu „Nigeryjskim księciem”.

- Poproś o rozmowę przez Skype, ale nie spiesz się, aby włączyć własną kamerę. Najpierw spójrz na rozmówcę, na otoczenie, na pokój, pod kątem kamery itp. Jeśli widzisz tylko twarz lub kamera rozmówcy w tajemniczy sposób pękła, jest powód, aby być ostrożnym. Jeśli siedzi w pustym pokoju lub odwrotnie, komunikuje się z tobą tylko z ulicy, ta informacja pomoże ci wyrobić sobie opinię o tym, co się dzieje. Twoim zadaniem jest jak najdokładniejsze ustalenie, kogo lub co spotkałeś – najlepiej ZANIM zaufasz nowemu znajomemu. Przy okazji, jeśli ktoś komunikuje się z Tobą przez Skype, poproś go, aby Cię oprowadził. Jeśli zamiast Sears Towers zobaczysz sklep wielobranżowy lub znaki w języku chińskim, to dużo wyjaśni.

Jeśli mimo wszystko nawiązałeś korespondencję z potencjalnym „panem młodym” i nawiązałeś wirtualną relację, przestrzegaj podstawowych zasad bezpieczeństwa:

- nie podawaj danych osobowych, - nie "melduj się" w każdej kawiarni, zostawiając ślad w sieciach społecznościowych

- nie zamieszczaj zdjęć dzieci - nie masz pojęcia, kto jest prawdziwym celem potencjalnego oszusta, - mniej chwalić się swoim samopoczuciem

- i na pewno NIGDY nie wysyłaj swoich intymnych zdjęć i filmów. Nie uwierzysz, ilu mam klientów, którzy wyrywają sobie włosy z powodu własnej głupoty.

Pamiętaj, ostrożność jest niezbędna w dzisiejszym wirtualnym świecie. Nie wierz obcym na słowo. Tak, brzmi to cynicznie, ale nie masz pojęcia, kto tak naprawdę ukrywa się za pseudonimem w mediach społecznościowych. Te środki ostrożności mogą pewnego dnia uratować ci życie.

Zalecana: