2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Ostatnio natknęłam się na ciekawy argument norweskiej psycholog Arnhild Lauweng o potrzebie akceptacji innych i sposobach leczenia:
„… my, jak mówią, jesteśmy dumnymi, nieugiętymi i niezależnymi Norwegami, którzy w razie potrzeby chętnie pojadą sami na biegun północny, we wszystkich przypadkach życia musimy radzić sobie z trudnościami sami, polegać tylko na sobie, aw żadnym wypadku nie powinniśmy marzyć o uwadze i trosce ze strony innych… Człowiek jest zwierzęciem społecznym i potrzebujemy własnej grupy społecznej. Skąd więc wzięła się ta pogarda? „Chce zwrócić na siebie uwagę”, „bolesna potrzeba w społeczeństwie”. Co przez to rozumiemy? Nie ma nic bolesnego w dążeniu człowieka do kontaktów z innymi ludźmi” (A. Lauweng „Jutro zawsze byłem lwem”)
W tej potrzebie nie ma nic z choroby, ale jest w niej tak wiele wrażliwości. Nie zostanę odrzucony, albo odrzucenie straci sens, jeśli nie będę potrzebować czyjejś uwagi. A im większa bezbronność, im więcej ran odrzucenia, tym mniej chce się odczuwać i przeżywać tę potrzebę akceptacji. Łatwiej ją znieczulić w sobie i zacząć oceniać u innych. To tak przerażające, aby pokazać swoje bolące miejsce! Lepiej jechać sam na biegun północny …
Ten związek, ignorancja + potępienie, może objawiać się na różne sposoby. Ostatnio na skarpie spotkałem bardzo starszą parę cudzoziemców. Zarówno mężczyzna, jak i kobieta mieli na sobie bardzo krótkie rowery i jasne, obcisłe koszulki. Kobieta była bez stanika i makijażu. Poczułem coś dziwnego, szybko odrzuciłem to uczucie i pomyślałem o tych ludziach, o świecie, z którego przybyli, ao sobie w ogóle nie myślałem. Nie pomyślałem o tym, że jeśli spojrzeć prawdzie w oczy, potępiłem tych turystów i jednocześnie się tego wstydziłem. Oczywiście nie chciałem tego wszystkiego czuć….
Faktem jest, że przeraziła mnie bezbronność tej kobiety (z mężczyzną wszystko jest jakoś łatwiejsze). W mojej wewnętrznej rzeczywistości chodzenie w ten sposób jest niebezpieczne, ta rzeczywistość może mnie za to bardzo surowo ukarać. Gdyby moja babcia tak wyszła na ulicę, nie znalazłbym dla siebie miejsca z niepokoju, nagle wyśmieją się, będą niegrzeczni lub jakoś agresywnie się pokażą…
A bycie bezbronnym jest takie przerażające.
Jeśli jakieś dzieci biegają po lodzie rzeki, jestem na nie niespokojny i zły. Jak możesz tak lekkomyślnie narażać się na niebezpieczeństwo! Ale te dzieci dorastały na tej rzece, biegały tu nie raz i nie stąpają po ciemnych miejscach. Rzeka jest dla nich bezpieczna. Podobnie ci starsi cudzoziemcy mają wystarczające doświadczenie w akceptowaniu siebie w takich ubraniach, aby nie czuć się wrażliwymi na ten obraz. A ja takiego doświadczenia nie mam. Jest jeszcze drugie, przeciwnie, zdobyte dawno temu, kiedy nie było środków, by poradzić sobie z groźbą czyjegoś odrzucenia.
Widząc osobę, która nie pasuje do mojego rozumienia normy i jest podatna na to, co mnie przeraża, mam wybór:
Zignoruj swój osąd
Poczuj się osądzony i odrzuć tę osobę
Poczuj się osądzony i zacznij ratować tę osobę
· Lub czuć się bezbronny.
Ta osoba swoim wyglądem, zachowaniem, preferencjami seksualnymi, poglądami religijnymi (odpowiednio podkreśl) powoduje moje potępienie, ponieważ przypomina mi o mojej bezbronności. I tam boli. I przerażające. I wcale nie chcę być. I możesz jakoś spróbować wpłynąć na niego (przez perswazję, ośmieszanie lub coś innego) lub nadal na siebie - spróbuj poradzić sobie ze swoją wrażliwością. Akceptując swoją bezbronność, mogę zacząć obchodzić się z nią ostrożnie, wybierając najlepszą dla siebie taktykę i nie chować się za potępieniem lub fałszywą akceptacją. Z tymi samymi obcokrajowcami nie mogłem się pogrążyć we wstydzie i niepokoju, ale po prostu zaakceptować to jako fakt, jako spotkanie z inną kulturą, gdzie ten ubiór jest odbierany jako właściwy i zwyczajny. Nie mogę potępiać osoby za to, że mówi na przykład innym językiem lub urodziła się w innym kraju. Ale przypomniały mi o mojej wrażliwości, strachu i uciekłam na bezpieczniejszy dla mnie osąd. I dopiero po pewnym czasie była gotowa na spotkanie w sobie tego bolesnego miejsca.
Potępienie jest bardzo pomysłowe dla refleksji - jest jak czerwony znak na mapie skarbów samowiedzy i akceptacji. Problem polega na tym, że potępienie jest bardzo naładowane i albo wstyd zamyka wszystkie podejścia do etykietki własnej bezbronności, albo skupia się na innym.
Zacząwszy dostrzegać i akceptować moje potępienie, wpatrując się w nie w swoją bezbronność, uczę się świadomie sobie z nim radzić, zdobywam zdolność akceptowania drugiego, w tym jego bezbronności, co przejawia się nawet w możliwości potępienia mnie lub moich bliskich.
Zalecana:
Nie Ma Zasobów Dla Siebie. Dam Radę
Zasób można rozumieć jako czas, pieniądze lub cokolwiek innego. Zapewne każdy z Was spotkał osobę, której brakuje czegoś dla siebie. Zakup nowej kurtki jest ciągle odkładany. Bo w ostatniej chwili pieniądze jakoś umykają - na dziecięcy garnitur, albo potrzebna jest nowa bateria w łazience, albo nagle tak dobrze pojawiły się dobre buty dla męża.
Historia Rodzaju: Wyszukiwanie Zasobów
Odwróć na chwilę uwagę, prawą ręką chwyć nadgarstek lewej ręki i poczuj puls, zamknij oczy i uświadom sobie, jak serca wszystkich ludzi w twoim rodzaju biją twoim sercem. Poczuj, że nie jesteś sam, twoi przodkowie są za tobą, gotowi w każdej chwili przyjść ci z pomocą.
Poranek Zasobów Jest Kluczem Do Sukcesu W życiu. Moje Sekrety
Czy zauważyłeś, że często sukces całego dnia zależy od tego, jak zaczyna się poranek? Zauważyłem od dawna: jeśli wystarczająco się wyśpię i będę miał czas na swoje małe poranne rytuały i radości, to po południu na pewno będzie siła i nastrój na wielkie rzeczy i plany.
Metoda Zasobów „Antyczny Sklep” Na Odwrót
Technika projekcyjna „Starożytny Sklep” jest używana przez większość kolegów do wyszukiwania i znajdowania wewnętrznych zasobów klienta. "Wymyśliłem" jak wykorzystać tę wizualizację na odwrót - uwolnić psychikę od zbędnych "
5 Znaków, że Rezygnujesz Z Zasobów Rodzajowych Dla Swojego życia
1. Nie ma zgody ani w człowieku, ani w jego duszy. Jest dużo walki z samym sobą, z własnymi decyzjami i wyborami. Samogwałt aż do samozniszczenia, a także samoponiżenia. 2. Odmów uznania swojego związku z rodzicami i ich wpływu na ciebie.