2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Stosunek do zemsty w naszym społeczeństwie różni się w zależności od wychowania, mentalności, religii. Nigdy nie będzie jednego stosunku do tego uczucia – tak jak w naszym świecie nie będzie jednolitych wartości, światopoglądu i zasad.
Nie udaję, że zgadzam się z własnym osądem, że zemsta nie ma miejsca w życiu, jeśli dąży się do szczęścia i harmonii, dobrobytu i sukcesu. Chcę tylko dowiedzieć się dlaczego jak i dlaczego powstaje zemsta i co nam daje.
Nie jest tajemnicą, że decyzja o zemście jest impulsywna. Opiera się na żywych, a nawet żywych własnych uczuciach. Chociaż zawsze traktujemy okoliczności i działania innych jako podstawę zewnętrzną.
Wyraźne, natychmiast zauważalne podstawa zemsty, dlaczego chcę zemsty? czy szkoda mi wyrządzona? co stwarza raniące poczucie niepewności. Zdrada, intryga, upokorzenie - wszystko jest odzwierciedleniem faktu złamania osobistych granic … To dla mnie nieprzyjemne, obrzydliwe i straszne, że ktoś zdecydował się za mnie, wbrew mojej woli.
Ktoś zrobił coś, co mnie zmieniło, moje życie w złym kierunku, w którym planowałem. Byłem używany jako narzędzie dla własnej korzyści. Byłem traktowany jak przedmiot nieożywiony. Naruszyli moje plany, wyrządzili mi szkodę, zabrali moje i przywłaszczyli sobie, wywyższeni kosztem mnie.
W obliczu takiego leczenia następuje natychmiastowe chęć zemsty.
Po co? Najprostsze i najbardziej oczywiste odpowiedzi byłyby takie - chcę:
- wyrównać rachunki - niech ten, który to zrobił, doświadczy tego samego co ja; niech czuje tak samo, niech znajdzie się w tych samych okolicznościach, niech pije tak samo;
- zemsta - droga, którą poniesie karę, karę; Chcę się rozliczyć, chcę, żeby wrócił, zrekompensował mi to, co zabrał, co mógł kazać mi oddać;
- sprawiedliwość - chcę kary za to, co zrobiłem przeciwko mnie; Chcę go również ukarać, abyśmy otrzymali taką samą część, aby czuł się tak samo jak ja.
W rzeczywistości, wszystkie moje „dlaczego” zawierają żądania zapłaty za moje szkody … Teraz chętnie załatam dziurę, która powstała kosztem drugiego. Bo to on spowodował powstanie tej dziury, tej rany.
Teraz wejdźmy trochę głębiej i spróbujmy zobaczyć, jak planuję załatać tę dziurę. Co chcę uzyskać z zemsty? Więc zemściłem się, co się ze mną stanie z tego? I tu mówię o doznaniach, do których dążymy, które wydają mi się całkiem osiągalne dzięki doskonałej zemście.
- Pierwszą rzeczą, której chcę doświadczyć, jest świętowanie. Poczucie osiągniętego celu, wykonanego zadania daje radość i entuzjazm, przypływ sił.
- Po triumfie, jeśli przyznasz się do tego przed sobą, pojawia się poczucie władzy – nad osobą, sytuacją… aw finale nad swoimi brudnymi uczuciami. Mam wrażenie, że rozprawię się z nimi, jak tylko się zemszczę. Bo planuję odzyskać siły i godność.
- Potem czekam na uwolnienie od ciężaru. Ulga, którą mam nadzieję otrzymać, może dać mi lekkość i siłę, by iść dalej.
O triumf wszystko wydaje się jasne. Postawiłem sobie cel, doszedłem do celu, wziąłem cel - satysfakcję, radość, powrót do zdrowia. Jestem bohaterem. Jasne i logiczne. Ale tylko cel, który osiągnę, jest w przyszłości (lub w teraźniejszości, jeśli jestem w trakcie). Przeszłość jest niezmienna w wydarzeniach, nadal pozostanie ze mną.
Z poczucie mocy nie wszystko jest już takie oczywiste. Bardzo jakoś okazuje się iluzoryczne … Zdobyć realną władzę nad drugim człowiekiem, całkowicie go podporządkować - zewnętrznymi przejawami, wolą, czynami, decyzjami, okolicznościami i warunkami … swoją przyszłością. Czy to możliwe? Odczuć moment wpływu na niego tu i teraz – tak, możesz. Przejąć nad nim władzę - czy to możliwe?
Władza nad sytuacją? Który? Czuję tylko chwilę mocy. I ten moment wcale nie kończy się sytuacją, nad którą chciałabym dominować, będąc całkowicie ze sobą szczerym. W końcu wyrządzone mi szkody wydarzyły się w przeszłości, a nie teraz, kiedy się zemszczę.
Zemsta to walka i próba naprawienia przeszłości, przywłaszczenia sobie władzy nad sytuacją, która już się wydarzyła. To próba uczynienia siebie w minionej sytuacji główną, ważną i silną. Ale czy to możliwe? W końcu przeszłość już się wydarzyła, nie da się jej naprawić.
I wreszcie uwolnienie od grawitacji. Jakiej wagi naprawdę chcę się pozbyć? Jakiej ulgi pragnę? Aby odpowiedzieć na to pytanie, musisz zajrzeć w głąb siebie, jeszcze głębiej. A och, jak nie chcę tego robić, bo tam:
- gniew,
- gorycz,
- gniew,
- rozpacz.
Kto ukrywa swój gniew, lepiej zemści się -
piękny wyraz Pierre'a Corneille'a
Wyznaczając sobie cel zemsty mam nadzieję, że dzięki temu moja złość i uraza mnie opuści. Ale czy to się dzieje? Czy można uwolnić się od żalu, rozpaczy i poczucia upokorzenia tam w przeszłości, dokonując zemsty teraz?Doświadczyłeś triumfu i chwilowego poczucia władzy w zupełnie innej sytuacji, w innym czasie?
To jak zakrycie brzydkiego pryszcza na twarzy. Wydaje się, że się zmniejsza. Może w ogóle nie widać. Jednak nadal utrzymuje się pieczenie, mrowienie, swędzenie, podrażnienie … Moje początkowe uczucia nigdzie nie odchodzą.
Czy mogę odbudować swoje zburzone granice, przenosząc uwagę na drugą osobę, jej los, jej uczucia i okoliczności? Prawie wcale. W chwili, gdy wydaję energię na drugą osobę – a tak dzieje się w procesie planowania i realizacji zemsty – nie mogę odbudować ścian mojego domu. Jestem zajęty czymś innym, nie sobą.
Gniew, który inwestuję w zemstę, powstrzymuje mnie przed odczuwaniem reszty spektrum emocji, które dręczą i ranią. Dokładnie dopóki się nie ochłodę. Wtedy wiatr przez dziury w ścianach moich granic zmrozi moje kości i znów ochłodzi moją duszę. Pozostanę dokładnie taki sam, jaki był ze mną przed zemstą.
Zemsta pozwala nabrać nowych znaczeń … Ale te znaczenia nie dotyczą mnie, ale kogoś innego. Przynoszą siłę nie mnie, ale innemu. Nie przynoszą mi materiałów do łatania dziur, ale tworzą dziury w cudzym domu. Nie tworzą, niszczą. I nie ma znaczenia, że niszczą nie mój świat, ale czyjś inny. W moim świecie te znaczenia nie stają się cieplejsze i stabilniejsze – to ważne. Zamiast tracić czas i energię na przywracanie własnych granic, mojego domu, ostatnią część poświęcam komuś innemu.
Trudnym sposobem jest zanurzyć się, poczuć i wreszcie puścić wszystko, czego doświadczam. To jest długie i bolesne. Zawsze trudniej jest tworzyć niż niszczyć. Tworząc nie potrafię dokładnie obliczyć, co się stanie, kiedy i jakimi siłami. Niszcząc wiem na pewno, że cel zostanie osiągnięty, mogę go przewidzieć. Wybór zawsze należy do nas – zbudować własny dom lub zniszczyć cudzy.
Sukces to najlepsza zemsta (M. Douglas)
Zalecana:
Dlaczego Się Nudzisz? Czym Jest Nuda? Co Kryje Się Za Nudą? - Co Jeśli Się Nudzisz?
Znowu niedziela… Oglądałem serial - nudno, grałem w grę - nudno, wyszedłem na spacer - nudno… Nuda wydaje się prostym uczuciem, ale w rzeczywistości kryje się pod nią wiele uczuć, pragnień i potrzeb . Nuda wydaje się nieszkodliwa, ale może sprawić, że twoje życie stanie się nie do zniesienia.
"Masz To Psychosomatyczne!" Co Za Tym Kryje Się - Pamiętnik Ci Powie
Czasami, aby zidentyfikować destrukcyjne przekonanie, potwierdzić lub obalić swoje domysły lub po prostu znaleźć ścieżkę, na której można szukać przyczyny zaburzenia lub choroby psychosomatycznej, wystarczy po prostu obserwować siebie w ustrukturyzowany sposób.
Co Kryje Się Za Klątwą Rodzinną I Koroną Celibatu: Pogląd Psychologa
Typowe przypadki „rodzinnych klątw” wyglądają tak: życie przodka, którego czeka „twardy los”, kończy się tragicznie. W kolejnych pokoleniach musi pojawić się ten, kto „kopiuje” los swojego przodka: popełnia morderstwo (samobójstwo), nie może założyć rodziny, choruje psychicznie.
Dlaczego Się Wstydzą Lub Co Się Dzieje W Tym, Który Się Wstydzi? Refleksja Artykułu
Wstyd to długotrwały temat. Ale zawsze są dwie strony do wstydu. Najpierw wszyscy o niej mówią - to ta, która się wstydzi. Drugi to w rzeczywistości sprawca – ten, który robi to straszne, ten, który zawstydza. Który z nich jest najbardziej nieszczęśliwy?
Co Kryje Się Za Obrzydzeniem Do Ludzi?! Miłość Może Się Tam Ukrywać
Więc co może kryć się za niechęcią do ludzi? Najpierw zrozummy definicję „wstrętu”, aby każdy mógł wszystko zrozumieć. To uczucie w percepcji i doświadczeniu jest dość złożone, a definicja w słowniku wyjaśniającym Ożegowa jest dość prosta i zrozumiała: