2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
To refleksje nie o fizycznej separacji, ale o emocjonalnej separacji, kiedy wszyscy żyją i mają się dobrze, a coś innego zniknęło. Moje uczucia i doświadczenia, relacje, wartości. Już ich nie ma. A potem rozstaję się nie z ludźmi, ale z moimi uczuciami, że żyłem obok nich… Rozstaję się z częścią siebie, częścią mojej części, moimi doświadczeniami, które były… I to jest bardzo bolesne, bo są nie wracaj. A to było szczególnie bolesne, bo były bardzo cenne i ważne. I chcę znów to poczuć. Tęsknota za tym, czego już nie można powtórzyć.
Możesz rozstać się z ludźmi, miejscami, wydarzeniami, wierzeniami, iluzjami
Możesz wyjść z domu, ale nie zrywaj psychicznie z rodzicami. Nadal żyją we mnie. Mówią mi, co mam robić, a czego nie; dyktują własne normy i zasady, na podstawie których przeprowadzane są wybory i podejmowane decyzje; określić sens mojego życia. Przed nimi wymawiam się, obwiniam i czekam na karę. Nie jestem jeszcze osobną osobą, z własnymi wartościami i znaczeniami. Tam jestem jako przedstawiciel mamy i taty…
Możesz rozstać się z pewnymi okresami życia, na przykład dzieciństwem, w którym mógłbym być beztroski, chroniony, nieodpowiedzialny, przekonany, że ktoś zawsze rozwiąże moje problemy i trudności. A zwłaszcza z wiarą, że są tacy, którzy wiedzą, jak żyć moim życiem. Na kogo zawsze możesz przenieść odpowiedzialność. A to już dawno minęło i trudno się do tego przyznać…
Możesz też rozstać się ze swoimi złudzeniami i oczekiwaniami. Bo to bardzo boli. Rozczarowanie, bezsens objawionej rzeczywistości, samotność i strach przed tym, jak żyć dalej…
Kiedy ludzie się rozwodzą, nie oznacza to, że się zerwali. Ktoś psychicznie nadal żyje w starym związku, wciąż na coś czeka, nie chce przyznać, że się skończył, bez względu na to, jak cenny. Utrzymywanie skarg, pielęgnowanie nadziei, że ktoś zobaczy, zrozumie i poprawi lub przyzna, że się myli. Albo nadal cierpieć z powodu tego, co było dobre, nie wierząc, że było to dobre w przeszłości. Ale w teraźniejszości tak nie jest. Znajdź siłę, by włożyć cenne wspomnienia do pudełka i co jakiś czas wracaj z wdzięcznością, że to było w moim życiu…
Dlaczego zrywasz tak ciężko?
Czy to tylko smutek, że dobro się skończyło? Jeśli wszystko się skończy, to nie tylko nie będzie już dobra, ale też nie będzie możliwości naprawienia tego, co było złe. Przyznaj się do moich żalu i porzuć nadzieję, że ktoś zauważy i zrozumie, jak bardzo mnie zranili. Przyznaj się do swoich błędów i niepowodzeń, a jeśli było poczucie winy, to nie można go już odkupić. Teraz możesz coś zrobić, ale przeszłości nie można zmienić. Jak w jednej przypowieści o gwoździach. Każdy wbity gwóźdź to ból zadawany drugiej osobie. Przepraszając, odkupując, możemy wyciągnąć ten gwóźdź. Ale dziura pozostanie na zawsze. I jedyne, co można teraz zrobić, to nie wbijać nowych gwoździ.
Odpuszczenie przeszłości, przyznanie, że to nie jest w chwili obecnej.. I danie sobie możliwości opłakiwania tego, czego już nie ma. Opłakiwać przeszłe uczucia, stracone okazje. Żyć tą stratą i stratą. Nie chcąc odpuszczać - zaprzeczając śmierci, ignorując jej istnienie. Tak więc, aby zaprzeczyć życiu jako ruchowi i jego naturalnym zmianom, które jest z nim związane.
Dzieci zaprzeczają śmierci. Nie wierzą, że to ich dotyczy. W ich świecie wszystko jest wieczne: oni, rodzice, dzieciństwo, życie… Rozstanie z tym, co już się skończyło, czy to z relacjami, wydarzeniami, okresami życia, miejscami, oznacza przyjęcie idei skończoności procesów i życia samo. To sprawia, że dorastasz i działasz, a nie czekasz w nieskończoność na coś… I zaczynasz żyć dalej, iść w kierunku czegoś nowego.
Bez zakończenia procesów separacji nie da się doświadczyć wdzięczności za to, co było w moim życiu. Bez tego niemożliwe jest uczynienie przeszłości częścią doświadczenia i poleganie na niej w przyszłości.
Bez rozstania - nie spotkasz się. Kiedy puścisz jednego, jest miejsce na drugie
Bez rozstania się z rodzicami nie spotkasz siebie, a bez tego nie da się zbudować związku, bo ja jeszcze nie istnieję jako osobna osoba. Bez rozstania się z jedną osobą nie spotkasz się z drugą. Bez rozstania z dzieciństwem nie spotkasz dorosłości ani dojrzałości. Bez rozstania z iluzjami nie spotkacie się z rzeczywistością, a więc z Życiem.
Zalecana:
Refleksje Na Temat Dynamiki Schizoidalnej
Źródło: Autor: McWilliams N. Od wielu lat zajmuję się rozwojem głębszego zrozumienia subiektywnego życia osób o schizoidalnej organizacji osobowości. Ten artykuł dotyczy innej wersji schizoidalnego zaburzenia osobowości niż opisowej taksonomii psychiatrycznej (takiej jak DSM).
Refleksje Na Temat Mamy-9. Nieprzecięta Pępowina, Czyli Jak Wybrać Teściową
Któregoś dnia odbyła się konferencja, na której przez cały dzień prowadziłem „vertical” – kreatywne laboratorium poświęcone problemom rodzinnym. Zmieniły się osoby i formaty – były to dyskusje grupowe, sesje pokazowe, superwizja. Dzień minął w ciekawym, żywym i otwartym dialogu.
Przedłużone Samobójstwo. Psychoanalityczne Refleksje Na Temat Katastrofy
Przedłużone samobójstwo. Psychoanalityczne refleksje na temat katastrofy. Andreas Lubitz O czym mówiłby drugi pilot Lubitz, gdyby nie milczał? Rankiem 24 marca 2015 r. samolot Germanwings Airbus A320 rozbił się we francuskich Alpach, lecąc z Barcelony do Dusseldorfu.
Refleksje Na Temat Kontaktu Psychoterapeutycznego
Zupełnie nieznajomy przychodzi na twoją konsultację. Jesteś dla niego obcy, on jest dla ciebie. Ta wzajemna alienacja w wielkim mieście jest już tak znajoma, że prawie niezauważalna, prawie normalna, naturalna. Łatwo to przenieść, gdy chodzisz o swój biznes, mijając wielu ludzi, którzy dla Ciebie są tak, jakby wcale nie byli ludźmi, ale po prostu migoczącymi pociągnięciami otaczającej Cię przestrzeni, szczegółów.
Refleksje Na Temat Przyczyn Zmiany Orientacji Seksualnej
Myśleć na głos… Chciałem tylko podzielić się jedną z opcji, dlaczego ludzie zmieniają swoją orientację… wiele hipotez krąży mi po głowie, ale to, wydaje mi się, jest definiujące. A korzenie tej hipotezy wywodzą się z minionych stuleci, w których kobieta została pozbawiona wielu praw.