Odzyskiwanie Utraconych Elementów Osobowości

Wideo: Odzyskiwanie Utraconych Elementów Osobowości

Wideo: Odzyskiwanie Utraconych Elementów Osobowości
Wideo: Odzyskiwanie utraconych plików 2024, Może
Odzyskiwanie Utraconych Elementów Osobowości
Odzyskiwanie Utraconych Elementów Osobowości
Anonim

Nikołaj, mężczyzna w średnim wieku, zgłosił się na terapię z prośbą o poprawę swojej sytuacji finansowej.

Kiedyś, w młodości, z powodzeniem zbudował swój biznes, osiągając zawrotne, poważne wyżyny, ale w ciągu ostatnich 10 lat poziom jego samopoczucia znacznie spadł, nie pozostawiając biznesmenowi nadziei na najlepsze.

Postanowiwszy omówić sytuację z psychologiem, badając wszystkie możliwe „pułapki”, mężczyzna trafił na terapię.

W trakcie rozmowy stało się jasne: punktem zwrotnym niegdyś udanego biznesu Mikołaja była tragiczna śmierć jego ukochanej matki. Żal ogarnął mężczyznę, dosłownie wyłączając go z pełnego, szczęśliwego życia. Wydawało się, że jakaś pozytywna, aktywna część Mikołaja zmarła wtedy wraz z matką. Stracił smak życia. Smutek odcisnął tragiczne piętno na sercu i losie biznesmena.

Czy jest możliwe, patrząc na wyznaczone zdjęcie z bezstronnym, zewnętrznym spojrzeniem, aby pozwolić na dobrobyt i postęp w nim? W formacie utworzonej matrycy? Oczywiście, że nie!

Ale jak pomóc raz „znokautowanemu” człowiekowi, jak zwrócić mu dawne i udane „skrzydła”?

… Przez odpowiedni okres współpracy biznesowej, psychologicznej, Nikołaj i ja będziemy mieli poważną, wewnętrzną pracę:

1. konieczne jest wypalenie utraty przeszłości;

2. pozbyć się nagromadzonego przez lata jarzma winy;

3. pozbyć się psychicznego odrętwienia tkwiącego w sercu żalu;

4. żyć swoim bólem serca;

5. i pozwól sobie żyć dalej - nie automatycznie, ale prawdziwie - oddychać, wzrastać, prosperować.

Pierwszą rzeczą, która pomoże nam włączyć ten program wewnętrznie, będzie następujące ćwiczenie zasobów - „Zwracanie części osobowości”.

Tak to może wyglądać (podam warunkowy przykład pracy).

Terapeuta: „Nikołaj, powiedziałeś, że przed utratą matki byłeś zupełnie inną osobą – pogodną, aktywną, energiczną i pozytywną, rozumiem?”

Klient: „Dobrze! Dokładnie!"

Terapeuta: „Istnieje wrażenie, że wraz ze śmiercią twojej matki, umarła również część ciebie-byłego (kiedyś udanego i udanego). Czy sie zgadzasz?"

Klient: „Tak. Prawdopodobnie tak."

Terapeuta: „W takim razie cofnijmy się praktycznie w czasie i spróbujmy ożywić tego błyszczącego faceta, przywracając go do siebie”.

Klient: „Nie mam nic przeciwko. Ale jak to będzie wyglądać?”

Terapeuta: „Zapamiętajmy bajkę Puszkina„ O zmarłej księżniczce”. Twoja historia jest trochę identyczna z tą bajeczną. Spójrz… Część twojej osobowości też jest umartwiona i znajduje się - w warunkowej, wewnętrznej, duchowej "trumnie" - czyli wyłączonej i uśpionej… Wystarczy nam wrócić do przeszłości i wskrzesić samych siebie - dawną - ten wesoły, szczęśliwy, młody”.

Klient: „Jestem gotowy. Powiedzmy, że wróciłem do siebie z przeszłości. Jak się wskrzesić?”

Terapeuta: „Wyobraź sobie siebie jako warunkowego księcia Elizeusza i zwróć się do części swojej duszy (śpij w kryształowej trumnie). Powiedz jej: „Tęsknię za tobą! Bardzo cię potrzebuję! Wróć do mnie proszę! Bądź miły - ożyj!” Uwolnij ją od jarzma wyrzeczenia, braku wolności! Udowodnij jej, jak bardzo jest od ciebie wymagana, teraźniejszość, jaka jest zdumiewająco dobra! Przywróć jej prawo do uskrzydlonej wolności, do życia! A kiedy się podniesie, weź to w siebie. Połącz się z nią! Niech stanie się integralną częścią Ciebie!”

Klient powoli wykonuje swoją pracę, dobierając odpowiednie komunikaty i słowa. „Umartwiona” część duszy powoli odradza się, wracając do osobistego „ja” i zajmując tam należne jej miejsce. W ten sposób powstaje integralny, mocny, wzmocniony rdzeń wewnętrzny.

Terapeuta: „Poczuj pełnię obecnych wrażeń! Pomnóż swoje doznania! Wróciłeś do swojego starego, młodego! Poczuj energię tego zdrowego, młodzieńczego ładunku! Poczuj wrażenie swojej pewności siebie i siły! Rozłóż te odczucia na całej powierzchni swojego wewnętrznego i zewnętrznego „ja”! Niech wejdzie do każdej twojej celi, naprawi się i pozostanie tam na zawsze!”

Klient postępuje zgodnie z instrukcjami terapeuty. Jego stan umysłu jest dostrzegalnie wyrównany.

Praktykę można zakończyć następującymi słowami…

- Zdejmuję lodowe kajdany śmierci!

- Pozwalam sobie żyć dalej, być szczęśliwym, tworzyć!

- Daję sobie prawo do potężnego, dalszego dobrobytu!

- Pozwalam sobie na bogactwo, dobrobyt i sukces!

- Od teraz i na zawsze jestem w absolutnym - wewnętrznym i zewnętrznym porządku! Niech się spełni!

Praktykę można powtarzać okresowo, aż uczucie pewności i siły stanie się integralną częścią odnowionej duszy.

W formie takiej pracy można odzyskać utracone, wewnętrzne klucze, odkryć pozytywne, uzdrawiające zasoby i dać sobie życiodajną energię.

Chciałbym zakończyć publikację przydatnymi cytatami z najmądrzejszego Hollisa …

Prawda okazuje się dość prosta i jest taka: to, co musimy wiedzieć, musi pochodzić z wnętrza. Jeśli potrafimy zmierzyć nasze życie z tą prawdą, bez względu na to, jak wielcy będziemy po drodze, znajdziemy uzdrowienie, nadzieję i możliwość rozpoczęcia nowego życia. Doświadczenia z wczesnego dzieciństwa, a później - wpływ kultury doprowadziły nas do wewnętrznego oderwania się od naszego I. Arabski chłop znalazł kilka starożytnych rękopisów. Okazało się, że te teksty należały do gnostyków, wczesnych chrześcijan, którzy bardziej polegali na własnym doświadczeniu i objawieniach, których doświadczyli, niż na oficjalnych dogmatach kościelnych. Jeden z tych rękopisów nosi tytuł Ewangelia Tomasza. Nie wchodząc w szczegóły, mówimy o nieznanych kazaniach Jezusa, a jeśli tak jest, to objawia się nam zupełnie inna osoba w porównaniu z tą opisaną w innych życiorysach Jezusa Chrystusa. Jest jedno ze stwierdzeń Jezusa, które zdecydowanie powinniśmy wziąć pod uwagę. Powiedział: „Kiedy urodzisz to w sobie, to, co masz, uratuje cię. Jeśli nie masz tego w sobie, to, czego nie masz w sobie, zabije cię”…

Zwracamy więc nasze wewnętrzne spojrzenie na własną głębię i znajdujemy tam ukryte klucze. Pamiętaj, że źródło jest wewnątrz. Jest niewyczerpany i uzdrawiający. Trzeba go tylko znaleźć… I znowu i znowu kontakt…

/ Autorką tej publikacji jest dyplomowana psycholog Alena Viktorovna Blishchenko. /

Zalecana: