„Bądź Cierpliwy, Wszyscy Cierpią!” Pokolenie Pacjentów

Wideo: „Bądź Cierpliwy, Wszyscy Cierpią!” Pokolenie Pacjentów

Wideo: „Bądź Cierpliwy, Wszyscy Cierpią!” Pokolenie Pacjentów
Wideo: Perfect - Wszystko ma swój czas (official video) 2024, Może
„Bądź Cierpliwy, Wszyscy Cierpią!” Pokolenie Pacjentów
„Bądź Cierpliwy, Wszyscy Cierpią!” Pokolenie Pacjentów
Anonim

„Bądź cierpliwy, wszyscy cierpią!” Pokolenie cierpliwych.

Wiele osób wierzy, że cierpliwość w rodzinie, w pracy, w przyjaźni jest podstawą związku. Tak uczyły nas nasze babcie i rodzice. Ale nie wiedzieli, że drugą stroną cierpliwości jest wczesna śmierć i poważna choroba.

W tej powszechnej cierpliwości ofiarnej przez wieki ulegały erozji i naruszaniu osobiste granice osób w rodzinie, przez wieki w szafach chowały się szkielety urazy i poczucia winy. Ponieważ „Bądź cierpliwy, każdy cierpi, a ty bądź cierpliwy”. A teraz wyrosło pokolenie „pacjentów”, które nie mają dźwigni zdrowych relacji, a jedynie manipulacja poświęceniem i przemocą pozwala im budować relacje.

„Pacjent” trwa latami i manipuluje poczuciem winy za to, że został zraniony, i przychodzi taki moment, kiedy pacjent (ofiara) zażąda oddania mu energii cierpliwości, choć całym swoim wyglądem manipulująco domaga się: „Patrz, jak ja jestem, bo staram się znosić ciebie, ale ty …”. Ale zdarza się, że otwarcie nie, nie, a nawet deklarują: „Jesteś mi winien za moją cierpliwość”. Tak żyjemy: znosimy, manipulujemy, chorujemy i umieramy przedwcześnie. Notoryczna cierpliwość chwalona przez religie staje się uściskiem na szyi całego pokolenia. Dla nas nie tolerować oznacza niszczyć, krzyczeć, konfliktować, być destrukcyjnym, a destrukcyjność wybieramy w formie cierpliwości. Jeden jest „lepszy” od drugiego.

Nikt nawet nie myśli o tym, czego nie tolerować, oznacza budowanie osobistych granic w związkach, szanowanie granic własnych i innych. Na próbę jednego z członków rodziny (najczęściej nastolatka) zbudowania własnych granic, rodzina reaguje oburzeniem i próbuje stłumić zamieszki na statku.

W ten sposób dorasta nowe pokolenie „cierpliwych” ludzi, nie szanujących granic własnych i innych ludzi. W pracy szef szydzi – toleruj, starsza matka wdziera się do dorosłej rodziny córki lub syna – toleruj, dziecko wskakuje rodzicowi na głowę, bije rodzica – toleruj, koleżanka stale go używa – toleruj. Czy to jest życie? Jest to sekta religijna „przetrwała”, w której trwają wszyscy, bo choremu po cierpieniu w tym życiu należy się raj. A jeśli nic tam nie ma? Puste tam! A tutaj, w tym życiu, po prostu wtapiasz się własnymi rękami w zapadlisko brutalnego związku. I organizujesz te brutalne relacje najpierw ze sobą, a potem ze światem.

Nie! Wszystko to są chipy cierpliwości, które twoi przodkowie włożyli do twojej głowy i te chipy prowadzą cię do cierpienia i niepełnego, cierpiącego życia. Po co znosić ból, jeśli nie możesz go znieść, ale powstrzymaj go, wyznaczając osobiste granice? Ale nikogo tego nie uczono, a często gwałciciel i manipulator w rodzinie, próbując zabronić mu manipulacji i gwałtu, mówi: „Jesteś mi winien, jeśli nie robisz tego, co mi odpowiada, naruszasz moje granice. Ludzie wywracają świat do góry nogami, ponieważ wyznaczanie granic osobistych jest dla wielu katastrofą. „Odmówiłeś mi, odmówiłeś moim oczekiwaniom, moim wymaganiom, moim roszczeniom do ciebie, co oznacza, że naruszasz moje granice”. Sprawca mówi do ofiary przemocy: „Nie pozwalasz mi się zgwałcić, a robiąc to, naruszasz moje osobiste granice”. Manipulatorzy robią to często – wywracają oczywiste fakty na lewą stronę i teraz „pacjent” lub ofiara myśli: „Ale to prawda, nie pozwalam mu się wykorzystać, a to narusza jego granice”.

Pomnażamy więc tę przemoc wewnątrzrodzinną i przekazujemy ją z pokolenia na pokolenie, żywiąc się religijnym „wytrzymaj, cierp, a wtedy dostaniesz raj”. To psychologiczny zombie, który sprawia, że stado owiec jest posłuszne przewodnikowi. Rodzina nie jest miejscem, w którym trzeba znosić i zamieniać relacje w niewolę. To w rodzinie zaczyna się rozumienie i rozumienie granic osobistych. Zamiast notorycznej anielskiej cierpliwości musimy nauczyć się rozmawiać ze sobą na równych zasadach, nauczyć się szanować granice własne i innych ludzi. Cierpliwość w związku to nie podstawa, nie wsparcie, ale bomba zegarowa.

Zalecana: