Poranny Neurotyczny

Wideo: Poranny Neurotyczny

Wideo: Poranny Neurotyczny
Wideo: PARTIA RESET cz.4 Służba zdrowia 2024, Może
Poranny Neurotyczny
Poranny Neurotyczny
Anonim

Dedykowane mojej klientce Annie, która podsunęła mi pomysł na tę historię i która nie czuje się już neurotycznie.

Znowu tupią.. Żeby zawiedli - ci sąsiedzi! Cholera, jeśli zawiodą, to na mnie! I ogólnie nasze podłogi są cienkie.. Co to jest: najmniejsze trzęsienie ziemi - i wszystko się zawali? Albo huragan! Klimat się zmienia… I wydawało się, że wszyscy spiskowali, żeby tego nie zauważyć! Koniec świata może wkrótce nadejść…

Muszę zasnąć.. Znowu o wpół do piątej obudziłem się - ale co to jest?! A jeśli tak, objawia się jakaś utajona choroba? Może zajrzyj do Internetu? Albo nie? Jeśli spojrzę, pomyślę o tym później. Jeśli nie spojrzę, to też… Więc przynajmniej wiedz, że umierasz i od czego. W końcu pewność.

Co? Już alarm? Dlaczego potrzebuję takiej udręki? Teraz znowu do tej ciężkiej pracy.. Od dawna trzeba szukać nowej pracy! Ale to przerażające jak… Nagle to nie działa… Tutaj, choć nie za bardzo, ale możesz znieść. A kto mnie potrzebuje w wieku 31 lat?

Chleb..nie kupiłam znowu czarnego! W końcu wydaje mi się, że staram się wszystko kontrolować.. Nie możesz się zrelaksować!

A jak chcesz kanapkę z serem.. Jedz z białym czy tylko jogurtem? Jeśli zjem, znowu się pocięłam. W końcu nic nie pasuje! I ogólnie nie ma się w co ubrać.. Dlaczego kupiłam czerwoną sukienkę? W końcu wątpiłem. Teraz go nie noszę.. Może mogłabym po prostu założyć go dzisiaj? Rozstrzygnięte - założę to! Nie, będzie śmiesznie.. Że ja, jak głupiec, pracuję na czerwono.. A gdzie jeszcze się ubrać? Jakie mam ponure życie …

Cóż, przynajmniej Vladik mnie toleruje. Nie jestem modelką… Cokolwiek to jest, najważniejsze jest to, że ze mną. Tam kocham Dimkę od dziesięciu lat - czekałam na jego rozwód, ale gdzie to jest.. nadal go kocham.. Nie myśl o tym! Nie myśleć! Nie myśleć! Gdzie powinnam iść czerwona.. Założę czarną bluzkę - jest w niej bardziej zwyczajna.

Musimy zadzwonić do Vladika. Dlaczego nie odbiera telefonu?! Co się dzieje, Panie? A może ma kogoś? Zadzwonię, dopóki się nie połączę, inaczej zwariuję. Dopiero wczoraj byłam szczęśliwa, kiedy poszliśmy z Katką na zakupy. Rozmawiali, śmiali się.. Wiedziałem - wtedy coś się stanie! To się dzieje zawsze, gdy jesteś szczęśliwy!

Witam, Władiku? Dlaczego nie wpadłeś? Dzwoniłem dwadzieścia razy! W łazience? Więc co? Musisz zabrać ze sobą telefon - nagle co się dzieje! Wszystko, Władiku!

Och, spóźniłem się.. Codziennie tak samo! Znowu biegnę i czuję się winny.. No to.. wzięłam kluczyki, wzięłam parasol.. wychodzę. Jak słonecznie! Parasol jest ciężki, ale niech to będzie na wszelki wypadek - nie daj Boże nadal chorować oprócz wszystkich nieszczęść!

Czy wyłączyłem żelazko? Zwrot czy nie? Wtedy nie będzie drogi, jeśli wrócę, a jeśli nie wrócę, będę myślał przez cały dzień … Czy to dla mnie, młody człowieku? nie zrozumiałem? Co? jestem piękna? Jest chory, czy kpi? Cóż, po co mi to wszystko w jeden dzień, Panie? To nie jest życie, ale kara!

Zalecana: