Jak Być Klientem?

Wideo: Jak Być Klientem?

Wideo: Jak Być Klientem?
Wideo: Jak być w kontakcie z Twoimi klientami? 2024, Może
Jak Być Klientem?
Jak Być Klientem?
Anonim

Najpierw chciałbym porozmawiać o twoich uczuciach. W końcu to, z czym przychodzisz na terapię, jest ważnym materiałem, który otwiera ci drogę do zrozumienia siebie i rozwiązywania problemów. Społeczeństwo poza psychoterapią traktuje twoje uczucia wyrażane przy każdej okazji z odrzuceniem, niezadowoleniem, agresją

Jeśli na przykład powiesz swojemu szefowi lub rodzicom, bliskim lub po prostu ludziom, których spotykasz na ulicy wszystko, co o nich myślisz, zostaniesz uznany za nienormalnego i unikniesz spotkania z Tobą, wyrażając niezadowolenie z Twojego zachowania. W psychoterapii wspierane są twoje uczucia i emocje do innych ludzi, a zwłaszcza jeśli są to emocje dla terapeuty. Co więcej, są uczucia, które regularnie pojawiają się w twoich doświadczeniach i prześladują cię. Nie wahaj się opowiedzieć swojemu terapeucie o swoich uczuciach, emocjach i doświadczeniach!

Pozwoli ci to lepiej zrozumieć siebie, jak traktujesz innych ludzi, jakie popełniasz błędy, co uniemożliwia naprawienie sytuacji. I spójrz na siebie z zewnątrz. Psychoterapeuci to osoby, od których nie otrzymasz potępienia wyrażanych przez Ciebie emocji, wręcz przeciwnie, otrzymasz wsparcie dla swoich doświadczeń, jeśli będziesz na nie otwarty. Dobry psychoterapeuta to ktoś, kto nie osądza każdego klienta i stawia wyjątkowość każdej osoby w centrum całego procesu doradczego.

Każda osoba przed nieznajomym będzie starała się wyglądać lepiej, bardziej poprawnie, ukrywając w sobie swoje negatywne strony. I to prawda. Boimy się otworzyć na społeczeństwo, ponieważ boimy się ujawniać nasze lęki, słabości, braki. Boimy się bycia „społecznie nadzy” i podatni na zagrożenie ze wszystkich stron społeczeństwa. Zwłaszcza jeśli mieliśmy takie negatywne doświadczenie w swoim życiu, jeśli już otworzyliśmy się na kogoś (bliskiego lub ledwo znajomego), ale nie otrzymaliśmy aprobaty czynu, wsparcia uczuć, spotkania z chłodem i obojętnością. Nie staraj się być dobry przed terapeutą. Przede wszystkim trzeba być sobą, choć nie jest to łatwe. Możesz nie otworzyć się przed nim od razu, ale uwierz, że twoje wysiłki nie pójdą na marne. A po kilku spotkaniach z nim, mając zaufanie, będziesz mógł otworzyć przed nim najintymniejsze zakamarki swojej duszy. Musisz tylko uzbroić się w cierpliwość!

Wróćmy do dobrego wyglądu. Psychoterapeuta nie jest potrzebny, aby podziwiać twoje wyimaginowane cnoty, twój wynalazek upiększonego życia. W przeciwnym razie, po co to wszystko? Jak może ci pomóc, jeśli nie jesteś tym, za kogo się podajesz? Może być dla ciebie szczęśliwy, dumny, ale to rozwiąże wszystkie twoje trudności, z którymi do niego przyszedłeś. Przyjaciele i rodzice mogą Cię w ten sposób wesprzeć i nie musisz na to tracić czasu.

Być może po kilku spotkaniach (a może po pierwszym) poczujesz, że cała ta idea poradnictwa i terapii nie była dobrym pomysłem. Albo nagle masz inne, „ważniejsze rzeczy do zrobienia”. Albo zmieniasz już piątego psychoterapeutę, myśląc, że nie jest dla ciebie odpowiedni. Zniknął bezpiecznik, zniknęła motywacja do pracy… Lista jest długa. Wszystkie te powody mówią o niechęci do zmiany siebie (jesteśmy przyzwyczajeni do bezpieczeństwa, a zmiana siebie jest naprawdę bardzo trudna, zwłaszcza gdy nasze wzorce zachowań wykształciły się na przestrzeni lat). Opór to właśnie reakcja na potencjalne lub już widoczne zmiany zachodzące w Twoim życiu. Nie poprzestawaj na osiągniętych wynikach, nawet jeśli do tej pory wydają Ci się one nieistotne! Nie rezygnuj od razu z terapii, lepiej porozmawiaj o wszystkim, co się dzieje z psychoterapeutą, a wtedy będziesz mógł spojrzeć na tę sytuację z innej perspektywy, dokonując odkryć w swojej osobowości i życiu! Pokonanie oporu przed terapią pozwoli Ci wejść na ścieżkę głębszej zmiany.

Ostatnią rzeczą, o której chciałam napisać, są te niepokoje i lęki, z którymi każdy klient przychodzi na terapię. Wielu wydaje się, że terapeuta wypompuje od klienta informacje o swoim życiu, jak pompę do wody. Ale tak nie jest. Psychoterapeuta jest towarzyszem. On idzie obok, prowadzi cię i wspiera. W twoich lękach. W twoich radościach. W swoich uczuciach i emocjach, czymkolwiek by one nie były. Nigdy nie pójdzie tam, gdzie klient nie chce. Będzie szedł z tobą drogą, którą sam wybierzesz. W końcu w ten sposób psychoterapeuta nie robi z ciebie innej osoby, ale poszerza TWOJE granice własnej wiedzy.

Mam nadzieję, że nie przestraszyłem Cię, by szukać pomocy u profesjonalnego terapeuty i życzę powodzenia na tej, choć czasem trudnej, a czasem przyjemnej drodze do Twojej osobowości, do Twojego „ja”!

Zalecana: