2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Słabość lub siła, aby uciec od tego, gdzie jest źle?! Gdzie, jak na bagnach, z których nie można się wydostać. Gdzie wszystko jest tak zarośnięte mchem, że nie ma już siły. Gdzie jest ta najcieńsza linia cierpliwości, przezwyciężenia której nie można już wrócić?!
Wtedy decydujesz się być inny i nie wracać do siebie, kim byłeś wcześniej.
Następnie dokonujesz wyboru na korzyść siebie odnowionego, unieważnionego i spełnionego. Wypełniony nowymi pomysłami, planami, marzeniami, celami, a co najważniejsze - chęcią życia z błyszczącymi oczami…
Wtedy nie zgadzasz się na zadowolenie z tego, co było „przed” tą krawędzią.
Wtedy zdajesz sobie sprawę, że jesteś wreszcie na swoim miejscu, że dotarłeś tam, gdzie powinieneś być teraz.
Następnie zostaw tych, którzy się zatrzymali i nie poszli dalej.
Wtedy nie ma już wokół tych, którzy nie chcieli się rozwijać i otwierać na siebie innego, a przynajmniej z drugiej strony.
Potem puszczasz tych, którzy nie są z tobą w drodze lub którzy, jak się okazało, byli tylko chwilowym towarzyszem.
Wtedy w końcu zdajesz sobie sprawę, że jesteś twórcą swojego życia i nie obwiniasz już o nic innych.
Wtedy pozwalasz sobie zachowywać się tak, jak uważasz za stosowne, szanując drugiego.
Wtedy zaczynasz cieszyć się życiem i nie postrzegać go jako ciężaru nie do zniesienia.
Wtedy nie martwisz się już o to, co powiedzą o tobie inni.
Wtedy nie odmawiasz zauważenia, jak słowa osoby nie pokrywają się z jego czynami i czynami.
Wtedy w końcu uwierzyłeś w siebie i posłuchałeś swojej prawdziwej natury.
Wtedy na pewno wiesz, czego naprawdę chcesz. Nie tylko teraz, w tej chwili, dzisiaj, ale każdego dnia, nieustannie.
Wtedy już nie marnujesz swojej wiedzy i doświadczenia na tych, którzy ich nie potrzebują i nie są zainteresowani.
Wtedy nie zamierzasz marnować swojego osobistego czasu, wysiłków, wszystkich swoich zasobów na nieważne, udawane, puste.
Wtedy twoje życie staje się świadome w każdej chwili, w każdym wyborze, w każdym działaniu, a nawet w myślach lub w dążeniu do tego.
Wtedy wiesz, kto naprawdę cię potrzebuje, a kto naprawdę cię potrzebuje.
Wtedy jesteś odpowiedzialny za tych, których oswoiłeś.
Wtedy nie tracisz poczucia własnej wartości przed kimś, kto tak naprawdę cię nie kocha.
Wtedy kochasz osobę nie za piękne opakowanie, ale za to, co w nim cenne.
Wtedy jesteś w oczekiwaniu na nadchodzący dzień i nie jesteś w cieniu pochmurnej lub deszczowej pogody.
Wtedy nauczyłeś się ustalać priorytety i nie marnować czasu na niepotrzebne rzeczy.
Wtedy nie zajmujesz się gromadzeniem, ale zdobywasz to, co jest niezbędne do życia.
Wtedy cieszysz się z tego, co masz i dziękujesz za to.
Wtedy nie przebywasz w tych miejscach, które z jakiegoś powodu ci nie odpowiadają.
Wtedy nie pracujesz w pracy, gdzie wyciskają z ciebie ostatnie soki.
Wtedy nie jesteś już zainteresowany udowadnianiem czegoś komuś, przekonywaniem kogoś do czegoś.
Wtedy spokojnie odbierasz swoje porażki, akceptując je jako kolejne doświadczenie.
Wtedy nie ratujesz tych, którzy nigdy tego nie docenią.
Wtedy ważne staje się, aby osoba, która przychodzi na ratunek, gdy nie jest o to pytana, a nie to, co nazywa się „przyjacielem”.
Wtedy jesteś w harmonii z ciałem, które odpowiada ci szczerą wzajemnością.
Wtedy uświadamiasz sobie, że to, co najcenniejsze, często jest darmowe i takie proste: pyszny obiad, zdrowe ciało, spanie jak dziecko, szczery komplement, ciepłe uściski, wsparcie w trudnych chwilach, uśmiech ukochanej osoby, niezapomniane wrażenia, itp.
Wtedy jesteś w stanie dokonać własnego wyboru na korzyść zmiany lub jej brak.
Wtedy spokojnie lub z miękkim uśmiechem dostrzegasz niekonstruktywną krytykę, zazdrość, pochlebstwo itp.
Wtedy staje się jasne, że nigdy nie jest za późno, aby zmienić swoje życie.
Wtedy na nowo szukasz znajomości ze sobą.
Wtedy zaczynasz żyć na nowo…
Normalny 0 fałszywy fałszywy fałszywy RU X-NONE X-NONE
Zalecana:
„Silent Men” Czyli Znowu O Dialogu W Parze
– A on nie chce o niczym dyskutować! (c) - prawie każdy z Was bierze udział w moich konsultacjach. Chcesz omówić jakąś ostrą i ważną sytuację, ale on wychodzi z rozmowy, milczy i chowa się za zwrotami „tu nie ma o czym dyskutować, przejechałem” i „więc o czym dyskutować, znowu wszystko zamienisz w skandal” .
Znowu Się Upiłem
Znowu się upiłem… Gdzie znajdę pomoc? Nie ma nadziei, sam nie dam rady… „Nie mogę tego dłużej znieść! Co ja robię źle? Może zakodować lub Katyuzhanka? "- mentalny wir wirował. Rozdziera gniew, urazę, użalanie się nad sobą. Krzyczę do męża z bezsilności i bólu, co to za "
Nie Można Tolerować, Lub Znowu O Granicach
Mąż stale zabiera twoją ulubioną myjkę i myje nią wszystko. Kolega bez pytania pije śmierdzącego Pickwicka z twojej porcelanowej filiżanki. Siostra od czasu do czasu zanurza się w twojej szafie i idzie na randkę w nowej spódnicy i zwraca ją w podejrzanych miejscach.
Znowu Zniknął
Była to 38-letnia kobieta, nazwę ją Tatiana. Była zdesperowana. Po raz kolejny jej ukochany zniknął bez wyjaśnienia. To był trzeci raz w ciągu 20 lat. - Cóż, nie może być tak, że tak bliska osoba, która wczoraj złożyła ofertę, przyjęła ją dzisiaj i nagle zniknęła nie wiadomo gdzie bez wyjaśnienia przyczyn.
ZNOWU SZCZĘŚCIE
Szczęście przychodzi i odchodzi. Zawsze martwiło mnie pytanie, ale jak przedłużyć poczucie szczęścia? Jak sprawić, by nie zależało od żadnych czynników zewnętrznych, ale było całkowicie przeze mnie kontrolowane i jak sprawić, by to zjawisko było stanem, w którym przebywasz przez większość swojego życia.