MYŚLENIE I RELACJE OSOBOWOŚCI MASOCHYSTYCZNEJ

Wideo: MYŚLENIE I RELACJE OSOBOWOŚCI MASOCHYSTYCZNEJ

Wideo: MYŚLENIE I RELACJE OSOBOWOŚCI MASOCHYSTYCZNEJ
Wideo: Osobowość masochistyczna 2024, Kwiecień
MYŚLENIE I RELACJE OSOBOWOŚCI MASOCHYSTYCZNEJ
MYŚLENIE I RELACJE OSOBOWOŚCI MASOCHYSTYCZNEJ
Anonim

Po zapoznaniu się z osobliwościami osobowości masochistycznej, jej szczególnie przygnębiona pozycja życiowa robi głębokie wrażenie. Życie masochisty jest ciężkie, plany często nie są realizowane, trzeba być ostrożnym we wszystkim iw każdych okolicznościach. Chociaż masochiści nie zawsze są nieszczęśliwi, nigdy nie są w pełni szczęśliwi. Masochiści potrafią wyrażać pewne pozytywne uczucia, ale robią to bez entuzjazmu i to wyrażenie jest raczej formalne. Są prawie zawsze zajęci, powściągliwi i stale ostrożni w stosunku do świata.

Masochiści mogą przez długi czas znosić trudne sytuacje życiowe i nadal być w dobrej formie, bez paniki czy rozpaczy. Nie znaczy to, że masochista to lubi, ale już dawno, dawno temu zaakceptował, że tak ułożone jest życie i nic na to nie można poradzić. Nadzieja, że będzie inaczej, wyblakła wiele lat temu, a jej renesans byłby nieprzyjemny dla równowagi psychicznej, którą znosił. Masochista jest konserwatywny, nie wierzy w zmiany i obawia się wszystkiego, co nowe. Masochista nie śpiewa o swoim życiu, może przyznać, że jest źle, ale przyznając się do tego, od razu dodaje: „Ale może być jeszcze gorzej”. Niemal mechaniczną reakcją na każdą propozycję zmian są stwierdzenia typu: „To nie zadziała”, „Coś tu jest nie tak”, „To jest niebezpieczne”, „To już się wydarzyło i do niczego nie doprowadziło”.

Inną charakterystyczną cechą masochistycznego charakteru jest dążenie do tego, by być dobrym, zawsze dobrym, dla wszystkich i we wszystkim. To jego najważniejsza decyzja scenariuszowa, kiedy poddał się pod presją i porzucił walkę o niepodległość. Oczywiście dążenie do bycia dobrym zawiera w sobie lęk przed zrobieniem czegoś złego i lęk przed karą, zakorzeniony w przeszłości. Takie ustawienie scenariusza leży u podstaw konformizmu często obserwowanego w masochizmie, odsuwania się na bok, uległości i przyłączania się do większości. Oczywiście osoba masochistyczna może popaść w kolizje, które są trudne dla jej cech, ponieważ często trzeba zająć jakąś pozycję, być po jakiejś stronie, co jest niezwykle trudne dla masochisty - w końcu musi być dobry dla każdy, w przypadku wyboru stanowiska, staje się dla kogoś zły, co jest niezwykle trudne dla takiej osoby. Dlatego bardzo trudno jest osiągnąć od masochisty cokolwiek określonego, najwygodniej mu jest na polu neutralności lub podążania za większością. Z tego wynika wniosek, że strona, po której masochista okazuje się mieć szczęście, ponieważ ma do dyspozycji doskonałego wykonawcę, na który można załadować wszystko i w dowolnej ilości; im bardziej masochista szarpie się za szyję, tym jest bezpieczniejszy, realizuje się jego główne ustawienie scenariusza - jest dobry, unika kary.

Kontakty osobowości masochistycznej są powierzchowne, kontakt z masochistą wywołuje u rozmówcy znudzenie i pewne napięcie. Dzieje się tak dlatego, że masochista nadmiernie dba o kontakt z drugą osobą, jego energia jest na bardzo niskim poziomie, taka emocja, która czyni osobę miłym rozmówcą, ponieważ masochista nie ma zainteresowania drugim, zamiast przyjemna i swobodna rozmowa z kontaktu z masochistą pojawia się uczucie zanurzenia w bagnie. W zasadzie masochista potrzebuje niewielu ludzi i niewiele robi, co woła z serca, jego głównym zadaniem jest unikanie kary za zło i bycie dobrym. Dlatego niektóre osoby takie „dobroci” mogą irytować i odpychać od bliższej komunikacji. Na poziomie świadomym masochista uważa się za dobrą, pełną dobrych intencji, ale używaną, niedocenianą, nieszczęśliwą ofiarę.

Masochizm charakteryzuje się także przekonaniem, niekoniecznie świadomym, ale też niekoniecznie nieświadomym, że przyjemność jest zła, grzeszna, czemu nie można ufać. Przejawem tego przekonania może być nadmierna moralność i/lub religijność. Odbicie cech masochistycznych jest także w ciele – w postaci głęboko „odciśniętego” umiaru i blokowania wszelkich doznań związanych z przyjemnością.

Nie ma wątpliwości, że duch masochisty jest złamany, nie ma jednak wątpliwości, że ducha ludzkiego nie można zniszczyć. Próby całkowitego zniszczenia go po prostu wpędzają go w psychiczne schronienie, w którym masochista może czekać bardzo długo i z którego może nagle wyskoczyć, przepełniony pragnieniem zemsty.

Zalecana: