NAJSILNIEJSZE Dzieci Są UROCZE

Spisu treści:

Wideo: NAJSILNIEJSZE Dzieci Są UROCZE

Wideo: NAJSILNIEJSZE Dzieci Są UROCZE
Wideo: 11 najbardziej uroczych dzieci zwierząt 2024, Może
NAJSILNIEJSZE Dzieci Są UROCZE
NAJSILNIEJSZE Dzieci Są UROCZE
Anonim

Okres dzieciństwa, postrzegany jako pechowy i nieszczęśliwy, nagle nabrał innego znaczenia…

Żądania klientów mają tendencję do powtarzania się. Namierzyłem kilka podobnych. Wszystkie sprowadzały się do jednej chwili (prośba została jak zwykle zmodyfikowana lub sprecyzowana) - "Chcę miłości, bo" nie byłam kochana, a więc…" - stałam się silna… wiele osiągnęłam…. spełniło się moje dziecięce marzenie…".

Najważniejszą wartością w takich wnioskach (wyjaśnieniu) prośby klienta jest to, że okres dzieciństwa, postrzegany jako nieudany i nieszczęśliwy, nagle nabrał innego znaczenia, a mianowicie: „Gdybym w dzieciństwie otrzymywał dużo miłości, nie osiągnęłam to, czego chciała, bo wszystko było (jest).”

Oznacza to, że pogrubiony czarny minus zamienił się w jeszcze większy odważny żółto-czerwony plus.

Dlaczego takie kolory? Ponieważ za każdym razem różni klienci w formie przedmiotowo-figuratywnej (symbolu) nazywali ten okres dzieciństwa czarnym - a to, co osiągnęli, widzieli w kolorze czerwonym lub żółtym.

Tutaj możesz zapamiętać, co symbolizują czerń, żółć i czerwień. W związku z tym - surowość lub negatyw, słońce i radość, kolor zwycięstwa.

Ciekawe, że wszyscy klienci na takie prośby, w stosunku do swoich rodziców (osób zastępujących rodziców) - na moje pytanie: "W jakich barwach widzisz swoich rodziców?" - zwane ekstremalnymi kolorami - czarnymi lub białymi.

Raczej nawet po rozmowie z psychologiem (ze mną) wyjaśnili, że „kocham to, nienawidzę tego”.

W związku z tym biały oznacza świętość, a czarny oznacza śmiertelne, przynoszące kłopoty, czasem nadmierną surowość, porządek i zawsze przesadę.

Historia 1. Ona

Dorastała jako niekochane dziecko (tak siebie postrzegała), ponieważ:

- rodzice przez całe dzieciństwo zwracali całą uwagę na jej starszego brata, który często chorował;

- ze wszystkich wnuczek jej dziadków była najbardziej niekochana, najgorsza, nieudolna itp.;

- zawsze była porównywana z innymi, nie w "pozytywny sposób";

- nikt nie spodziewał się po niej „pomyślnej przyszłości”. Powiedzieli więc wprost: „Nie możesz nadążyć za swoimi siostrami i braćmi”.

Wycofała się. Widać, że taki związek, a raczej stosunek do niej, był w przedszkolu i szkole.

Zawsze myślała, że jest gorsza od innych (jak jej sugerowano) i „zeszła z siebie”, aby udowodnić coś przeciwnego.

Na szczęście dla niej pewnego dnia zobaczyła w lokalnej telewizji, jak dziewczyna z jej miasta z dwójką dzieci poślubiła Anglika. I to stało się jej marzeniem!

Wydawało jej się, że tam, za morzami i oceanami, będzie kochana. To stało się jej celem.

Wyjechała z miasta po szkole, wstąpiła na uniwersytet lingwistyczny i przypadkowo (nieprzypadkowo) poślubiła studentkę, która została wysłana na praktyki wymiany między studentami uniwersytetów świata na jej uczelnię.

Minęło ponad 10 lat, a to nie pierwszy raz, kiedy przychodzi na spotkanie. Jej odnosząca sukcesy siostra jest rozwiedziona i mieszka z rodzicami i dzieckiem.

Historia 2

Klient wyglądał nietypowo. Martwiła się, jej policzek ciągle drgał, a jej oko wydawało się w tym samym czasie mrugnąć. Nie był to zbyt przyjemny widok.

I zrozumiałem jej podniecenie. Klientka powiedziała, że była ostatnim dzieckiem w dużej rodzinie.

Starsze dzieci rozeszły się we wszystkich kierunkach, a ona została z rodzicami, którzy od dzieciństwa nazywali ją z powodu traumy porodowej i jej konsekwencji – „jesteś moja”.

Już w wieku przedszkolnym dziewczyna zdawała sobie sprawę, że będzie musiała zdobyć miłość swoich bliskich. Naprawdę nie lubiła ich litości i niedowierzania w nią.

Porównali ją też i powiedzieli wprost: „Gdzie ona, brzydka kobieta, ze starszymi?

Dziewczyna, o dziwo, uczyła się w jednej klasie. Zszedłem z mojej drogi dla wiedzy. Ukończyła z wyróżnieniem szkołę techniczną, potem instytut, zarabiała na własny czynsz (w ciągu zaledwie 1 roku, celowo i ciężką pracą), wyszła za mąż, ukończyła szkołę podyplomową i wiele więcej!

Jej rodzeństwo nigdy nie było wykształcone.

Dlaczego przyszedłeś? Zrozumieć. Nadszedł czas. A także uczucie niechęci nie opuściło jej.

Historia 3

Przyszedł i od razu oznajmił, że pragnie prawdziwej miłości. Zapytałem, co to dla niego znaczy.

Okazało się, co to znaczy czuć. Już pragnął doświadczyć tego uczucia.

Zaczęli rozumieć i okazało się, że nie kocha ani mamy, ani taty, ani dziadka i babci, ani sióstr-braci, ani jednej kobiety, ani własnych dzieci.

Ale przez całe życie „udowadniał swoją wartość” w bardzo ciekawy sposób – poprzez seks.

On, już żonaty, ciągle szukał przygód, wyjeżdżał sam za granicę na wakacje i wszędzie jego głównym celem był seks!

Aż pewnego dnia zdał sobie sprawę, że jest zdruzgotany i nawet seks z licznymi koleżankami nie przynosił mu satysfakcji – prawdziwej miłości.

Muszę powiedzieć, że był to człowiek wykształcony i wszedł w stan wglądu, dlatego prośba brzmiała tak wyraźnie.

Aby zrozumieć „gdzie zdobyć tę prawdziwą miłość” - musisz zrozumieć przyczyny niedoświadczonych uczuć przez całe życie.

Z tym pracowaliśmy.

Historia 4

Młoda kobieta. Jej historia z dzieciństwa to ojczym, brat, matka.

Mój brat był zawsze wyróżniany, wszyscy się nim opiekowali, łącznie z nią.

Nawet kiedy dorośli, a raczej dorośli - wszystko poszło na jej brata - zarówno nowy samochód, jak i nowe mieszkanie.

Była też karmiona i ubierana. Ale mój brat był uwielbiany przez wszystkich! A ona zawsze jest w cieniu. Przywykła do bycia drugorzędną.

Ale chciała! Chciałem też miłości i uwagi. I wydawało jej się też, że gdzieś daleko, dostanie to.

Kiedyś wszystko osiągała sama. Jako dziecko rodzice zostawili ją w domu od 3 roku życia.

Kiedy studiowałem, nikt nie sprawdzał jej zadań szkolnych. Od dzieciństwa sama wiązała łuki.

Tak więc na zdjęciach i widać - ukłony "niezręczne" (no, jak dziecko może się związać?).

A teraz, kiedy dorosła, dołożyła wszelkich starań, aby „zniknąć” w obcy raj.

Ale nawet tam okazało się, że jej relacje z mężczyznami nie osiągnęły poziomu prawdziwej miłości do niej (do propozycji małżeństwa).

Wszyscy znajomi rodacy są od dawna małżeństwem. A ona, jak w dzieciństwie, w tle.

„Dlatego tu jestem” – podsumowuje mój klient. Jej brat stracił pracę, rzucając daleko zaszczyty.

Historia 5

Dorastała w rodzinie, w której oboje byli jednakowo kochani. Ale mama była bardzo ofiarna, a tata był zbyt surowy.

Jej starsza siostra zawsze bolała - biła i dokuczała. Szczególnie nieprzyjemne wspomnienia pozostały ze słów mojej siostry: „Jaki masz okropny nos! A kto będzie cię potrzebował z takim nosem, brzydki!”

Muszę powiedzieć, że nos klientki był bardzo ładny, ale odkryła go dopiero po urodzeniu córki, poślubionej obcokrajowcowi.

Co więcej, jej kochająca mama powiedziała: „Oczywiście nie masz tak pięknej figury jak twoja siostra, ale nic się nie da zrobić… Jakoś…”.

A dziewczyna-dziewczyna-kobieta, z tym okropnym bólem w sobie, zobowiązała się do udowodnienia sobie, że jest „nadal niczym”. Jej dziecięce marzenia dotyczyły zagranicy.

Dostała się tam przez "znajomość Skype'a". Sam go znalazłem - sam to osiągnąłem.

Ale nawet teraz, w rodzinie zamężnej, nie czuje do niej miłości męża tak, jak by tego chciała. I udowadnia mu swoją konieczność i oddanie w roli Kopciuszka - ofiarnej, jak jej matka.

Ciekawy zbieg okoliczności we wszystkich tych i innych podobnych historiach

Wszyscy ci klienci odnieśli sukces - osiągnęli wszystko, o czym marzyli.

Wszyscy mieli wyrafinowaną prośbę o „prawdziwą akceptację i miłość od płci przeciwnej, jako substytut mamy i taty”.

Wszystkie ich ukochane, uwielbiane siostry-bracia nie mogły osiągnąć takich wyżyn jak ci „niekochani”.

Wniosek - czasami życie nie jest takie złe, jak nam się wydaje! Gdzie byłyby nasze osiągnięcia, gdyby nie nasze porażki?

Trudności z temperamentem! W trudnościach, jak w trudnej bitwie, postać rośnie w siłę i wyostrza się, nabywane są nowe umiejętności. Następnie - wiara w siebie. I niewiele zostało do zrobienia - kochać i akceptować siebie za to, kim jesteś!

Zalecana: