Uczciwość A Zwolnienie

Spisu treści:

Wideo: Uczciwość A Zwolnienie

Wideo: Uczciwość A Zwolnienie
Wideo: Skandaliczne słowa posła PiS o protestujących lekarzach: Jeśli uczciwie głodują, to trochę schudną 2024, Może
Uczciwość A Zwolnienie
Uczciwość A Zwolnienie
Anonim

Uczciwość a zwolnienie

Często obserwuję, jak człowiek cierpi w niekochanej pracy lub ciężko ukochanej, ale nie ma odwagi odejść. Wszystko podpowiada, prowokuje do odejścia - nie podnosi się pensji, pogarszają się warunki, ładunek miażdży, nie ma radości rano, budzi się codziennie - nie słyszy budzika, nie był włączony urlop od dawna też był, ale nie odpoczywał, a nawet jest pewny swoich kompetencji zawodowych ale… nie odchodzi. Nawet CV do napisania lub aktualizacji - nie może się odważyć. Jakby na coś czekał.

I zwykle czeka na prostą rzecz, która bardzo rzadko jest wypowiadana na głos - sprawiedliwość.

Że nadejdzie ten dzień, mniej więcej jutro lub z nowym kwartałem, raport złożony, rozpoczęty projekt (podkreśl to, co konieczne) lub „Jadę na wakacje i wtedy zrozumieją, jak mogą to zrobić beze mnie”, kiedy docenią to. Ale co do zasady, jeśli w ciągu ostatnich 3-4 miesięcy nie zostałeś „doceniony” – premią, pochwałą, podwyżką lub czymś innym tj. nie wykazałeś uznania w żaden sposób, który Twoim zdaniem jest równoznaczny z Twoim wkładem we wspólną sprawę - wtedy możesz zrezygnować lub zmienić dział i lidera.

Czekanie nie ma sensu, nie będzie sprawiedliwości.

Powody mogą być różne, ale jeśli w ciągu 3 miesięcy kierownictwo nie odnotowało twoich szczególnych wysiłków lub talentów z pochwałą lub wdzięcznością, to twoja praca jest uważana za pewnik. A cud się nie wydarzy.

Ale masz wybór – przestać czekać na uznanie i przestać cierpieć lub zmienić pracę na taką, w której ty i twoje wysiłki zostaną docenione i zaakceptowane z wdzięcznością.

A sprawiedliwość zostanie przywrócona w tym samym momencie, gdy znów z radością pospieszysz do nowej pracy, pozostawiając cały plecak oczekiwań i zmartwień swojemu przeszłemu przywództwu.

Zalecana: