Dieta - Notatki Życiowe Dla Klientów Psychosomatycznych

Spisu treści:

Wideo: Dieta - Notatki Życiowe Dla Klientów Psychosomatycznych

Wideo: Dieta - Notatki Życiowe Dla Klientów Psychosomatycznych
Wideo: Choroby psychosomatyczne 2024, Kwiecień
Dieta - Notatki Życiowe Dla Klientów Psychosomatycznych
Dieta - Notatki Życiowe Dla Klientów Psychosomatycznych
Anonim

*** z różnych części kraju bardziej aktywni stali się marketerzy, którzy prześcigają się w oferowaniu różnych sposobów na odchudzanie. I wiele uroczych kobiet, które są bardzo dobre i zadowolone z siebie, mimowolnie schwytane przez te ataki, zaczynają wątpić „może ja też tego potrzebuję?” "Może nie musisz?" - "odbijam lustro".

Dla większości psychoterapeutów słowo dieta kojarzy się z zaburzeniem odżywiania, czyli po prostu otyłością, anoreksją, bulimią itp. Ale o tym problemie już wiemy, dlatego często stajemy się pacjentami zupełnie innych specjalistów. W mojej praktyce, temat diet i wszelkiego rodzaju samotortur, w 9 przypadkach na 10 pojawia się w pracy z klientkami z zaburzeniami miesiączkowania, chorobami przewodu pokarmowego, alergiami i wszelkiego rodzaju zapaleniami skóry itp. Chciałem też napisać o cukrzyku i pacjentach kardiologicznych i z czasem zdałem sobie sprawę, że w taki czy inny sposób każdy pacjent psychosomatyczny zna temat diet z pierwszej ręki.

Skąd więc wiesz, czy dieta jest „zła”, czy konieczność?

Za zgodą klientów podzielę się z wami kilkoma historiami. Oczywiście nie będę w stanie opisać całego cyklu terapeutycznego, ale napiszę kilka wniosków, które należy wziąć pod uwagę dla każdej dziewczyny lub kobiety, która odważy się trochę pobawić.

Dieta taka, jaka jest

Właściwie współczesne znaczenie słowa dieta jest znane wszystkim. W bardziej ogólnym sensie jest to „dieta”, w węższym znaczeniu wszelkiego rodzaju ograniczeń żywieniowych. A starożytni Grecy smucą się, którzy chcieli opisać harmonijny sposób życia takim terminem.

Ponieważ termin ten pochodzi ze starożytnej greki. δίαιτα, co tłumaczy się jako Styl życia (jako opcja - droga i życie).

A potem wszystko zależy od tego, jaki specjalista wkracza w ten właśnie twój styl życia. W interpretacji otrzymujemy zarówno umiar, jak i ograniczenie, równowagę i harmonię i tak dalej. Prawda jak zwykle będzie gdzieś pośrodku, ale w naszym przypadku nie jest to aż tak ważne.

Chcę zwrócić uwagę na fakt, że zwykle pojęcie diety nie jest związane z ramami czasowymi. I dlatego to ma znaczenie.

Konstytucja ciała

Tak, często mówimy, że wszyscy jesteśmy różni i to, co odpowiada jednej osobie, może być szkodliwe lub po prostu bezużyteczne dla innej. Ale w najważniejszym momencie gdzieś ta wiedza zostaje utracona i zaczynamy się orientować i porównywać z ludźmi o zupełnie innych typach fizjologicznych.

Szerokie ramiona, brzuch z kostkami, hipnotyzujące odciążenie mięśni… Albo po prostu szczupła talia, dłonie, kostki… jest taki typ ludzi, którzy w normalnych okolicznościach NIGDY nie błyszczą.

Lisa, 33 lata, ds: trądzik, trądzik: „Kiedy w moim życiu pojawił się smutek, byłem nim pochłonięty przez długi czas. Nie pamiętam jak jadłem, pamiętam, że moi krewni zmuszali mnie do jedzenia i uczciwie jadłem wszystko co było oferowane. Ale mimo to schudłam około 25 kg. Przy moim wzroście 173 cm moje 48 kg wyglądało imponująco, żebra wystawały, moja klatka piersiowa ze zwykłego rozmiaru 4 zamieniła się w 1 lub L lub 0, byłam bardzo szczupła … Latem, aby mnie trochę rozproszyć, moja matka nalegała, żebym poszła na spotkanie absolwentów. Patrząc na zdjęcia z tego spotkania, po latach byłem zakłopotany. Obok moich normalnych koleżanek nadal wyglądałem „pulchnie”. Mimo całej mojej szczupłości, moje ramiona i biodra nadal tworzyły sylwetkę koka.”

W normalnej anatomii istnieje takie pojęcie - konstytucja (ciała). Mówi, że każda osoba ma pewien wrodzony, dziedziczny typ ciała lub sylwetki, temperament i inne właściwości fizyczne i cechy.

Te właściwości praktycznie nie podlegają zmianom. Mówiąc dokładniej, przywołując u niektórych plemion celową deformację narządów, czy powszechne metody „pedagogiki z przeszłości”, z pewnością są próby zmiany tego, ale takie doświadczenie jest często bolesne i niesie za sobą szereg negatywnych konsekwencji.

Osoba ze skłonnością do nadwagi może ważyć 60 kg i 110 kg przy wzroście 158 cm, w tym przypadku oczywiście mamy miejsce na spacer po ścieżce korekcyjnej. Ale zmusić go do ważenia 48 kg to, przepraszam, tylko przez przemoc.

Problem często polega na tym, że nadwaga powoduje dyskomfort u osób podatnych na otyłość. Nierealistyczna logiczna prostota, o której od razu zapominamy patrząc na trenera fitness o zupełnie innej budowie. I jest prawdopodobne, że ta trenerka zyskała dodatkowe 20 kg w czasie ciąży i wie, co i jak z tym później zrobić, aby odzyskać formę. Ale w 90% przypadków tacy trenerzy to ludzie, którzy nie mają skłonności do nadwagi, ponieważ w pakiecie psychosomatyki jest to kwestia nie tylko ciała, ale także charakteru, są to ludzie celów, osiągnięć, aktywności, aktywność itp., w przeciwieństwie do „myślicieli pączków”.

Tak więc morał, do którego wam przynoszę, jest taki, że ludzie, którzy są konstytucyjnie skłonni do nadwagi, ZAWSZE będą mieli problemy z wagą, ktoś z mniejszą wagą, ktoś z większą, ale to jest na całe życie.

A załamania po dietach są nie tylko konsekwencją myślenia żywieniowego jako takiego, ale także konsekwencją tego, że człowiek postępuje wbrew swojej naturze. Nie rozumie i nie akceptuje siebie takim, jakim jest, jak go urodziła matka, jak go stworzył Bóg.

Cel diety

Dlatego zrozumienie naszych cech konstytucyjnych dostarcza nam informacji i pomaga dokonać właściwego wyboru diety (lub metody odchudzania). Ale początkowo, za każdym razem, gdy rozumiemy, że musimy schudnąć, ważne jest, aby zadać pytanie „Dlaczego powinienem schudnąć?”, I poddawać każdą nową odpowiedź nowemu wykonaniu, na przykład:

Dlaczego muszę schudnąć - żeby zmieścić się w starych dżinsach

Po co mam pasować do starych ubrań - żeby było w co się ubrać

Dlaczego tego potrzebuję - bo nie ma pieniędzy na zakup nowego

Więc problemem jest nadwaga lub brak pieniędzy na zaspokojenie podstawowych potrzeb?

Dla szczególnie nudnych, szczupłych kobiet zaleca się zadać pytanie „Dlaczego” do gorzkiego końca i nie ograniczać się do 5-9 odpowiedzi). Aby ułatwić nawigację, zapytam Cię, w którym kierunku możesz kopać: biegun materialny, biegun zawodowy, biegun rodzinny, biegun komunikacyjny (przyjaciele, koledzy, krewni), biegun emocjonalny, słup estetyczny i słup zdrowia. Pomocne mogą być również ćwiczenia introspekcyjne na końcu tego artykułu.

W rzeczywistości bardzo często nasze ciało staje się zakładnikiem naszych kompleksów i innych problemów psychologicznych.

Ira, 19 lat, ds: bolesne miesiączkowanie: „Po oderwaniu żołądka nie mogę dręczyć się dietami. Codziennie chodzę na siłownię, ciągle liczę każdą kalorię, ważę się przed i po posiłkach… Rozumiem, że uważasz moją wagę za normalną, ale wiem, że przy takim wyglądzie żaden facet nie potraktuje mnie poważnie… Za każdym razem, gdy kogoś polubię, widzę tylko, jak odwraca wzrok od moich księży i mówi w nich „kochanie, długo trenowałeś?”

Za każdym razem, gdy pojawia się chęć schudnięcia, ważne jest, aby zrozumieć prawdziwą przyczynę tego pragnienia wszystkimi dostępnymi metodami. Jeśli mamy niską samoocenę, to pozostanie ona przy dowolnej wadze, kompleks się zmieni, ale problem pozostanie.

Żadna ilość diety i aktywności fizycznej nie rozwiąże problemu natury psychologicznej, jak to obrazuje nasza wyobraźnia. Jeśli nagle schudniemy, nasi bliscy już nas nie pokochają, nie dostaniemy lepszej pracy ani pensji, nie pokochamy siebie „nowych”, bo zawsze jest na co narzekać w niechęci, nie zarobimy więcej pieniędzy (o ile oczywiście nie dystrybuujemy suplementów diety)…

Jeśli za pomocą diety planujesz rozwiązać swoje problemy psychiczne – to pewna droga do jeszcze większych problemów, zarówno psychicznych (frustracja, frustracja, niska samoocena itp.) jak i fizycznych,kiedy za każdym razem ciało będzie poddawane coraz większej liczbie prześladowań i eksperymentów.

W uczciwości warto zauważyć, że oprócz problemów psychologicznych pojawiają się również dość namacalne problemy.

Natasha, 45 lat, ds: ataki paniki na tle kryzysu nadciśnieniowego: „Nie mam problemu z zaakceptowaniem siebie. Moja mama zawsze była gruba, mój ojciec i brat też nie są dmuchawcami, dorastałem ze zrozumieniem, że u mnie wszystko jest w porządku. Kiedy lekarz z poradni przedporodowej powiedział, że nadwaga może być przyczyną mojej niepłodności, pomyślałam, że nie jest sobą. Ale mój mąż i ja bardzo chcieliśmy mieć dziecko, więc postanowiłam schudnąć przynajmniej 20-25 kg. Przez długi czas czułem się nie na miejscu, jak jagnię na rzeź, ale kiedy moja córka zaczęła biec, zdałem sobie sprawę, że moja misja dietetyczna została wypełniona. Może mam te dodatkowe kilogramy, ale nie przeszkadzają one ani mnie, ani moim bliskim.”

Należy pamiętać, że nadwaga to nie tylko problem estetyczny, ale także problem braku równowagi fizycznej. Jest to obciążenie serca, układu mięśniowo-szkieletowego, wątroby i nerek itp. Czasami nadwaga jest bezpośrednim źródłem poważnych problemów zdrowotnych. W takim przypadku dieta powinna być przepisana przez specjalistę i powinna mieć charakter terapeutyczny.

Nastya, 29 lat, ds: depresja: „Dopóki zwracałam uwagę na mojego męża, dzieci i programy telewizyjne, rozumiałam, że mój zły nastrój to tylko czarna passa, która wkrótce się skończy. Ale pewnego dnia nadszedł dzień, kiedy po prostu nie chciałem wstawać z łóżka i nie obchodziło mnie, co będzie dalej. Resztki mojego rozumu mówiły, że coś jest ze mną nie tak, że nie poradzę sobie bez lekarza, a to właśnie zrozumienie, że nigdy nie dojadę do lekarza, sprawiło, że całą resztę mojej woli zebrałem w pięść i odszedłem. Dom. Dwumiesięczna kuracja różnymi lekami nie dała większego efektu. To moja plaga, leki zawsze źle na mnie działają. Z beznadziejności lekarz skierował mnie na jakąś orientalną dietę. Wszystko, czego potrzebowałem, to jak najbardziej usunąć całą chemię, jeść tylko ciepłe potrawy, używać suchych przypraw i ograniczać produkty mączne. Tydzień później wynik był na twarzy, a miesiąc później wspomniałem ostatnie pół roku jako zły sen, który zdarzył się przez pomyłkę, a nie ze mną.” Tak, dieta nie zawsze jest równoznaczna z utratą wagi, dieta jest często znacznie lepszym leczeniem i zmianą stylu życia.

Jednak jest też zupełnie inna motywacja, niezwiązana z poprawą zdrowia czy kompleksami.

Nastya, 30 lat, gabinet lekarski: alergiczne zapalenie skóry: „Zdałem sobie sprawę, że nie był mój, kiedy zacząłem się rozbijać. Uderzyłem dziecko biodrami podczas skręcania, uderzyłem w rogi stołów, nie rozumiejąc, jak nie mogę obliczyć swoich wymiarów. Próbowałem wskoczyć na krzesło i cudem pozostałem nietknięty, bo czułem się jakbym był tym samym puchem co 10 lat temu, nie mogłem zmieścić się w samochodzie na moim poprzednim miejscu. To rodzaj paradoksu. Byłam z siebie całkiem dobra i zadowolona, moje ciało było kochane i zadbane jak nigdy dotąd, ale moja samoocena nie pokrywała się z rzeczywistością. Tylko -14 kg i mój mózg mierzony w stosunku do mojego ciała”

Tak czy inaczej, przed wyborem diety należy przede wszystkim zrozumieć jej cel. Będzie to zależało od tego, czy musimy schudnąć szybko czy powoli, czy stać nas na „szkodliwą” dietę, czy potrzebujemy tylko oszczędnej, chcemy schudnąć raz, czy ważne jest, abyśmy zawsze byli szczuplejsi, a w ogólnie potrzebna jest dieta lub po prostu praca z psychologiem itp..d.

Cena diety

Wiele osób wie, że tak zwane diety mono szkodzą naszemu zdrowiu. Szczupłe kobiety, którym nie spieszy się szybko, za wszelką cenę i jednorazowo, wybierają bardziej oszczędne diety wieloskładnikowe, zdrowe, wzmocnione itp. A jednak i tutaj mogą pojawić się kłopoty.

Natasza, 42 lata, gabinet lekarski: zespół jelita drażliwego: „Im bardziej chudłam, tym straszniejsze stawało się moje ciało. Wizualizowałam obrazy ze zdjęć sprzed pierwszej ciąży, spodziewałam się, że trochę więcej i znów do siebie wrócę. Ale luźna skóra, rozstępy i zmarszczki to wszystko, co dostałam w zamian za stracone 35 kg. Przyjaciele komplementowali mnie, a ja czułem się jak złodziej w supermarkecie, bo wiedziałem, że pod płótnem jest chmura rozciągniętej skóry, której nie mogłem nic zrobić, tylko zwinąć rurkę. Już drugi rok chodzę na siłownię, przytyłem około 13 kg i stopniowo sytuacja zaczęła się wyrównywać. Moje ciało przetrwało i urodziło dwóch pięknych chłopców, mam 42, a nie 18 lat, chyba musiałam przez to przejść, żeby zrozumieć, że „nie wszystko, co się świeci, jest złotem””

Ale czasami diety prowadzą do lepszych zmian jakościowych.

Oksana, 37 lat, gabinet lekarski: kamica moczowa: „Łatwo jest prowadzić zdrowy tryb życia, latem, kiedy pełno owoców i warzyw, kiedy można poćwiczyć na stadionie… Pierwsza zima zdrowego trybu życia była o krok od złamania całej mojej filozofii. Zdałem sobie sprawę, że makaron i ziemniaki to dla nas wszystko. To po prostu nie do pomyślenia, ile kosztuje różnorodność racji żywnościowych, tu nie chodzi o nas, skąd takie pieniądze, ludzie??? Ale surowość, do której nie byłem przyzwyczajony, sprawiła, że szukałem opcji, zacząłem eksperymentować z warzywami sezonowymi, dużo rozmawiałem w Internecie w poszukiwaniu odpowiednich przepisów i stopniowo zrozumiałem, że konieczne jest nie tylko przestrzeganie dietę, ale także zmianę stylu życia. Do następnej zimy miałam nową pracę, dobry dochód i możliwość pójścia na siłownię i salon kosmetyczny. Kiedyś siedząc we włoskiej restauracji myślałem, że gdybym nie zdecydował się przyjąć wyzwania losu, to teraz siedziałbym w kuchni mamy, przytulając się do talerza smażonych ziemniaków”

Tutaj nie wzywam do niczego, a jedynie przypominam, że przed „wciągnięciem się w bójkę” trzeba pomyśleć o konsekwencjach.

Dieta na całe życie

To są punkty, na które chciałbym zwrócić Państwa uwagę. A teraz o najważniejszej rzeczy.

Natasza, 48 lat, dz: migrena: „Czego nie próbowałem ze sobą zrobić. Po 14 latach moje ciało zaczęło rosnąć skokowo, post, lewatywy, ciemiernik, dieta owsianka, oddzielne posiłki, metoda insulinowa, dieta kremlowska … nowość, nie zdążyłem całkowicie schudnąć - druga ciąża i nowe piekło i koszmar mojego ciała… Ale dzięki obfitości informacji w Internecie zacząłem rozumieć, że jestem tym, kim jestem i to jest na zawsze. Tak, nie musisz doprowadzać się do stanu utraty tętna, czy niemożności zawiązania własnych sznurowadeł, ale nie spodziewaj się, że stanę się wyraźnie dzwoniący, gdy jestem szczęśliwy i spokojny. Później poznałem kilka prostych prawd dietetycznych, że można jeść w nocy i w nocy, tłuste i smażone, słodkie i bogate w skrobię, jedząc i nie oszpecając się… i to działało i działa już wiele lat.”

Jeśli wiemy, że nasze cechy konstytucyjne powodują, że mamy tendencję do nadwagi, musimy zapomnieć o diecie, jako synonimie postu, i nauczyć się nowego znaczenia terminu dieta: „Dieta to sposób na życie”

Jeśli nie potrafię utrzymać wagi bez ograniczeń dietetycznych, jeśli to mój stały problem, jeśli nadwaga to kwestia zdrowia, a nie kompleksów psychicznych, muszę wybrać dietę, która będzie mi towarzyszyć przez całe życie.

Czy przez całe życie będę mógł jeść tylko kefir i kaszę gryczaną? Czy przez całe życie będę w stanie obliczyć kalorie każdego dania? Czy przez całe życie będę mógł jeść tylko pokarmy białkowe? Czy przez całe życie będę mogła jeść tylko surowe warzywa i owoce? Itp.

Czy będę w stanie i czy jest to konieczne? Kontynuacja Aspekty psychologiczne i drugorzędne korzyści „odchudzania” klienta

Napisany dla magazynu Dobra Psychologia, 2016

Zalecana: