Być Leniwym Do Pracy

Wideo: Być Leniwym Do Pracy

Wideo: Być Leniwym Do Pracy
Wideo: JAK POKONAĆ W SOBIE LENIA 2024, Może
Być Leniwym Do Pracy
Być Leniwym Do Pracy
Anonim

Dziś nie mam ochoty mówić w kierunku łączenia symboli pogańskich i chrześcijaństwa, bo inaczej na pewno przeszłabym po czerwonych „pisankach”, malowanych pogańską krwią kobiecą i dokładniej przyjrzałam się Biegunowi Majowemu. Może później …

Teraz rozmowa będzie dotyczyła bardziej nowoczesnej sprzeczności. Urlop Święto Pracy. Wszyscy śmiali się z tego czynnika. Z ekranu komicy i tak dalej. No ale właściwie… jeśli się nad tym zastanowić… Przez cały rok mówiliśmy o tym, że „powinniśmy popracować nad sobą”. Posłuchaj znowu. BYBY KONIECZNE. Pracowałbym. Czy chcesz? To jasne, nie…. Dlaczego mielibyście (wszyscy) chcieć pracować?

Tak, możesz sprowadzić Zadornova lub innych lingwistów, którzy powiedzą nam, że Ra i Botat są tam czymś bardzo jasnym. Jednak zbiorowa nieświadomość może przechowywać tę pamięć, ale, jak mówią, "gdzieś bardzo głęboko". A na powierzchni świadomości…. co tam jest? Zapamiętajmy.

Zapraszam wszystkich do zapamiętania swojego złotego dzieciństwa. Cały tydzień (szczerze) zapraszałem ludzi, aby przypomnieli sobie swoje dzieciństwo. Na służbie. Z motywacją pracowała w różnych firmach. NIE tylko „do pracy”, aby osiągnąć sukces. Z roku na rok w maju jedno zdjęcie. Im dalej w las, tym trzeci jest ekstra, och…. Nie! Im bliżej maja, tym mniej chęci do pracy. WSZYSCY MAJĄ! w tym ORAZ właściciele firm. Takie szaleństwo w Święto Pracy. Być leniwym, to znaczy odpoczywać.

W związku z tym (maj, Święto Pracy, na wiosnę) zasugerowałem wszystkim pracownikom, aby przypomnieli sobie swoje dzieciństwo. Mogę więc sobie wyobrazić reakcję wielu czytelników na moje pytanie: „Jaka jest główna nagroda dla ucznia?”

Numer odpowiedzi 1: „Pięć” (Zgadnij?)

Pytanie numer dwa: „Co jeśli lekcje zostaną odwołane?”

Numer odpowiedzi….dwa…. ZERO !: „BOBOLEILO !!”; „TAK!”; „AAAA !!”, „KLASY !!!” "SUPER!!!".

Cóż, jak?))) Czy rozpoznałeś swoją kroplę?

Więc o to mi chodzi…. Że w dzieciństwie NIE nauczono nas kochać uczenia się. Nagrodą za studia był weekend. Bezczynność, że tak powiem. Pomyśl: nagroda! To jest ważne! Skoro odpoczynek jest ważny, to bez wątpienia pracoholizm jest równie niebezpieczny jak choroba, ale odpoczynek od nauki jako nagroda Za naukę… Ale nie ma dysonansu poznawczego, prawda?

Czekaliśmy na wakacje, potwierdzam, cieszyliśmy się z odwołania lekcji, na przykład z powodu przeziębienia, słyszeliśmy od mamy-taty, że „nauka to twoja praca”, o ich (dorosłych) pracy, że „ kto ci powiedział, że praca powinna być ciekawa, to obowiązek, jest konieczna, to znaczy, że trzeba, jeśli będą wakacje, to będziemy żyć”i tak dalej, cytuję oceny, z którymi spotkałem się w praktyce.

Nie nauczono nas kochać szkoły ani pracy. Nauczono nas kochać relaks. Nawet nie odpoczywać, ale NIE uczyć się i NIE pracować. Myślę, że większość ludzi rozumie różnicę między wyjazdem z Moskwy a wyjazdem do Soczi. A teraz świętujemy Święto Pracy mocnym alkoholem i imprezowaniem. I myślimy, że tak powinno być. Dokąd to prowadzi? Oprócz wypowiadania słów „pracuj nad sobą”, większość ludzi doświadcza napadu mdłości, tak jak przy tłumieniu woli. Chociaż wydaje się, że sami postanowili popracować nad sobą.

Do czego jeszcze to prowadzi? Pamiętasz wielkanocne (majówka dla ateistów) sprzątanie domu? I to jest mocne słowo: MUSI! I prosto do DATA! I tym razem. Umyj okna pomimo mrozu, aby już pierwszego dnia były czyste. Zablokuj nos, musisz, to musisz! Potem odpoczniemy, na wakacje. Kto pracuje na wakacjach?

Kiedy mówimy o motywacji, zwłaszcza o motywacji do osiągnięcia sukcesu, wydaje się, że wszyscy i wszyscy są gotowi do „pracy” nad sobą, dla własnej korzyści. Tak samo jest z psychoterapią. Pracuj nad sobą - znowu dla własnego dobra. To jest tylko…. To pojęcie „przemocy”, a dokładniej „gwałtu przy pracy” tkwi w umysłach ludzi.

Dlaczego o tym piszę? Uprzedzony - uzbrojony. Cała psychologia (świadoma), czyli praca ze świadomością, a nie z nieświadomością, ma na celu uświadomienie sobie zjawiska. Jeśli się mylę, mam nadzieję, że moi humanistyczni i egzystencjalni koledzy mnie poprawią wraz z logoterapeutami.(Praca z nieświadomością przynosi również inne korzyści poza świadomością). Więc piszę dla świadomości. Za osobiste, za uświadomienie sobie, że zmuszając dzieci (lub gospodarstwa domowe) do pracy spod kija (na swoje polecenie, w tym warunki, metody, inne przepisy), zaszczepiasz w nich nienawiść do pracy jako „obowiązku” i ciężkiej pracy.

Teraz pamiętaj o sobie. Ponownie. Ale już w starszym wieku niż w szkole. Dziewczyny, ile z was naprawdę kocha sprzątanie? A może posprzątał przynajmniej raz „na szczęście”, wyrzucając i wyrzucając (jak chcesz) stare śmieci z szafek i szafek, odnawiając życie zgodnie z „feng shui” lub za radą błyszczących czasopism lub psychologów? Kiedy postanawiasz nie „pracować”, ale „uszczęśliwiać swoje życie”, odchodzisz z wielką radością, prawda?! W czasie, kiedy jest to dla Ciebie wygodne. Chciałbym. I nie wtedy, gdy jesteś pędzony, zmuszany. I domagają się.

Cały „świat” jest w naszych głowach. „Jeśli myślisz, że możesz lub że nie możesz, w obu przypadkach masz rację”. Te słowa przypisuje się Henry'emu Fordowi, niewykształconemu, ale upartemu (upartemu) milionerowi, który rozpoczął swój biznes (swój projekt, swoje marzenie) w swojej stodole. Przy świetle lampy, którą żona trzymała nad jego dziełem. Czy miał inne wartości? Kto wie… Może uszczęśliwił swoje życie, a milionerem został zupełnie przypadkiem?)))

Zalecana: