2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Na jednej z regularnych sesji w trakcie moich studiów w Międzynarodowym Instytucie Poradnictwa Egzystencjalnego, nauczyciel Aleksiej Bolshanin wypowiedział bardzo interesujące zdanie: „Związki, miłość w parze jest czynnikiem”. I zastanawiałem się, jak nasza własna integralność wpływa na integralność związku. W matematyce integralność definiuje się jako jeden (lub 100%).
Jeśli dwie osobowości holistyczne wejdą w związek, to ich związek również będzie mierzony jednostką, tj. będą holistyczne (1X1 = 1).
Okazuje się, że jeśli osoby, które nie są holistyczne, wchodzą w związek, to wynikiem ich związku jest liczba mniejsza niż obie (0,5X0,5 = 0,25).
Mając w sobie deficyt, istnieje chęć uzupełnienia go kosztem partnera. Możesz go wypełnić na kilka sposobów:
- Zapytać
- Zabierz siłą
- Ukraść (najczęściej dzieje się to poprzez nieświadomą manipulację).
Na przykład jeden partner dobrowolnie daje 0, 1 drugiemu, w wyniku otrzymujemy: 0, 4X0, 6 = 0, 24, czyli wynik staje się mniejszy niż na początku związku. Jeśli jedno da drugiemu 0, 2, to otrzymujemy: 0, 3X0, 7 = 0, 21.
Zdarza się również, że partnerzy o różnym poziomie deficytu wchodzą w związki (0, 7X0, 5 = 0,35). Jeśli ten, kto ma mniejszy deficyt, przekaże 0, 2 swojej kompletności swojemu partnerowi, okaże się (0, 5X0, 7 = 0,35), czyli wynik się nie zmieni, dopiero teraz pierwszy będzie musiał uzupełnić swój deficyt i poprosić, odebrać lub ukraść drugiemu.
Z tego wynika, że starając się nadrobić własny deficyt kosztem partnera, nie tylko zmniejszamy jego integralność, ale także integralność samego związku.
Jeśli dajemy nie 0, 2, ale 0, 1, to otrzymujemy (0, 6X0, 6 = 0, 36). W rezultacie otrzymujemy trochę więcej niż początkowo. I tu pojawiają się już trzy pytania:
- Jak nie dać za dużo pierwszemu?
- Jak drugi może nie brać więcej?
- A jak długo utrzyma się ta równowaga?
W końcu oboje partnerzy nadal doświadczają własnego deficytu osobistego, który wymaga uzupełnienia. A gdzie są gwarancje, że jeden z partnerów nie zacznie go uzupełniać kosztem drugiego.
Matematyka, nauka jest ścisła i bardzo wyraźnie pokazuje, co dzieje się z jakością relacji, gdy partnerzy próbują wypełnić własny deficyt kosztem drugiej osoby. W rezultacie zasoby nie są dodawane, a jedynie zmniejszane.
Niższość każdej częstotliwości jest powodem tego, że relacje w papie stają się sprzeczne i destrukcyjne. Stają się jak wojna – wojna o zasoby innych. W wyniku wojny oboje przegrywają, ponieważ w procesie każdy z nich traci siły i staje się mniej niż przed związkiem.
Jakie może być wyjście w takiej sytuacji.
- Zastanów się, dlaczego potrzebujesz tego związku? W jakim celu je stworzyłeś? Jeśli związek ma dla ciebie sens i wartość, możesz przejść do następnych punktów.
- Weź na siebie odpowiedzialność za wypełnienie swojego deficytu i poszukaj na to sposobów.
- Traktuj brak drugiego z szacunkiem, wrażliwością i troską.
- Czasami dziel się, gdy naprawdę czujesz, że masz coś do zaoferowania.
Psychologia egzystencjalna definiuje osobę jako jedność wymiarów fizycznych, osobowych, społecznych i duchowych oraz definiuje ją jako integralną a priori i niepowtarzalną w swej niepowtarzalności. W trakcie swoich doświadczeń życiowych i traumatycznych wydarzeń człowiek może doświadczyć zerwania integralności, blokować kontakt ze sobą i swoimi częściami.
W procesie psychoterapii zachodzi proces odkrywania i łączenia tych cech egzystencjalnych wymiarów siebie, które z tego czy innego powodu były głęboko ukryte i dlatego nie zostały zauważone ani rozpoznane. Osoba jest pełna, kiedy uświadamia sobie i rozpoznaje wszystkie części siebie w ich wzajemnym połączeniu i jedności. Osoba holistyczna jest zawsze prężna, ma godność i w trudnych sytuacjach życiowych ma środki, by się oprzeć. Viktor Frankl ma metaforę: porównanie egzystencjalnego terapeuty z położnikiem jako asystentem porodowym lub z okulistą, który odzyskuje wzrok.
Jak odnaleźć własną integralność, jak odnaleźć drogę do siebie? W takim przypadku warto zwrócić się do psychologa, aby z jego pomocą odkryć potencjał jednostki. A wtedy być może będziesz miał co dać, a czym się podzielić.
Jako jeden z moich Nauczycieli A. E. Alekseyychik: „Możesz się dzielić tylko bez szkody z nadmiaru”, czyli z twojej własnej istoty.
Poczucie uczciwości dla wszystkich
Jeśli artykuł okazał się dla Ciebie przydatny, będę wdzięczna za uwagi i uwagi. Możesz się zapisać i dowiesz się o moich nowych publikacjach.
A także czekam na Ciebie na konsultację!
Moje strony w mediach społecznościowych. sieci:
Facebook:
Skype: Innaagap
Zalecana:
Droga Do Siebie I Innych. Uzdrowienie Ze Współzależnych Relacji
Wpadam do tego samego dołu. Byłem wyczerpany, wyczerpany i oburzony. Zdumiewa mnie moja własna niezdolność do rozpoznania tej ulicy i obejścia tego osławionego dołu. Znowu upadam, robię sobie krzywdę i przełykam łzy, jestem zła na siebie na ten cholerny dół i na tego, który go opuścił.
Granice Osobiste I Budowanie Relacji
Czy łatwo jest ci odmówić komuś? Czy łatwo jest wytłumaczyć komuś, że „przekroczył” twoje osobiste granice i wtargnął na twoje osobiste terytorium? Wyjaśnij bez gniewu i bólu w środku, kiedy granica jest prawie zniszczona, a siły na próbę „odbicia” okupowanego terytorium jest bardzo mało.
Korzenie Współzależnych Relacji
Większość problemów w związku wynika z braku zdrowych granic psychologicznych. Miłość jest często mylona ze współzależnością. „Nie mogę bez Ciebie żyć”, „Jesteśmy jedną całością”, „Jestem Tobą, Ty jesteś mną”, „Jeśli nie istniejesz, nie będzie mnie” – pod tym hasłem przedstawiamy się z miłością w filmy, piosenki, powieści.
TYRANIA W PARTNERSKIEJ RELACJI: NISZCZENIE RELACJI Z INNYMI LUDZIAMI
Wśród dość szerokiego arsenału metod służących osiągnięciu całkowitej dominacji nad ofiarą jest niszczenie komunikacji z innymi ludźmi. Dopóki ofiara utrzymuje kontakty z innymi ludźmi, władza tyrana nie jest pełna. Dlatego każdy tyran zawsze stara się odizolować swoją ofiarę od innych ludzi.
TRZY POWODY, DLA KTÓRYCH W POWAŻNEJ MIŁOŚCI RELACJI Zbliżać Się Do Początku INTYMNEJ RELACJI, Powinno Być Nadal Rozsądne I Bardzo Ostrożne
Istnieją trzy powody, dla których w poważnym związku miłosnym należy jednak inteligentnie i bardzo ostrożnie podchodzić do początku intymnego związku. Pierwszy powód. Nieprzewidywalność związków miłosnych. Z ręką na sercu odpowiedz sobie: