Związki Zamiast Lustra

Spisu treści:

Wideo: Związki Zamiast Lustra

Wideo: Związki Zamiast Lustra
Wideo: Pokahontaz ft. Bob One - Czarne lustra (official video) prod. White House | REset 2024, Może
Związki Zamiast Lustra
Związki Zamiast Lustra
Anonim

Nigdzie indziej nie możesz nauczyć się tyle prawdy o sobie, co ze związku

Tutaj żyjesz z całkowitą pewnością, że jesteś prawdziwym prezentem do związku i każda, dosłownie każda pierwsza kobieta będzie zadowolona nawet z Twojego prostego wyglądu, nie mówiąc już o związku. I wtedy zaczynają się te kolejne związki i z jakiegoś powodu mówią ci ponownie, że w związku przynajmniej czasami ważne jest wspólne spędzanie czasu, a nie tylko granie w grę komputerową, ważne jest, aby szanować wzajemne granice i potrzeby, a nie tylko twoje, ważne jest, aby szukać kompromisów, nie poniżać i nie obrażać przy pierwszej okazji.

Lub tak. Żyjesz w całkowitej pewności, że tylko ktoś, kto potrafi rozwiązać 100% twoich problemów, może być nazywany mężczyzną. Od finansów (to jego obowiązek, jesteś kobietą, w ogóle nie musisz pracować, Twoim zadaniem jest być piękna i szczęśliwa, pamiętasz?) do innych (nastrój, praca, plan podróży). A jeśli ma chwilowe trudności w pracy, kryzys gatunku lub egzystencjalną depresję, to domyślnie nie jest już uważany za mężczyznę, ale za słabeusza. Nie chcesz słyszeć nic o „osobistej odpowiedzialności”, ponieważ rozwiązywanie problemów to praca mężczyzny.

Więc to jest to. Nigdzie indziej nie możesz nauczyć się tyle prawdy o sobie, co ze związku. I nie musi to być związek z partnerem. Dziewczyna, kolega i brat też błyszczą.

I tutaj patrzysz na tę lustrzaną powierzchnię i na fakt, że jesteś tam z całych sił, starając się nie zauważyć, a tam jest - ty. I często, czasem częściej, niż byś chciał, nie widzisz swojej najlepszej strony.

Bez względu na to, jak bardzo chciałbyś wierzyć we własną męskość i szlachetność, nikt nie zobaczy ich w tobie za biciem twojej ciężarnej żony. Bez względu na to, jak usprawiedliwisz swój czyn jej „irytacją” lub ogólnie „samoobroną”, ta historia zawsze pozostanie w twojej „historii”.

O ile chciałbyś widzieć siebie jako boginię bogactwa lub odnoszącą sukcesy bizneswoman, to nie wykonasz tej roli, jeśli w wieku 35 lat nadal żyjesz za pieniądze swojego taty, innego faceta, a w twoim słowniku jest tylko „potrzebuję” bez „mogę” …

W bliskich relacjach widzisz siebie po drugiej stronie. Ponieważ twoje osobiste granice wpadają w granice innych. I w tym zderzeniu może być na przykład strach. Pozostać porzuconym i złamanym. A wtedy będziesz pierwszym, który rzuci, aby ktoś inny Ci tego nie zrobił. Może być infantylizm. Na co sobie nie pozwalasz, bo dbasz o siebie od 11 roku życia. Albo wręcz przeciwnie, pozwalasz na to, ale nie rozpoznajesz tego aktywnie w sobie. A wtedy partner koniecznie złości się i często denerwuje drobiazgami.

Może być na przykład zazdrość o wolność, na którą nigdy sobie nie pozwoliłeś. Siła i wytrzymałość, której nigdy nie miałeś, chociaż przez długi czas „powinieneś mieć”. Czułość, za którą tak bardzo tęskniłeś jako dziecko.

A długotrwały związek to kolejny test. Pod tym względem zrobienie dwugodzinnego filmu jest znacznie łatwiejsze niż dziesięć sezonów serialu. Bo utrzymanie wątku fabuły, pewnego rodzaju intrygi i zainteresowania z serialu do serialu nie jest łatwym zadaniem. Jak iz czasem zrozumieć, że dalej fabuła znalazła się w impasie i potrzebna jest albo inna perspektywa, albo po prostu koniec serii.

A długotrwały związek to kolejny test. Pod tym względem zrobienie dwugodzinnego filmu jest znacznie łatwiejsze niż dziesięć sezonów serialu. Bo utrzymanie wątku fabuły, jakiegoś rodzaju intrygi i zainteresowania z serii na serię nie jest łatwym zadaniem. Jak iz czasem zrozumieć, że dalej fabuła znalazła się w impasie i potrzebna jest albo inna perspektywa, albo po prostu koniec serii.

Rozpoznajemy się w większości poprzez kontakt z innymi ludźmi, różnymi od nas samych. Pozwalamy im podejść tak blisko, że możemy w nich zobaczyć siebie. I tak, czasami z przerażeniem można zauważyć własną niedoskonałość, to tak, jak dostrzec w zębach szpinak, którym pochwaliłeś się w wywiadzie. Ale tylko od Ciebie zależy, co zrobić z tym odkryciem i kto będzie za to „winny”. I od Ciebie zależy, czy będzie to dżentelmeńska „szybka i wściekła 194” z kolejną „niespodziewaną” fabułą, czy też nowy serial, którego co sezon nominujesz do swojej osobistej „gałązki palmowej”. Uzupełnić swój umysł:)

Zalecana: