Do Siebie Delikatnie

Wideo: Do Siebie Delikatnie

Wideo: Do Siebie Delikatnie
Wideo: Świat według Kiepskich - Siekiera, motyka 2024, Może
Do Siebie Delikatnie
Do Siebie Delikatnie
Anonim

Pewnego dnia, komunikując się z klientem, usłyszałem zdanie „Traktuj ludzi tak, jak chcesz, aby traktowali ciebie”. Od razu przypomniałem sobie, jak ja, 16-latek, szlochałem na ramieniu ojca i mówię, że to zdanie jest kompletnym oszustwem, po prostu strasznym oszustwem stulecia. Już nie pamiętam, co dokładnie wydarzyło się dzień wcześniej, ale mogę założyć, że coś w stylu - znowu złamali mi serce, nie docenili tego, nie zrozumieli, ale ja i ja traktowaliśmy tak dobrze, tak bardzo się staraliśmy, tak bardzo zależało mi.

Potem dorosłam, nauczyłam się być psychologiem i teraz wiem, że powyższe stwierdzenie jest bardzo podobne do mechanizmu ochronnego psychiki, który Sylvia Crocker nazwała proflekcją. Ten ochronny mechanizm lub mechanizm przerywania cyklu kontaktu (jeden z tych, które po prostu przeszkadzają w zamknięciu tego osławionego gestalt) powstaje, gdy jedna osoba robi drugiemu to, co chciałaby otrzymać dla siebie. Ten ochronny mechanizm grzecznych ludzi czasami pozwala ci dostać od innych to, czego chcesz… ale jakby przypadkiem, w tak niewinnie przebiegły sposób.

I dobrze, gdy „zasady gry” są znane i akceptowane przez wszystkich uczestników, wtedy prawdopodobieństwo sukcesu jest większe. Na przykład w epoce wiktoriańskiej bezpośrednia prośba była uważana za złe maniery. A jeśli na przykład chciałeś napić się wina, a dzban był daleko i trzeba było ci go oddać, to najpierw musiałeś zapytać drugą osobę, czy chce pić. Poczekaj na jego odpowiedź: „Nie, dzięki” i to samo pytanie w twoją stronę. Dopiero wtedy można było odpowiedzieć „tak”, aby osoba, z którą rozmawiałeś, podała ci dzban z drugiego końca stołu. Schemat nie jest prosty, ale w tamtych czasach był dla wszystkich jasny, więc prawdopodobnie działa. Kolejna sprawa to nowoczesność i wolność wyboru, według jakich zasad i norm należy żyć.

A z rozmów z klientem jasno wyłoniła się (tak, nie tylko klienci biorą coś dla siebie z naszych spotkań, ale też ja) moja własna zasada: „Traktuj siebie tak, jak chcesz siebie traktować”, a możesz po prostu traktuj ludzi życzliwie i pozytywnie, nie próbując nic z tego wyciągnąć.

Zalecana: