Do Czego Służy Psychoterapia?

Wideo: Do Czego Służy Psychoterapia?

Wideo: Do Czego Służy Psychoterapia?
Wideo: Czym jest psychoterapia i dlaczego działa? - dr n. med. Agnieszka Popiel i Joanna Gutral 2024, Może
Do Czego Służy Psychoterapia?
Do Czego Służy Psychoterapia?
Anonim

Są ludzie, dla których przyszedł czas na psychoterapię, są w takim momencie życia, że są gotowi spojrzeć na siebie trzeźwo i przyznać: „Potrzebuję pomocy z zewnątrz”. I może w tym jest ich siła – przyznać się do bezsilności i poprosić kogoś o pomoc. Zalegalizuj swoją niedoskonałość w obecności drugiej osoby i porzuć ideę wszechmocy i kontroli. Ile przecież słabości zawiera stwierdzenie: „Kim jestem, żeby szukać u kogoś pomocy? Sam sobie nie poradzę? A co nowego może mi powiedzieć psycholog?”

Sama już wszystko wiem. „Ale sęk w tym, że jest to pozycja słabości i lęku, by zmierzyć się z prawdą i wyrzec się idealnego wszechmocnego obrazu siebie, przyznając: „Na tym świecie jestem studentem i mogę być daleko od bycie wszechmogącym Bóg. I tak się boję zajrzeć w głąb siebie i znaleźć tam może bardzo obrzydliwe rzeczy, a także piękne rzeczy, ale chcę zmian w moim życiu i potrzebuję w tym pomocy. Tak.

Zmiana to życie. A ból jest objawem wzrostu świadomości. I ludzie, którzy idą wraz z psychologiem na tę fascynującą, ale, och, jaka trudną drogę – najlepsza połowa ludzkości, odważni i odważni eksploratorzy swoich dusz i związków na tym świecie.

To właśnie z tej części ludzkości wybieram moich bliskich przyjaciół, męża… Szanuję takich nieustraszonych i gotowych na zmiany ludzi, którzy podążają ścieżką psychoterapii i pracują nad sobą. Ale nie, nie tego rodzaju pracy, którą nazywamy samodoskonaleniem, ale takiej, która kojarzy się głównie z akceptacją siebie jako takiego i pozwalaniem sobie i innym na bycie niedoskonałymi ludźmi. A kiedy to przyzwolenie wydarzy się wewnętrznie, psychoterapia się kończy i dalej sieją ziarna rzeczywistości w duszach swoich bliskich, tych, z którymi styka się ich życie. ten zawód.

Tak, a ja sam zostałem psychologiem dzięki doświadczeniu klienta. Ale niektórzy z nich po prostu idą w świat i dobrowolnie lub nieświadomie, przechodząc przez życie napotkanych ludzi, zmieniają ich życie słowem, frazą, pytaniem, które zadano sobie kiedyś w gabinecie psychologa. Pobudzają uśpioną świadomość ludzi nie gorzej niż my, profesjonaliści. Są rodzajem budzika dla świadomości wielu ludzi. Są odskocznią do świadomości innych. Tak więc ludzie, którzy przeszli przez psychoterapię, wykonują nieocenioną pracę w przebudzaniu ludzkości do świadomości. Kiedy więc wchodzisz do gabinetu psychologa i decydujesz się odkrywać świat w sobie, już drastycznie zmieniasz nie tylko swoje życie, ale także życie tak wielu osób, z którymi jesteś już w związku lub spotkasz się w przyszłości.

I właśnie o tych śmiałkach jest dzisiaj mój artykuł. Ale tutaj nie mówię o tych ludziach, którym wydawało się, że wystarczy kilka miesięcy psychoterapii, ale o tych, którzy cierpliwie orają swoją nieświadomość, zamieniając jej części w świadome na kilka lat. Tak naprawdę psychoterapia to ciężka praca dwóch osób raz w tygodniu, regularnie przez 3-5 lat (średnio to jest okres).

A nagrodą za to jest powrót do rzeczywistości, do świadomości i harmonii postrzegania wszystkiego, co w życiu.

Zalecana: