„Moja Słodka I Delikatna Bestia”. Podstępny Uwodziciel - Narcyz. Jaki Jest Sekret Zaklęcia Miłosnego?

Spisu treści:

Wideo: „Moja Słodka I Delikatna Bestia”. Podstępny Uwodziciel - Narcyz. Jaki Jest Sekret Zaklęcia Miłosnego?

Wideo: „Moja Słodka I Delikatna Bestia”. Podstępny Uwodziciel - Narcyz. Jaki Jest Sekret Zaklęcia Miłosnego?
Wideo: Uwaga: testuję nowy najtańszy podkład na rynku - będzie szał? Plus nowości z Biedronki! 2024, Kwiecień
„Moja Słodka I Delikatna Bestia”. Podstępny Uwodziciel - Narcyz. Jaki Jest Sekret Zaklęcia Miłosnego?
„Moja Słodka I Delikatna Bestia”. Podstępny Uwodziciel - Narcyz. Jaki Jest Sekret Zaklęcia Miłosnego?
Anonim

Zamiast epigrafu

Nagle jakiś staruszek

Pająk

Nasz lot do rogu

Ciągnięcie -

Chce zabić biednych

Zniszcz Tsokotukha!

/ Korzenie Czukowskiego /

Tematyka relacji z narcyzami w psychologicznej praktyce nawrócenia jest bardzo liczna, niezwykle częsta.

Ofiary narcyzów, pomimo lat nadużyć, manipulacji i gaslightingu, nie mogą na długie lata zapomnieć o swoich ulubionych oprawcach.

Zerwanie z podstępnym zniewalaczem zamienia dla odrzuconego partnera w szkołę samobiczowania, żalu i cierpienia: porzucone ofiary bez wytchnienia liczą własne błędy, gromadzą nieznośną, destrukcyjną winę i cierpią, męki i udręki…

Cóż, co jeszcze? Przecież nie ktoś, ale „Car-Harold” osobiście okazał największe miłosierdzie, dopuścił to swojej osobie, podniósł, uczynił dobro i jaka jest dla niego odpowiedź? Nie podobały się, nie dały rady…

"To wszystko przeze mnie!" - szlocha biedna ofiara - „Tylko ja jestem winien! Teraz, gdyby tylko wszystko od nowa”… A niektórzy (z czasem) z łaską „Wielkiego Dobroczyńcy” otwierają nową szansę… A jak myślisz? Czy tym razem jest inaczej? Oczywiście nie! Co się tutaj zmieniło? Obraz jest taki sam! Narcyz pozostaje narcyzem, ofiara pozostaje ofiarą, scenariusz się powtarza i często z najgorszym wykonaniem … Przeanalizujmy zjawisko …

Pierwszy sekret. Okładka i treść

Absolutnie wszystkie ofiary wyznaczonego związku polegają na szczególnie wykwintnym, magicznym, romantycznym zacięciu pierwszego etapu relacji z narcyzami.

Sztuczka polega na tym, że ten zawrotny, namiętny taniec mylony jest z miłością. Za pięknym przebraniem podstępnego uwodziciela kryje się zupełnie inne wypełnienie - tyran z zimną krwią, dręczyciel i „krwiopijca”: a urok jego ofiary wkrótce niezmiennie zastępuje gorzki płacz … Jej (jakby) obiecano JEDNĄ, ale ujawniono zupełnie INNĄ rzecz…

Sekret polega na tym, że szalony romans pierwszego etapu związku z żonkilami to tylko przynęta, piękna folia, kusząco zwodnicze opakowanie po cukierku, za którym ukryta jest gorzka pigułka, a wcale nie czekolada.

Narcyz niczym pająk (z powyższego czterowiersza) za pomocą pokusy miłosnej nakłada na ofiarę sieć. I w odpowiednim momencie – „klaśnąć” i „zamknąć” nieszczęsną kobietę w sprytnie zastawionej pułapce. Wszystko! Gotcha! Teraz nigdzie nie pójdziesz!” Pułapka narcyza to pułapka „wielkiej miłości”. Sam narcyz jest zręcznym łowcą skąpego pola miłosnego. (Smutne? Cóż, przepraszam, jak to jest …)

Drugi sekret. Sekret zaklęcia miłosnego

Ale jak narcyzowi udaje się tak udane polowanie na jeńców (naprawdę nigdzie nie pójdziesz) … Wróćmy do analogii z pająkiem - jest wiele niespodziewanie zgodnych wskazówek …

Pamiętajmy o biologii: co się dzieje, gdy nieszczęsny jeniec zostaje złapany? Pająk wstrzykuje ofierze specjalną truciznę, rozpuszczając w ten sposób jej fizyczne granice, a następnie - resztę zawartości jeńca.

To samo dzieje się w relacji narcyz – ofiara. Oszałamiająco miłosny „eliksir” całkowicie „rozpuszcza” granice, a „pająk” swobodnie wnika w duchową przestrzeń pięknych jeńców, „lgnąc” do nieszczęśników – wszystko: teraz i na zawsze schwytany jeniec jest jego „karmieniem” energii, zależny dodatek, już nie człowiek… (To nawet smutniejsze, prawda? Nie można się obrażać na prawdę! Nie można winić za znaczenia, które ujawniamy!)

Tak więc sekret „czaru miłosnego” narcyza-kusiciela tkwi w rozwiązaniu granic mentalnych i późniejszym (rozważnym i trzeźwym) wprowadzeniu nieszczęśliwej kobiety w pole energetyczne. Tutaj żonkila można porównać z innym wątpliwym (z humanitarnego punktu widzenia) owadem: żonkil to dron energetyczny - dżentelmen, który żywi się cudzym wydatkiem energetycznym … Tak to działa!

Trzeci sekret. Narzędzia Narcyza. Idealizacja i deprecjacja

Przejdźmy do algorytmu interakcji narcyz – ofiara. Jak narcyz manipuluje swoją ofiarą? Jaka jest podstawa iluzji poświęcenia jego nieszczęsnego partnera?

Ciekawe zjawisko! Zjawisko niemal każdej mocy! Prosty i jednocześnie skuteczny! Mechanizm marchewki i kija. Zastanów się: jak to działa u narcyzów?

Tak więc z poprzednich „tajemnic” dowiedzieliśmy się:

- żonkil - łowca miłości, - naprawdę nie umie kochać, - organizując relacje z ofiarą, realizuje własne egoistyczne cele: zniewalać i wykorzystywać - wyłącznie dla własnej korzyści; a potem może go wyrzucić (jak to się dzieje) …

Ale jak w tym przypadku zachować iluzję miłości w oczach swojej ofiary, jak globalnie oszukać nieszczęsnego robotnika, aby dalej zasiadać na tronie i konsumować, i żeby ofiara niczego nie zauważyła?

Tu z pomocą przychodzą mu dwa narzędzia: idealizacja (którą ofiara naiwnie pomyliła z miłością) i dewaluacja (wrzucenie ofiary w otchłań lodowatego zaniedbania).

I działa to tak: „dobrze wykonujesz swoją służbę” – „podniosę cię do nieba”; winny - zdewaluuję, spalę.

To na takiej huśtawce huśtają się nieszczęsne ofiary… „Kocha” – „nie kocha”, „przyciska do serca” – „wysyła do piekła”… Idealizacja – deprecjacja, jak perpetuum mobile algorytm miłości - inne interakcje są nieznane tyranowi…

W uczciwy sposób, aby usprawiedliwić nieszczęsnych narcyzów (a narcyzów to ludzie cierpiący na swój sposób, nieszczęśliwi), osobno zaznaczę, co następuje: są niewolnicami, więc zostali wychowani przez los.

Bycie z narcyzem to największa karma! Bycie narcyzem to ogromny krzyż

Druga część danego algorytmu to osobna, zupełnie inna historia… Jakoś ujawnię to psychologiczne zjawisko… Ciąg dalszy nastąpi…

Zalecana: