Nie Mógłbym Przeżyć Roku Bez Przywiązania

Spisu treści:

Wideo: Nie Mógłbym Przeżyć Roku Bez Przywiązania

Wideo: Nie Mógłbym Przeżyć Roku Bez Przywiązania
Wideo: Johnny Bravo Analiza - Dlaczego nie potrafi poderwać kobiety? 2024, Kwiecień
Nie Mógłbym Przeżyć Roku Bez Przywiązania
Nie Mógłbym Przeżyć Roku Bez Przywiązania
Anonim

„Nie mógłbym przeżyć roku bez przywiązania”

Będąc mężem widza teatralnego Kukina, Oleńka wierzyła, że najbardziej potrzebną rzeczą na świecie jest teatr. Powiedziała o sobie: „Vanechka i ja”.

Po nagłej śmierci męża została strasznie zabita.

A po 3 miesiącach poznała szanowanego kupca, którego wkrótce poślubiła.

Myślała z takimi samymi myślami jak jej mąż. Naśladowany w sposobie mowy. Teraz była przekonana, że najważniejszy jest las. A ona powiedziała: „Co jest dobrego w teatrach?”

6 miesięcy po śmierci drugiego męża zaczęła powtarzać słowa gościa weterynarza o znaczeniu zdrowia zwierząt.

Po jego odejściu Oleńka pogrążyła się w pustce - nic nie myślała, nie miała własnego zdania: to, co powiedział kucharz Mavra, było dobre.

Potrzebuje obok siebie drugiej osoby, aby pustka w jej myślach się skończyła.

Po pogodzeniu się z żoną wrócił weterynarz Smirnin.

Oleńka z radością zaopatrzyła rodzinę we własny dom bez zapłaty, a sama przeniosła się do stojącej nieopodal oficyny.

Widząc synka weterynarza, przywiązałam się do niego całym sercem, jak do własnego. W niej bezprecedensowo rozpaliło się matczyne uczucie do tego miłego chłopaka z dołeczkami na policzkach.

A rozmowy kobiety dotyczyły teraz gimnazjum i edukacji, nauczycieli i lekcji.

Czy historia jest podobna do współczesnej? Ale ta historia zatytułowana „Kochanie” Czechowa napisała w 1898 roku.

Dlaczego być sam?

Przestać żyć cudzym życiem i spełnić czyjąś wolę

W naszym kraju szybko zdobywają własną rodzinę i wskakują do niej z rodzicielskiego gniazda. Pomaga w tym introjekt: „Mam już 20 lat i jeszcze nie jestem żonaty” oraz opinia publiczna.

Często niedojrzali młodzi ludzie nawiązują emocjonalnie współzależne relacje. Kiedy człowiek zależy od nastroju, poglądów i zachowania innej osoby. W tym destrukcyjnym związku nie ma odrębnych jednostek, tylko „my”.

Wyobraź sobie, że w rodzinie mąż jest gwałcicielem, alkoholikiem, narkomanem. Żona jest ofiarą. Każdy po mistrzowsku „wykonuje” swoją rolę i… brutalnie cierpi.

Nagle mąż postanawia przerwać niekończący się krąg cierpienia. Chce zrozumieć, kim jest, jeśli weźmiesz to osobno. Przecież przyjechałem tu osobno, jak mówią ezoterycy, z jasnym zadaniem i misją. Ale najpierw ważne jest, aby zrozumieć, KTO przyszedł. Kim jestem? Czym jestem? To, co lubię? Co nie jest? Co i kto pasuje, a kto niszczy moje życie i przeznaczenie. Dojrzałe pytania związane z poziomem Tożsamości, na które nie można odpowiedzieć w tłumie i szkicu. W tym celu niezbędny jest okres monady, w tłumaczeniu „mono” - jeden.

Dopiero po odnalezieniu siebie - Tożsamość zostaje urzeczywistniona. A z drugą osobą buduje się zdrową relację bliskości i uczucia.

Jak to wyrównanie?

Zalecana: