2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Jak to jest „kochać siebie”?
Tak głębokie pytanie zadała dziewczyna podczas konsultacji.
Zacząłem się zastanawiać, jak można wytłumaczyć miłość słowami… Jeśli i Ciebie interesuje podobne pytanie, to wspólnie to załatwmy.
Wszystko na tym świecie rodzi się z miłości. Te. okazuje się, że miłość w pewnym sensie jest synonimem życia, jego centralną, integralną częścią. A co jest przeciwieństwem życia? - Śmierć…
Okazuje się, że kiedy „kocham siebie”, to ożywiam w sobie życie, odsłaniam je i powiększam. A jeśli „nie kocham”, to w rzeczywistości degraduję się, przyciągając indywidualność komórek do ciała tymi samymi programami „nie kochania” do kochanki i do siebie. A to znaczy, że ja osobiście pielęgnuję w sobie chorobę i autodestrukcję (czy taka komórka będzie posłuszna rozkazom gospodyni? Czy przyjmie dostateczną ilość jedzenia i napełni się energią, jeśli sama siebie nie pokocha?…). Uzupełniając to wszystko programami depresyjnymi - w końcu, jeśli nie kochasz siebie, nie rozumiesz, jak to jest, jest bardzo mało prawdopodobne, że będziesz w stanie zbudować harmonijną, stabilną relację, na przykład z ukochaną. Tylko dlatego, że jeszcze nie wiesz, nie czujesz, JAK TO JEST KOCHAĆ. Dodatkowo, z dużym prawdopodobieństwem, ty, jak każda żywa istota na planecie, będziesz starał się z całych sił, aby być akceptowanym i kochanym, budując w ten sposób zależność zależny: kiedy bez niego jest ŹLE, bo znowu rana, z którą sam nie mogę tego zrobić. A jak wiadomo, uzależniające związki mają wyraźną tendencję do destrukcji i okazuje się, że błędne koło zostanie ponownie zamknięte, na przykład tak: „Opuścił mnie, bo nie kocha. Więc nie jestem godzien miłości…” lub „Odeszła, jestem nikim niepotrzebnym. Nie ma za co mnie kochać”
Jak wyjść z tego stanu? Jak możesz nadal kochać siebie?
Pierwszy krok, właśnie zostało zrobione - trzeba zdać sobie sprawę, że miłość jest samym blaskiem życia. Że na planecie nie ma zbędnych i niepotrzebnych ludzi – każdy ma swoją misję i zadania, ale są one też wplecione we wzór losów świata. Ktoś chce cię poznać jako nauczyciela (abyś nauczył potrzebną lekcję, ponieważ tylko ty możesz i jak ta osoba tego potrzebuje);
Spotkać Cię jako ukochaną osobę (w końcu tylko Ty w tym wcieleniu nosisz w sobie szczególną magię, która może obudzić moc jego serca. Inni mają to inaczej, ani gorsze, ani lepsze. Po prostu ważne jest, aby mieć kontakt z energią twojej duszy);
Spotkaj się i urodź się jak mama lub tata. Tak, masz, ponieważ masz ten koktajl cech, mocnych stron, kreatywności itp., który wybrała dusza, być może jeszcze przed twoimi narodzinami, koordynując z tobą „spotkanie dusz w celu opracowania planu na to życie :)
Twoi krewni i przyjaciele, klienci i sąsiedzi cię potrzebują, żaden biznes ani biznes nie będą się bez ciebie kłócić, lub ogólnie jesteś przeznaczony do ujawnienia małych lub dużych tajemnic wszechświata i przekazania ich ludzkości w postaci książek, piosenek, odkryć, sztuka, wynalazki itp..d.
Widzisz, nikt na świecie nie może zająć twojego miejsca?! To jest tylko twoje. Tak jak nie możesz stać się kimś innym - jego miejsce jest zajęte… Jest tylko TWOJE. I jest raz na zawsze gęsty, spleciony z innymi nićmi losu.
POTRZEBUJESZ! To ty jesteś potrzebny… Tak, każdy na swój sposób, być może i najprawdopodobniej nie tak, jak byś chciał… Ale to już inne pytanie.
A ilu z waszych patronów-nauczycieli stoi niewidzialnie za waszymi plecami, strzegąc, chroniąc, prowadząc - jesteś ich uczniem, płomieniem świecy, która w swoim dniu zapali innych, ich nadzieję.
Zasługujesz na wszystko, co najlepsze na świecie! Ale, jak wszędzie, najpierw musisz ciężko pracować, zdać sobie sprawę, wykazać się wytrzymałością i charakterem, a następnie wziąć to, co jest twoje.
A kiedy zaczyna się topić, jak cukier w herbacie, myśli złego: „nie jestem potrzebny”, „nie jestem godzien”, na końcu tunelu rodzi się światło:), oświetlając drogę do się.
Druga, to wizja i uczucie, że wszyscy przybyli na Ziemię w celu rozwoju. Wszystkich, którzy tu są, łączy ta wiadomość: RA-ZVI-TI-E! Oznacza to, że każdy ma własną listę zadań i celów dla tego wcielenia, dokładnie tak samo jak dla następnego. Nie ma nikogo, dla kogo wszystko jest łatwe, proste i piękne - za wszystkim kryje się praca kolosalna, może praca ukryta przed oczami, praca duszy, praca myśli. Ale na pewno nic nie jest podane w ten sposób. Najpierw inwestujesz, potem to, co zasiałeś, wraca do Ciebie z dywidendą.
A skoro wszyscy zaczęli się rozwijać, to wystarczy po prostu odkryć, że macie też swoje zadania, na które przyszliście po odpowiedź. A ponieważ nie jest to łatwe, to idziesz pod górę, w stronę słońca! (Oczywiście nie wszystko należy osiągać przez trudności, ale na pewno trzeba będzie ciężko pracować!) A potem krok, kolejny krok, kolejny krok… Upadłem – wstałem. Upadł ponownie? - wstał jak maluch uczący się chodzić! Sztuka małych kroków, o której pisał Exupery, wraz z mottem: „Nie poddawaj się! Idź do końca!”
Cóż, powiedz mi, co może być ważniejsze niż cel, jakim jest zaakceptowanie i pokochanie siebie?
Trzecito, czego potrzebujemy, to motywacja: „Dlaczego tego potrzebujemy?” W końcu mózg jest przebiegły, nie marnuje energii na coś, co nie przynosi sukcesu w takiej czy innej formie, na coś, co nie powoduje pożądania i radosnych aspiracji u właściciela. Więc zainwestuj 5 minut w spokojne, ciche zanurzenie się w "Po co, dla kogo, po co mi to?"
Dla mnie odpowiedź otwiera się łatwo. Zgodnie z wnioskiem z siódmego prawa Systemu Wiedzy EKOLOGII MYŚLI L. P. Troyan (SZEM) jesteśmy odpowiedzialni za własny stan harmonii. Przecież przyjeżdżając do niej nie tylko uczymy innych (świadomie i nieświadomie), ale uczą się o niej także nasze matki i dzieci, „wychwytując” harmonię i niosąc ją dalej swoim mamom i dzieciom, rozświetlając cały świat harmonijną stan … A już wiemy, jak pomóc choremu dziecku lub rodzicom - sami być w stanie harmonii - to najlepsza i pierwsza rzecz, którą możemy i powinniśmy zrobić!
A kiedy masz własną motywację do kochania siebie: pragnienie i potrzebę – dlaczego chcę i dlaczego tego potrzebuję, wtedy powstaje strumień, który przenosi Cię w nową teraźniejszość i przyszłość.
Czwarty - jest to odrzucenie statusu ofiary, z nieświadomej korzyści wtórnej. Ujawnianie myślokształtów prowadzących do tego, że dobrze jest nam być tak chorym i nieszczęśliwie przygnębionym – żeby się nad nami litowali, współczuli, zwracali uwagę, nie odchodzili (na jak długo?)… Albo inny aspekt – jestem taki / więc! Nie mogę. Leopard zmienia plamy. Kochaj mnie byle jak, oczywiście tak po prostu, nie za nic i mimo wszystko… Ta pozycja jest podobna do stanu niemowlęcia, w którym infantylizm przekroczył wszelkie granice. Czas dorosnąć, dążąc do związku nie „Jestem dzieckiem – on jest dorosły” i odwrotnie, ale w kierunku „Dorosły-Dorosły”, który przynosi wolność bez zależności. Zaakceptowanie siebie pozwoli ci zaakceptować drugą całość. Twoja uczciwość, wiara w zmianę i szczere pragnienie zmiany zapewnią ci spokój i radość, paliwo dla twojej miłości.
Piąty, potrzebujemy taktyki. Kiedy już włączyliśmy się w „Jestem godny, jestem potrzebny (z umiarem); tu każdy ma zadania, tak jak ja; chcę i czuję potrzebę kochania siebie”, to dalej potrzebujemy konkretnego planu „Jak?”
Tak więc kochać siebie to akceptować ciało i duszę, doceniać, dziękować i kierować tam uzdrawiającą energię miłości twojego serca.
Oznacza to, że pojawiają się dwa obszary pracy:
- ciał
- i duszę.
Zaczynamy od najważniejszego, od duszy, która żywotnie potrzebuje stanu równowagi, złotego środka lub harmonii. Możesz skorzystać z dowolnych opcji, które Ci odpowiadają, aby osiągnąć ten wspaniały, bezcenny stan. Bierzemy pod uwagę przyjazność dla środowiska: nie osiągamy tego kosztem innych, nie przekraczamy głowy, ale „włączamy” własne zasoby i możliwości organizmu. Dla mnie harmonia objawia się we frazowaniu słów „EKOLOGIA MYŚLI” (SZEM), system wiedzy, który pozwala zobaczyć holistyczny obraz świata, z jego niesamowitymi związkami przyczynowo-skutkowymi i metodami, które pozwalają szybko przywrócić zdrowie i harmonię, pomóc sobie i innym.
W każdym razie równowaga (do której wszyscy dążymy na poziomie układów, narządów, komórek i na poziomie procesów psychicznych) będzie wspierała nas w pracy, w związkach i zdrowiu.
Jeśli pomaga ci śpiewanie mantr, rysowanie mandali, praca z psychologiem, kursy, książki, rozmowy z przyjaciółmi, modlitwy, odwiedzanie miejsc mocy itp. - wykorzystaj to wszystko dla dobra!
Kiedy spokój przychodzi do duszy, ciało również się leczy. To prawda i odwrotnie, przywracając pracę ciała, zdrowie na wszystkich poziomach, pomagamy sobie czuć się spokojniejszymi, pewniejszymi, stabilniejszymi, radośniejszymi, a przez to bardziej harmonijnymi.
Dlatego karoseria jest ważnym narzędziem samopomocy! Niestety podczas licznych kursów i konsultacji musisz zdiagnozować trudności w akceptacji swojego ciała, trudności w dbaniu o nie, miłość do niego…
Chłopaki, tutaj trzeba "otworzyć" z fachowcem wszystkie śmieci, które od lat wrzucano w siebie. Śmieci w postaci nierozpatrzonych, ukrytych pretensji, niezadowolenia, roszczeń, agresji itp., czyli w specjalnie wykreowanej twórczej atmosferze zaufania i gotowości do zmiany, wreszcie zrealizuj je i umiejętnie zareaguj… Aby je przekształcić i nadal żyć bez tego ciężaru, co prowadzi do depresji, braku sił, nadwagi i nowotworów.
Istnieje również niezależny sposób: ŚWIĘTO DZIĘKCZYNIENIA! Dzień po dniu uczy się "widzieć", czuć, być świadomym łaski: oddychać, słyszeć, czuć, chodzić, marzyć… żyć! Podziękuj swojemu ciału, każdemu obszarowi, nawet nanocząsteczkom, za to, że dają ci możliwość przebywania w gęstym stanie, a nie w duchu; być w stanie życia, a nie niebytu; tworzyć, rozwijać się i być realizowanym.
A od stanu dziękczynienia opiekuj się najwierniejszym przyjacielem, towarzyszem, który będzie tam do ostatniego tchu, niezawodny i wierny.
(A jeśli nadal skarcisz swoje ciało za chorobę, to po prostu jeszcze nie wziąłeś na siebie odpowiedzialności za swoje Życie i zdrowie. Kiedy przyjaźnisz się z ciałem, zaczyna się ono przyjaźnić z tobą - wszystko jest proste:))
I niech Twoja troska będzie konkretna: spacery i przebywanie na świeżym powietrzu, każdy trening, który Ci odpowiada, zabiegi wodne i pielęgnacja, profilaktyka zdrowotna, zdrowsze odżywianie i wiele więcej.
Powtarzamy jak mantrę:)
- Kocham swoje ciało i robię wszystko, co w mojej mocy, aby na wszystkich poziomach odpowiadało normie funkcjonalnej i miarze!
- AKCEPTUJĘ siebie, z moimi rozwiniętymi i rozwijającymi się stronami.
- Uczę się słyszeć i widzieć siebie w każdej chwili, zdając sobie sprawę, że zrozumienie siebie jest kluczem do zrozumienia wszechświata.
- Kocham siebie, zewnętrzną i wewnętrzną, aby móc kochać innych nie słowami, ale czynami. Świecić w pozycji dającej, aby świat był bardziej świadomy, harmonijny i szczęśliwszy. W końcu, jeśli jestem szczęśliwy, to na Ziemi jest więcej szczęśliwych ludzi! Oznacza to, że cała nasza planeta piękna stała się szczęśliwsza!
- Kocham życie! Ja chcę żyć! Cieszę się życiem!
Zalecana:
Jak To Jest Kochać Siebie?
Często słyszymy wezwanie „Kochaj siebie!” i spróbuj za nim podążać. Kochamy siebie najlepiej, jak potrafimy. Ktoś kocha się z gorzką kpiną (spójrz tylko na mnie, jak możesz nie kochać takiej urody?), Ktoś z popisem (powinnam mieć wszystko tylko najlepsze i najdroższe), ktoś starannie karmi się smacznie (tak, jak babcia okazała miłość), ktoś beszta lub nadmiernie się wywyższa, uciekając z szubienicy i piedestału.
JAK KOCHAĆ SIEBIE?
Notatka o „akceptacji siebie” w aspekcie cielesnym w pytaniach i odpowiedziach (po rozmowie z dziennikarzami) Pytanie: Jakie jest typowe myślenie (zachowanie) dziewczyny, która nie kocha swojego ciała? Oczywiste jest, że istnieją skrajne przypadki, takie jak anoreksja i bulimia, ale być może istnieją pewne cechy behawioralne, które nie są tak oczywiste i stały się nawykiem dla wielu - cóż, na przykład dziewczyna zawsze stara się dopasować ubrania kupione w rozmiarze 44 z d
Jak Kochać Siebie I Nie Nienawidzić Całego świata
Teraz stało się bardzo popularne, a nawet modne - wszyscy próbują dowiedzieć się, jak żyć prawidłowo i stać się szczęśliwym. Trudno za to winić, bo tak naturalne jest, że człowiek chce żyć lepiej i przyjemniej, a praca psychologów i psychoterapeutów ma właśnie pomóc klientowi to osiągnąć.
Jak Kochać Siebie? Dlaczego Nie Kochasz Siebie?
Kwestie miłości własnej są bezpośrednio związane z poczuciem własnej wartości danej osoby. Jak na nowo nauczyć się kochać siebie? Na początek musisz znaleźć w podświadomości przyczynę, która wpłynęła na osłabienie współczucia dla twojego wewnętrznego „ja” - w pewnym momencie swojego życia zacząłeś wywierać na siebie presję i bardzo ważne jest, aby dokładnie zrozumieć, kiedy to stało się.
Jak Kochać Siebie I Nie Stać Się Samolubnym
Zróbmy od razu poprawkę językową. Wyjaśnijmy trzy pojęcia: egoizm, egocentryzm i narcyzm. Egoizm - egoizm, przedkładanie interesów osobistych nad publiczne. To zachowanie jest całkowicie zdeterminowane myślami o własnej korzyści. Wraz z nadejściem Oświecenia pojęcie „egoizmu” uważano za swego rodzaju motor postępu i znak przebudzenia ludzkiej aktywności.