„Przyzwyczaisz Się Do Rąk…”

Wideo: „Przyzwyczaisz Się Do Rąk…”

Wideo: „Przyzwyczaisz Się Do Rąk…”
Wideo: Co zrobić, by kot został Twoim kumplem? 2024, Może
„Przyzwyczaisz Się Do Rąk…”
„Przyzwyczaisz Się Do Rąk…”
Anonim

„Nie bierz dziecka tak często, nauczysz go ręki, wtedy wcale go nie odstawisz od piersi …” - często słyszy się to od „opiekuńczych” babć, wszelkiego rodzaju doradców. Ale to właśnie noszenie dziecka na rękach w okresie niemowlęcym daje mu wiele korzyści i jest jednym z podstawowych elementów jego fizycznego i psychicznego dobrego samopoczucia i rozwoju.

Matka mówi do córki: „Nakarmiłam dziecko, położyłam do łóżka i sama coś zrobiłam. Niech tam leży, może zasypia. Wychowałem cię w ten sposób i nic, dorastałeś”. A matka wkłada dziecko do łóżeczka. Rozgląda się po pokoju: wszystko starannie dobrane według kolorów, łóżeczko piękne, kocyk jest haftowany, najlepsze ubranka są na jej dziecku… Niemowlę zaczyna żałośnie płakać, potem płakać żądająco, potem jego łzy zamieniają się w płacze, potem z beznadziei zaczyna jęczeć… Ale mama, cicho zamykając drzwi, wzdychając, idzie załatwić swoje sprawy. Dziecko, płacząc przez kilka minut, uspokaja się, zostaje zapomniane przez sen … Może nie będzie pamiętał, że płakał, dzwonił do matki, a ona do niego nie podeszła. Ale doświadczenie zostało zdobyte. I daleki od pozytywnego.

Wróćmy do matki. Dlaczego to robi? Uwierzyłam mamie, że tak można nauczyć dziecko usamodzielniania się (już w tym wieku!), żeby później z dumą mówić jej koleżankom: „Widzisz, mój sam zasypia, a my nie mamy problemów z ruchem choroba . Po przeczytaniu „pożytecznej” literatury, wysłuchaniu rad przyjaciół, mam, babć, innych mam na placach zabaw, chce dla swojego dziecka jak najlepiej. Dorastać samodzielnie, cierpliwie. Ona tego chce. Ale potrzeby dziecka w okresie niemowlęcym są zupełnie inne. Od dawna udowodniono, że dla niemowląt niezwykle ważne jest, aby słyszeć bicie serca matki, gdy bierze je w ramiona i przyciska do siebie, aby czuć pieszczotę, czułość, ciepło dłoni matki, dotyk, zapach mama… to też jest dobre), a kiedy dziecko tego potrzebuje. Niemowlęta, pozbawione tego wszystkiego, poważnie odstają w rozwoju od swoich rówieśników, których rodzice w pełni zaspokajają potrzebę „chcę mieć ręce”.

Opiszę ten proces z innej perspektywy. Wyobraź sobie, że dziecko ma energię, która buduje i tworzy napięcie. Można to nawet zauważyć wizualnie: ciało dziecka jest ściśnięte, napięte, zgina nogi, przyciska ręce do ciała lub ostro skręca nogi. Energia napięcia odejdzie od niego tylko wtedy, gdy matka, biorąc dziecko w ramiona, „wchłonie” je swoją czułością i czułością. Wtedy ciało dziecka staje się bardziej zrelaksowane, a dziecko spokojniejsze. Same matki, od noszenia dziecka na rękach, lepiej wspierają laktację i praktycznie nie ma depresji poporodowej.

Tak zwany „manualny okres”, który trwa od urodzenia do około ośmiu miesięcy (do momentu kiedy maluszek zacznie raczkować, chodzić) to nie tylko okres poznawania świata i najważniejsza potrzeba maluszka na harmonijne rozwój. I ci rodzice, którzy myślą, że noszenie na rękach jest ciężarem i że dziecko się do tego przyzwyczai, są w błędzie. bo

Dziecko w ramionach mamy otrzymuje doświadczenie, które przygotowuje je do dalszego rozwoju, pozwala mu polegać na własnych siłach.

Te wydarzenia, które dziecko obserwuje z rąk matki, czy są przerażające, intensywne, budzące zainteresowanie, są podstawą przyszłej pewności siebie. Noszenie dziecka w ramionach jest niezbędnym warunkiem rozwoju poczucia siebie. To nie noszenie na rękach sprawia, że dziecko uzależnia się, ale kiedy pragnienie dziecka, aby coś zrobić, jest cały czas przechwytywane przez rodziców. Wydaje im się, że troszczą się o dziecko, w rzeczywistości ingerują w jego naturalne zainteresowanie światem i rozwojem.

Dziecko może uniezależnić się od matki dopiero po przejściu przez etap całkowitego uzależnienia od niej.

A jeśli matka daje mu taką możliwość, zapewnia to przejście na inne etapy rozwoju. Dziecko dorasta zadowolone, harmonijne, radosne. Nie dąży swoim zachowaniem (dalekim od ideału) w przyszłości, aby uzyskać to ciepło, troskę, miłość. Nie uzależnia się będąc w związku lub próbując założyć własną rodzinę. Nie musi udowadniać swojej poprawności, zdobywać miłości, udowadniać swoimi sukcesami i osiągnięciami, że jest coś wart w życiu i ogólnie jest czegoś wart. Ta matczyna miłość, którą otrzymał nie tylko mlekiem, ale i w ramionach, przejdzie przez całe jego życie, a on wyrośnie na szczęśliwego człowieka, który też będzie mógł kochać.

Zalecana: