JAK ŻYĆ, ABY NIKOGO NIE SZKODZIĆ?

Spisu treści:

JAK ŻYĆ, ABY NIKOGO NIE SZKODZIĆ?
JAK ŻYĆ, ABY NIKOGO NIE SZKODZIĆ?
Anonim

Czy to możliwe i dlaczego zdrada jest nieunikniona?

Najczęstsze prośby o psychoterapię są związane z relacjami, uczuciami i wyborami, których dokonujemy każdego dnia. Najczęstsze wyjścia z tych zapytań są proste i nieskomplikowane. Wystarczy zacząć żyć zgodnie z tym, kim jesteś. Ale to jest najtrudniejsze. W końcu wszyscy byliśmy dobrze wychowani.

Bardzo często ludzie przychodzą na psychoterapię z „wyciekiem energii”, w stanie apatii, wypalenia i z różnymi formami odmowy życia. Odrzucenie życia najczęściej wygląda tak, jakby człowiek już dawno stracił możliwość wyboru czegoś i każdego dnia zdradza się, ale nawet tego nie widzi. Wyjście z takiej prośby jest również bezpośrednie i raczej proste – przestać się zdradzać. Ale to też jest najtrudniejsze, ponieważ żyjemy w społeczeństwie, w którym pojęcia „musi” i „musi” są dobrze rozwinięte.

Zdrada jest nieunikniona, często mówię, jeśli chodzi o wybór.

Ale wybór zbyt często wygląda na brak jakiegokolwiek wyboru, ponieważ istnieją tradycyjne postawy i zestawy reguł, do których człowiek świadomie lub podświadomie się stosuje. A potem w grę wchodzą pojęcia „wampir energetyczny”, „drenaż energii” i „toksyczny ludzie”.

Dobre wieści

Nie ma wampirów i toksycznych ludzi, którzy kradną energię! Są sposoby radzenia sobie ze swoim życiem i sytuacjami w nim w ten sposób, że sam pozbawiasz się energii.

Te metody są zdradą samego siebie dla dobra życia, aby nikogo nie urazić.

Metody te ignorują twoje uczucia i reakcje, które pojawiają się w różnych sytuacjach i wymagają podjęcia działań, które mogą być odbierane jako obraźliwe. Na przykład przestań rozmawiać z osobą, która nie ma gdzie wysysać negatywnej energii i skarg. Na przykład powiedz nie tam, gdzie chcesz powiedzieć nie, ale rodzicielstwo wymaga, abyś się zgodził. Na przykład, aby ograniczyć dialogi z przeciwnikami, którzy odwołują się nie argumentami, ale osobistymi relacjami.

Często wystarczy wybrać siebie, gdy zaczniesz odczuwać mdłości od uczuć, jakie wzbudza sytuacja lub rozmówca. Ale zbyt często „wygaszasz” te uczucia i zatruwasz je.

Złe wieści

Jeśli zbyt długo nie zwracasz uwagi na to, czego chcesz, jak konkretnie chcesz budować kontakt i jakie masz potrzeby, nieuchronnie doprowadzi to do bycia otoczonym przez „toksycznych” ludzi i utraty energii. A to w końcu doprowadzi do „kradzieży” twojego życia. W końcu nic o sobie nie wiedząc, nie bierzesz odpowiedzialności za swoje życie. A energia w tym przypadku jest wydatkowana na utrzymanie się w jej naturalnych przejawach.

Nie da się żyć tak, żeby nikogo nie urazić.

Nie da się nikogo nie zdradzić. Jedynym pytaniem jest wybór kogo zdradzisz - siebie lub kogoś innego.

Nie można być wysoce moralnym i szczęśliwym. Jeśli masz moralność, ale nie masz wyboru, nie doprowadzi to do niczego dobrego.

Nie można żyć bez obrażania się.

Wszystkie nasze zmysły są normalne. Pragnienia i potrzeby są doskonałe. Potrzebny jest wybór i odpowiedzialność za to. Pytanie tylko, co z nimi robimy i jaką jakość życia otrzymujemy.

Zalecana: