Opakowanie Lub Zawartość

Wideo: Opakowanie Lub Zawartość

Wideo: Opakowanie Lub Zawartość
Wideo: Zawartość opakowania NX504E 2024, Może
Opakowanie Lub Zawartość
Opakowanie Lub Zawartość
Anonim

Książka Viktora Frankla „Człowiek w poszukiwaniu sensu życia” opisuje historię jednego człowieka, który jako jedyny w swojej wiosce miał dyplom wykształcenia. Był bardzo szanowany za swój dyplom, był autorytetem dla ludzi. Kiedy naziści przybyli do miasta, ten człowiek liczył na taki sam stosunek do siebie z ich strony, bo ma dyplom. A naziści podarli dokument, mówiąc, że teraz nie ma nic. I to wszystko, mężczyzna wyszedł.

Dyplom to nie wiedza, umiejętności, doświadczenie, wrażliwość w biznesie. Z nim lub bez niego powinniśmy pozostać sobą, być sobie wierni. Musimy być jednostkami, jednostkami. Wszystko, czym możemy dzielić się z innymi, jest w nas. Nie ma go w dyplomach i certyfikatach.

Żyje w nas dobry sprzedawca, marketer, muzyk, artysta, psycholog. Edukacja na uniwersytetach, kursy itp. tylko pomaga nam się rozwijać. Główną wartością jesteśmy my sami. Ludzie rodzą się z wewnętrznym zainteresowaniem i wrażliwością na określony obszar. I pod wieloma względami to od nich zależy, czy pozwolą na to zainteresowanie, czy nie.

Kim jesteśmy bez naszych dyplomów, certyfikatów, stanowisk? Co stawiamy na pierwszym miejscu?

Kiedy zajmujemy określoną pozycję, to my ją tworzymy, a nie ona nas. Jesteśmy twórcami własnego, niepowtarzalnego stylu wykonywania pracy, wnosimy do niej własne umiejętności, zapał. Jeśli zostaniemy wyciągnięci z tej pracy, aby wyrwać księgę pracy, to kim będziemy? Tak, nie będziemy mieli papierowych dowodów naszego doświadczenia, jednak praktyczne doświadczenie jest zawsze z nami. Pozostaniemy tancerzami, piosenkarzami, nauczycielami, księgowymi. W tym samym czasie będziemy też mieli mądrość życiową.

Kiedyś dziewczyna opowiedziała mi o swoim mężu. Powiedziała: „Z zawodu jest projektantem, ale z powołania kucharzem”. Możemy automatycznie wykonać naszą pracę, postępując zgodnie z opisanymi w książce prawami i przegapić jakiś genialny moment. Nie bądź w bliskim kontakcie z tymi, dla których wykonujemy tę pracę. Z drugiej strony możemy podążać za tym głosem, który wzywa nas do środka i nieco odchodząc od instrukcji, stworzyć arcydzieło, pomóc wielu ludziom.

Dlaczego jestem? Często stawiamy na pierwszym miejscu stopnie wykształcenia, nasze stanowiska, nazwiska osób i firm, w których pracujemy. Zapominamy, że nie jest to główny wyznacznik tego, kim jesteśmy w naszych zawodach i życiu. To tylko jedno z wielu narzędzi w naszym życiu, a główne narzędzie jest w nas i zawsze z nimi.

Musimy pamiętać, że jesteśmy bardziej zadowoleni niż opakowanie. Jeśli z wykształcenia jesteś fizykiem i jesteś bardzo dobry w zawodach biegowych, to nikt Ci tego nie odbierze. Albo jeśli jesteś absolwentem Wydziału Finansów i pieczesz wspaniałe ciasta, które cieszą się popularnością, nie musisz pokazywać dyplomu ukończenia kursów od wybitnych cukierników.

Postaw swoją wartość i siebie na pierwszym miejscu. Nie pozwól, aby twój wewnętrzny krytyk zepchnął ją w daleki kąt. Nie pozwól, aby komentarze innych osób zasiały w tobie ziarno wątpliwości, że nie jesteś wystarczająco dobry bez kawałka papieru.

Dbaj o opakowanie w sposób drugorzędny, jako o coś, co może uzupełniać, ulepszać, rozwijać Twoje umiejętności. A kiedy spotkasz osobę, która chodzi z powołania, cieszy ludzi swoimi zdolnościami, która ma wiedzę z książek niepotwierdzonych różnymi dyplomami, obserwuj go. Ucz się od niego, jak możesz dotknąć własnej wartości, swojej wewnętrznej treści.

Zalecana: