2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Swoją podróż rozpoczęłam chcąc pogodzić się ze sobą i żyć szczęśliwiej z faktu, że po szkole poszedłem na Wydział Psychologii. Desperacko chciałem zrozumieć siebie, jak każdy, kto tam jedzie. Myślę, że dla nikogo nie jest tajemnicą, że z reguły tam jeżdżą, aby uporać się ze swoimi problemami
Ktokolwiek tam był i botanicy, którzy chcieli siedzieć z eleganckim spojrzeniem w fotelu, jak Freud, i ci, którzy przyjeżdżali wyłącznie na studencką wiosnę i bronić honoru wydziału na wszelkiego rodzaju imprezach. I tych, którzy przyszli, bo łatwiej było wejść i choćby gdzie. A ci jako chłopcy po prostu nie chcieli iść do wojska, ale mieli „dobrą” organizację mentalną. I tych, którzy dopiero zdobywali wyższe wykształcenie, a co nie miało znaczenia.
Na czwartym roku byli już tylko przyszli Freudowie, gwiazdy studenckiej wiosny i ulubienicy dziekana, oddalający się od wojska i uparcie radzący sobie ze swoimi problemami.
Byłem jednym z tych, którzy radzili sobie z moimi problemami. Zajęcia, które rozpoczęły się IV kursem: poradnictwo grupowe, arteterapia, psychoterapia i wszystko, na co tak długo wyczekiwano przez ostatnie trzy lata, były dla mnie darem z nieba. Rozmowy z nauczycielami, gdzie możesz zadać te pytania, które bardzo Cię ekscytują, dowiedzieć się, co czytać i kim, były dla mnie te „magiczne” pigułki, które zjadłem. Ale po skończeniu studiów, które dały mi wiele lekcji, nagle zdałem sobie sprawę, że tabletki już nie pomagają, a zadania moich wewnętrznych sprzeczności stały się inne.
Wszystko się zmieniło i ja też. Przeprowadzka do Moskwy to nowe wyzwania i poszukiwanie rozwiązań. Kiedyś nauczyciel powiedział nam, że psychologia to choroba. I zachorowałem na nią. I nadal szukała „magicznych” pigułek. Już tu w Moskwie poznałem wielu psychologów prowadzących praktyki, chodziłem na konsultacje i uczęszczałem na szkolenia, poznałem cienką granicę między psychologią a ezoteryką, zacząłem ćwiczyć konkretne działania, które zalecali psychologowie. Tak, zrobiłem wszystko i kontynuowałem. Teraz, 10 lat po studiach, widzę swoje zmiany. Zdałem sobie sprawę, że nie ma „magicznych” pigułek, że treningi, które obiecują, że Twoje życie później zmieni się diametralnie, nie do końca mówią prawdę. Tak, są potężne treningi i programy, po których bardzo, bardzo wiele zmienia się w tobie, a co za tym idzie na zewnątrz. Ale nie ma „magicznej” pigułki. I jest tylko twoja osobista odpowiedzialność i chęć wyciągnięcia się z tego, wybacz „tyłek”, w który się wepchnąłeś. Tyle, że świadomość psychologów jest znacznie szersza. Zwłaszcza w chwilach kryzysów i depresji bardzo się zawęża i wydaje ci się, że istnieje tylko twój problem. Wydaje ci się, że poza mężem alkoholika nie ma innego życia, życia bez niego. Że poza niekochaną pracą nie ma miliona innych zajęć, które przynoszą zarówno przyjemność, jak i pieniądze. To zwolnienie z pracy to wyrok. Że utrata bliskiej osoby to koniec życia, jedyną różnicą jest to, że jego życie się skończyło, a twoje, no cóż, tylko wyjrzyj przez okno, to trwa. Ludzie wciąż tam chodzą, życie toczy się dalej, a ty żyjesz.
I dlaczego to wszystko mówię. Oprócz tego, że być może będziesz musiał przejść więcej niż jedno szkolenie, sam zrób więcej niż jedno ćwiczenie lub technikę, które zalecił Ci psycholog, idź na każdą konsultację, ale…. Ale pamiętaj i nie zapominaj, że nie ma „magicznej” pigułki, która wyciągnie Cię z „dupka”, że psycholog to tylko osoba, która widzi szerzej i więcej, a cała reszta pracy nad poprawą swojego życia leży z Tobą. Nawet dla psychologa branie odpowiedzialności za to, co dzieje się w czyimś życiu, jest zbyt niewdzięcznym ciężarem. Nie szukaj magicznych pigułek, szukaj kogoś, kto poszerzy Twój obraz życia szerzej niż myślisz. Następnie weź odpowiedzialność i zmień siebie. A potem życie wokół ciebie się zmieni !!!
Autor: Darzhina Irina Michajłowna
Zalecana:
Magiczne Pytanie Na Przezwyciężenie Bulimii I Napadowego Objadania Się
To „magiczne” pytanie działa tylko wtedy, gdy zadajesz je przed KAŻDYM posiłkiem, a także wykonujesz „magiczne” działanie. Przed każdym posiłkiem należy zadać jedno pytanie - "czy zjem to na przerwie?". A jeśli odpowiedź brzmi nie, nie jedz tego.
Magiczne Myślenie, Efekt Placebo I Psychosomatyka
Zaczynając pisać cykl notatek o psychosomatyce prywatnej, nie mogę nie wspomnieć o tzw. „zjawisko popularnej psychosomatyki” lub w prostych słowach – „dlaczego w psychoterapii patologii psychosomatycznych często zdarza się, że jednej osobie pomaga stół w Internecie i afirmacja, a inna musi „niestrudzenie pracować nad sobą”.
„Efekt Pigułki”
Kiedy masz do czynienia z silnymi uczuciami lub nadszedł trudny okres w życiu, chcesz dostać pigułkę i to koniec. Udajesz się do przyjaciół, krewnych lub do psychologa po poradę, mając nadzieję, że usłyszysz „szybkie” rozwiązanie problemu. Ale niestety tak nie działa świat
Magiczne Pigułki Przyszłości Lub Kiedy Psychologia Dobiega Końca
Nie wiem jak wy, ale ludzie ciągle przychodzą do mnie po magiczne pigułki. Czasem w postaci zwykłego tekstu, czasem w formie fantazji, a czasem w formie abstrakcyjnych oczekiwań. I tak wpadłem na pomysł, żeby spisać te oczekiwania. Co więcej, nowoczesna farmakologia nie stoi w miejscu i zbliża się do potrzeb współczesnych ludzi.
"Mucha", Seks I Ciąża (strony Z Pamiętnika)
Od autora: Publikuję stronę z pamiętnika mojego klienta, za jego zgodą. Być może znalazłam coś w kształtowaniu mojego stosunku do kobiet, seksu i późniejszej ciąży. Ostatnio zacząłem oglądać filmy, co w ogóle nie jest dla mnie typowe. A kilka dni temu zobaczyłem tytuł filmu i żywo go zapamiętałem.