Wbij Się W Tę Strefę Komfortu

Wideo: Wbij Się W Tę Strefę Komfortu

Wideo: Wbij Się W Tę Strefę Komfortu
Wideo: Wznieś się ponad strefę komfortu - film motywacyjny 2024, Może
Wbij Się W Tę Strefę Komfortu
Wbij Się W Tę Strefę Komfortu
Anonim

Często natrafiam w Internecie na inspirujące historie o wyjściu ze swojej strefy komfortu. „Zmieniłem swoje nawyki, zrobiłem to, czego zawsze się bałem, a teraz jestem na koniu”, „Zmień się, twoje lęki ustąpią, a pojawią się nowe możliwości…” i tak dalej…

A co, jeśli obawy utrzymują się lub to, czego tak bardzo chciałem, nie jest tym, czego chciałem? Co się stanie, jeśli moja historia sukcesu wypali się i nie będzie żadnego sukcesu? Co się stanie, jeśli pójdę do przodu, nie oglądając się za siebie, a to nie zaprowadzi mnie donikąd? W końcu nie wszystkie marzenia mają się spełnić.

Oczywiście pomysł wyjścia ze swojej strefy komfortu przeplata się z prawem Yerkesa-Dodsona.

Jaki jest sens? Odrobina niepokoju i dyskomfortu może pomóc w osiągnięciu lepszych wyników. Ale we wszystkim, czego potrzebujesz, miary i obliczenia, możesz zwiększyć podekscytowanie tylko do pewnego momentu. Gdy tylko stres staje się zbyt duży, wydajność dramatycznie spada. Jak określić, jaki poziom stresu będzie korzystny, to trudne pytanie.

Lepiej zacząć od zdefiniowania swojej strefy komfortu. Jedną rzeczą jest powstrzymanie się od robienia tego, czego naprawdę chcesz. A zupełnie inna jest próba zmiany siebie ze względu na coś, czego tak naprawdę nie potrzebujesz. W życiu jest wiele sytuacji i działań – ale czy ich potrzebujesz i czy będą dla Ciebie ważne?

Andy Molinsky uważa, że nie każde wyjście ze swojej strefy komfortu jest w rzeczywistości wyjściem. Możesz poszerzyć swoje zrozumienie tej „strefy anomalnej”:

1. ta sama strefa komfortu, w której wszystko jest jasne i znajome.

2. strefa "stretch" - jesteśmy podekscytowani, bo robimy coś nowego, ale ta ekscytacja nie przeszkadza w pracy i produktywności.

3. strefa "paniki" - gdy koszty emocjonalne przekraczają możliwy wynik.

Musisz działać w strefie stretchu i tylko w niej. A jeśli nie masz siły i energii, aby coś zrobić, opuszczenie strefy komfortu po prostu nie jest tego warte. Pamiętaj, próbowanie nowych rzeczy to nie to samo, co stawanie się inną osobą.

Tak więc Molinsky oferuje bardzo prostą technikę, która pomoże ci zdecydować, czy powinieneś opuścić swoją strefę komfortu.

Technika składa się tylko z trzech pytań, jeśli szczerze na nie odpowiesz, wszechświat pomoże ci zdecydować o dalszej taktyce.

Rzeczywiste pytania:

- Jaki jest nasz scenariusz końca świata? - najgorszy scenariusz, na czym się najbardziej zafiksujesz i nawet terminator nie pomoże. Przykład: musisz wygłosić mowę przed dużą liczbą osób, wychodzisz i zaczynasz się jąkać, twoja twarz robi się szkarłatna, a twoje słownictwo składa się tylko ze słów pasożytniczych.

- Jaki byłby idealny scenariusz? - marzenie, Twoja przemowa była niesamowita, otrzymałaś owację na stojąco, jesteś genialnym mówcą. Przestań, to wszystko brzmi świetnie, ale nierealistycznie, tak jak pierwszy scenariusz. Zrozum to.

- Jak wygląda prawdziwy scenariusz? - zawahałeś się kilka razy, trochę się zarumieniłeś, ale ogólnie wszystko poszło dobrze. Wiedziałeś, o czym mówisz, oni cię słuchali.

Ta technika pomoże Ci skupić się na rzeczywistości, na Twoich realnych możliwościach. Nie chwiaj się w oczekiwaniu na dzień sądu, ale też nie wisiaj w obłokach, ufając swojemu geniuszowi, zaniedbując przygotowania.

Zalecana: