Zatrzymaj Się

Wideo: Zatrzymaj Się

Wideo: Zatrzymaj Się
Wideo: Ewelina Lisowska - Zatrzymaj się (Official Music Video) 2024, Kwiecień
Zatrzymaj Się
Zatrzymaj Się
Anonim

Podróżnik zbliżył się do skrzyżowania. Po przeciwnej stronie był znak. Zbliżając się do niego, zdążył odczytać słowo „bagno”, gdy nagle zobaczył wiszący w powietrzu filar.

Został zaskoczony. Kiedy zbliżył się do znaku, wydawało się, że nie ma tam słupka. Ale mężczyznę bardziej interesował fakt, że słup unosił się w powietrzu. Pochylił się i zobaczył, że tak naprawdę nie dotyka ziemi. Spojrzał w górę i upewnił się, że nie ma też lin, które mogłyby utrzymać go w powietrzu. Mężczyzna chodził dookoła i sprawdzał to po bokach, nic go też nie trzymało. Czuł się nieswojo.

Jak to może być? On zapytał. - Żeby taki przedmiot wisiał w powietrzu, nic i nigdzie nie przyczepione. To jest jakaś sztuczka, mnie ogrywają. Ale kto? W pobliżu nie ma nikogo”.

Mężczyzna zbadał drogę na lewo i prawo. Zajrzałem pod najbliższe krzaki i wszedłem niedaleko do lasu, aby upewnić się, że tak naprawdę nikogo tu nie ma. Wracając na posterunek, wyszedł na środek skrzyżowania, rozejrzał się we wszystkich kierunkach i nikogo nie znalazł.

Nie potrafił wyjaśnić, co się dzieje, jego niepokój narastał. Po obejrzeniu buszu mężczyzna postanowił zapytać filar, jak okazuje się, że unosi się w powietrzu i skąd się wziął?

Zadał pytanie na poczcie, nie oczekując odpowiedzi, gdy nagle usłyszał:

„Jestem filarem, który rozprasza twoją uwagę. Teraz krążysz wokół mnie, pozostając w jednym miejscu. Zatrzymałaś swoją podróż w nadziei na rozwikłanie tajemnicy mojego unoszenia się w powietrzu. Zbadałem nawet najbliższe krzaki i głębię lasu. Nie przyznając się do myśli, że jestem właśnie takim zjawiskiem, które jest dla Ciebie niewytłumaczalne. Ale co ciekawe, zadałeś mi pytanie. Inni podróżnicy nie.

- Czy są inni? - zapytał mężczyzna, rozglądając się.

- Tak - usłyszał odpowiedź - jeśli przyjrzysz się uważnie, zobaczysz. Jest ich wiele, a wokół tego skrzyżowania rozwiązują ten sam problem. Ale jeśli mnie widzisz, to każdy z nich widzi coś własnego. Ich zagadkę i starają się ją rozwiązać bez ruchu.

Podczas gdy post odpowiadał na pytanie, mężczyzna zobaczył, jak ludzie zaczęli pojawiać się na drodze, mamrocząc coś do siebie. Nie zauważyli się nawzajem i spojrzeli w kierunku, w którym znajdował się ich obiekt.

- Słuchając cię, wydaje mi się, że nie jesteś tylko niewytłumaczalnym fenomenem i wciąż coś znaczysz.

- Mogę mieć na myśli, ale nie mogę. Wszystko zależy od Ciebie. Możesz przejść obok, zauważając, że widziałeś na swojej drodze taki cud. Albo możesz zostać przy mnie, kontynuując rozwiązywanie zagadki mojej grawitacji.

„Ale jeśli nie wiem, jak to się dzieje, będę o tym myślał przez długi czas. Muszę rozwiązać twój sekret!

- Cóż, dołącz do reszty! - powiedział post i kontynuował. - Gratulacje, dołączyłeś do grona tych, którzy „powinni”! Ale odpowiedz mi na jedno pytanie: czy warto pozostać na tym skrzyżowaniu w nieskończoność, kończąc swoją podróż?

- Powiedziano mi, że trzeba rozwiązać problem do końca, bo to nie da odpoczynku.

– Od jakiegoś czasu o niej myślałeś. Co przeczytałeś na znaku, zanim mnie zobaczyłeś?

Mężczyzna był zaskoczony pytaniem i zwrócił się do drogowskazu. Było na nim napisane: „Droga prowadząca do miasta przez bagna”. Podróżnik bał się i unikał bagien. Spojrzał na post i uśmiechnął się. Nadal wisiał w powietrzu.

- A inni też boją się bagien, kikimoru i wody? – zapytał mężczyzna.

- Nie. Każdy z nich ma swój własny strach, którym się powstrzymuje. Jednocześnie może to być inne uczucie, a wskaźnik będzie czytał o czymś innym - powiedział filar.

Mężczyzna podrapał się w tył głowy i zerknął na słupek. Uśmiechnął się, podziękował za rozmowę i ruszył w drogę. Kiedy dotarł do zakrętu drogi, obejrzał się. Skrzyżowanie było puste - bez ludzi, bez słupa.

Od SW. terapeuta Gestalt Dmitry Lenngren

Zalecana: