Zatrzymaj Się, By Zniknąć. Kiedy Wstyd Odbiera życie (część 1)

Spisu treści:

Wideo: Zatrzymaj Się, By Zniknąć. Kiedy Wstyd Odbiera życie (część 1)

Wideo: Zatrzymaj Się, By Zniknąć. Kiedy Wstyd Odbiera życie (część 1)
Wideo: 07 ZGŁOŚ SIĘ Odcinek 1 Polskie seriale online Porucznik Borewicz angielskie napisy 2024, Marsz
Zatrzymaj Się, By Zniknąć. Kiedy Wstyd Odbiera życie (część 1)
Zatrzymaj Się, By Zniknąć. Kiedy Wstyd Odbiera życie (część 1)
Anonim

Wstyd odróżnia nas od zwierząt i czyni nas ludźmi. Wstyd jest istotny, jeśli żyjemy w społeczeństwie. Jeśli jesteśmy sami na bezludnej wyspie, kwestia wstydu nie będzie nas zbytnio niepokoić.

Przede wszystkim wstyd zapewnia zatrzymanie. Wyobraź sobie, jak działają klocki hamulcowe w samochodzie. Koła kręcą się, kręcą, a potem coś mechanicznie zaczyna je hamować, jakieś statyczne urządzenie, które stopniowo naciska na koło i sprawia, że ono zwalnia, innymi słowy, zapobiega kręceniu.

Tak działa w ludzkim ciele uczucie wstydu – hamuje aktywność, powoduje pewne drętwienie, napięcie mięśniowe – blokując ruch do przodu, pobudzenie i agresję.

Wstyd niejako informuje nas, że wśród ludzi są pewne pożyteczne, dobre działania i formy życia, ale nie ma pożytecznych, bezcennych, „złych”.

To przez poczucie wstydu zachowujemy się „przyzwoicie”. Możemy tworzyć społeczeństwo, granice, systemy, zasady, hierarchię itp. Wiemy, w jakich ramach musimy być, jak się manifestować, aby zostać zaakceptowanym przez innych ludzi, pozostać z nimi w relacji i otrzymać ochronę i wsparcie.

Nie wychodzimy nago, witamy się, przestrzegamy zasad przyzwoitości. Na przykład w teatrze wyłączamy telefon komórkowy. To poczucie wstydu pomaga nam to zaobserwować, które opiera się na doświadczeniu części naszej własnej „dobroci” i stosowności w społeczeństwie.

Wszystko, co zostało opisane powyżej, dotyczy czysto regulacyjnego, czyli zdrowego poczucia ludzkiego wstydu.

Niezdrowy lub toksyczny wstyd

Kiedy dorośniemy, jak i czego się wstydzić, uczymy się przede wszystkim od naszych rodziców. Gdzie jest „miara” wstydu, która pomoże pozostać w społeczeństwie ludzi, jednocześnie nie ingerując w życie i zaspokajając twoje potrzeby.

Ale bardzo często dochodzi do silnych wypaczeń ze wstydem. A rodzice uczą swoje dzieci wstydu bardziej niż to konieczne. Wtedy w życiu takiej osoby mogą nadejść najtrudniejsze czasy. Przecież nie może w pełni zaspokoić swoich potrzeb, jego ciało zaczyna zamarzać tam, gdzie można mieszkać, zatrzymuje się tam, gdzie droga jest otwarta.

Toksyczny wstyd objawia się w takich sytuacjach, kiedy rozumiesz głową, że wszystko wydaje się być w porządku i nie ma nic strasznego, ale z jakiegoś powodu nie możesz „otworzyć ust”.

Nie możesz czegoś komuś powiedzieć. Nie możesz podejść do dziewczyny i poznać się nawzajem. Nie możesz zapytać. Tyle, że ciało nie pozwala mu tam iść, chociaż głowa rozumie, że naprawdę chce…

Rodzaje wstydu

Wstyd można podzielić na:

1. Konfluentny. Od słowa „zbieg” - fuzja. Są rodziny, w których wszystko buduje się na fuzji. Oznacza to, że aby wspólnie przeżyć, musimy być tacy sami – zachowywać się tak samo, myśleć, wyposażać życie, chcieć i czuć to samo. Jeśli ktoś jest „wybity” z ogólnej masy – to alarmujący znak, bo układ może się rozpaść. Przykładem takiej zwartej rodziny jest dawne społeczeństwo sowieckie, gdzie ludzie otrzymywali te same pensje, nosili te same ubrania, a nawet te same klucze trafiały do różnych mieszkań (jak pokazano w ukochanym filmie Eldara Riazanova).

Konfluentne rodziny rozwijają zlewny wstyd – czyli wstyd bycia sobą. W końcu, poza tym, że wszyscy jesteśmy podobni, wszyscy jesteśmy bardzo różni. I możemy mieć bardzo różne potrzeby w różnym czasie. Ale zlewny wstyd nie pozwala nam odczuwać naszej autonomii, musimy być jak inni, aby nie zostać przez nich odrzuconym. W przeciwnym razie doświadczymy bolesnego przerażenia z powodu własnej niestosowności i strachu przed odrzuceniem.

Wstyd jest silnie związany z lękiem przed odrzuceniem. Jeśli bardzo boimy się porzucenia i porzucenia, z pewnością będziemy się wstydzić własnej inności i niedogodności dla innych.

2. Wstyd introjekcyjny. Jeśli wstyd konfluentny ma charakter rozproszony, to znaczy wstydzę się w zasadzie za to, że jestem taki, to wstyd introjekcyjny ma charakter bardziej lokalny. Wiąże się to z pewnymi stereotypami, zasadami, postawami (introjektami), których nas nauczono. W rzeczywistości te postawy dobrze ujawniają się pod słowami „nie wolno” i „musi”, które często lubią mówić matki i ojcowie. „Nie możesz mówić brzydkich słów”, „nie możesz krzyczeć na mamę”, „nie możesz hałasować”, „musisz być posłuszna, cicho”, „musisz słuchać mamy”, „ musisz się zachowywać”, itp. Wstyd introjekcyjny jest zawsze związany z przedmiotami, wydarzeniami, okolicznościami. Możesz przestać to odczuwać, zmieniając formę zachowania - to znaczy przestając jakoś zachowywać się „źle” lub zaczynając robić coś „dobrego”, aby korespondować (z introjektem). Na przykład przestał krzyczeć na mamę - to wszystko, dobra robota, pozbył się wstydu!

3. Projekcyjny wstyd. Ten rodzaj wstydu kojarzy się nie tyle z ładunkiem semantycznym, ile z jego nośnikami. Na przykład spotykamy kogoś i wydaje nam się, że ta konkretna osoba na pewno nas za coś potępi. My oczywiście nie wiemy tego na pewno, ale odczuwamy poczucie wstydu. Jak dwoje nastolatków, którzy zamknęli się w pokoju i całują, mogą fantazjować i boją się, że „ktoś” wejdzie i zawstydzi ich, zatrzyma, potępi. Tutaj działa mechanizm projekcji - w rzeczywistości główny, na którym zbudowana jest praca psychiki. W świecie zewnętrznym możemy zobaczyć tylko to, co jest w nas. Jeśli skądś wiemy (wstyd introjekcyjny), że całowanie w pokoju jest zabronione, to przeniesiemy tę wiedzę na tych, którzy mogą wejść i zobaczyć. I oczywiście, doświadczając pewnego rodzaju stagnacji - blaknięcia w ciele, braku oddychania.

4. Wstyd wsteczny. Od słowa retroflection - "zwracanie się ku sobie", czyli zwracanie w siebie energii oddanej przez ciało. W zasadzie każdy rodzaj wstydu można nazwać retrofleksyjnym, ponieważ uczucie to charakteryzuje się zatrzymaniem energii i jej akumulacją w ciele. Ale tutaj wyróżniono ten typ, aby podkreślić możliwe konsekwencje silnego wstydu, wyrażającego się w somatyzacji, chorobach, a czasem dezorganizacji aktywności umysłowej. Na przykład ataki paniki są dobrą opcją na konsekwencje wstydu wstecznego, kiedy wstydu jest tak dużo, że organizm reaguje silnymi reakcjami cielesnymi.

Czego najbardziej się wstydzimy?

Kiedy pracuję z klientami, każdy w pewnym momencie wnosi swoją własną „historię wstydu”. Skrupulatnie i dokładnie analizujemy jego szczegóły. W wielu przypadkach słyszę podobne tematy o tym, czego często kobiety się wstydzą i jacy są mężczyźni. Tutaj podkreśliłem główne punkty, za które ludzie najczęściej się wstydzą i z powodu których ludzie cierpią. Oczywiście każdy ma swoje własne odcienie, cechy. Są to dość prymitywne uogólnienia, które mogą pomóc ci gdzieś zobaczyć siebie.

Wstyd porażki (błędy, porażka)

Prawdopodobnie jest to najpopularniejszy temat na doświadczanie wstydu, być może w życiu każdej osoby jest takie doświadczenie - kiedy wstydził się, że gdzieś dał luz, nie miał czasu, nie mógł, nie spełnił, nie wygrać …

Wstyd porażki jest często nieodłącznym elementem mężczyzn, ale wiele kobiet może z tego powodu cierpieć.

Wstyd porażki jest zwykle związany z wymaganiami, jakie stawiamy sobie. A jeśli te wymagania będą zbyt surowe, zawyżone, to z pewnością odczujemy dziki dyskomfort z ich niespełnienia, a także lęk przed zrobieniem czegokolwiek, lęk przed ponownym przeżywaniem tego silnego uczucia nieistotności.

Urzeczywistniony wstyd niepowodzenia pojawia się u tych osób, od których oczekiwano, że w dzieciństwie będą rozwijać się szybciej, niż było na to stać dziecko. Jest to powszechna pułapka rodziców, gdy wzrost i rozwój (jako czynnik zdrowia) są wartością, a co za tym idzie niewartością – prostym „czasem zaznaczenia” lub po prostu obecnością dziecka w pewnym momencie dla niektórych czas. W trosce o ryzyko niedorozwoju matki wysyłają bardzo małe dzieci do przedszkoli, szkół i kursów rozwojowych. A robiąc to, wyrządzają swoim dzieciom krzywdę. Dziecko zaczyna uczyć się stawiać sobie wyższe wymagania, niż jest w stanie zapewnić w tym momencie.

W wieku dorosłym taka osoba boi się przestać, boi się porażki, boi się spowolnienia i dawania gorszych wyników. W końcu za to jego matka go odrzuciła, martwiła się i nie pozwoliła mu być takim, jakim się okazuje. Trzeba było cały czas iść do przodu.

Wstyd podniecenia seksualnego

"A Verka jest od piątego wejścia, jak prostytutka!" Być może każda z nas przynajmniej raz w życiu usłyszała coś podobnego od starszych ciotek na ławkach na podwórku.

Ta historia jest żywym przykładem niezrealizowanego podniecenia seksualnego tych kobiet. W końcu przyznanie się do swojego podniecenia jest bardzo krępujące, łatwiej i bezpieczniej jest przenieść je na swojego młodego sąsiada.

Wstyd podniecenia seksualnego jest charakterystyczny dla osób ze społeczeństwa postsowieckiego – zarówno mężczyzn, jak i kobiet.

Wiemy na poziomie komórkowym: nie da się doświadczyć podniecenia seksualnego, a bycie zauważonym w podnieceniu jest jak śmierć!

Gdybym nagle poczuł podniecenie dla kobiety - na pewno muszę uprawiać z nią seks, a jeśli to jest teraz niemożliwe - stłumić jakikolwiek pociąg do niej, uciekać, znikać, skamieniać!

Toksyczny wstyd własnego podniecenia seksualnego rodzi się z pierwszego doświadczenia związku między chłopcem a mamą, dziewczynką a tatą. Jeśli dziecko zostało zawstydzone i odrzucone (odrzucone) za pierwsze dziecinne próby urzeczywistnienia swojego podniecenia wobec osoby dorosłej płci przeciwnej, będzie się też wstydzić w relacjach z innymi mężczyznami i kobietami.

Na przykład matka, widząc, że jej syn zaczyna już mieć erekcję, oddala się od niego, przestaje dotykać w każdy możliwy sposób, boi się nawet zbliżyć. Jednocześnie chłopiec może być głęboko urażony, czytając takie odrzucenie i wszelkimi możliwymi sposobami tłumić swoje podniecenie seksualne (by pozostać małym chłopcem), aby zostać zaakceptowanym i blisko matki.

Albo dziewczyna, wykazując zainteresowanie i flirtując z tatą, może natknąć się na „zamrożony” stan swojego ojca, który zaczyna się bardzo wysilać i próbuje jakoś uniknąć i uniknąć nieprzyjemnego połączenia wstydu i podniecenia wobec własnej córki. Ojciec staje się bardzo formalny, surowy, niezdolny do czułości i ciepła. Dziewczyna rozumie: musi ukryć podekscytowanie, trzymać się granic, a uczucie głębokiej urazy, odrzucenia nie opuści jej w relacjach z przyszłymi mężczyznami. „Nie możesz być podekscytowaną kobietą obok mężczyzny” - to tak godny ubolewania wynik tej podświadomej postawy.

Często to właśnie ci mężczyźni i kobiety, którzy wstydzą się podniecenia, tworzą pary. Razem są po prostu bezpieczni – oboje wstydzą się tego samego i dlatego bardzo dbają o omijanie „wstydliwych miejsc”.

Jednocześnie każdy może poczuć swoje wewnętrzne niezadowolenie i spróbować spojrzeć „w bok”, na inne kobiety i mężczyzn. Albo zaspokaja swoje zainteresowanie gdzieś wirtualną rzeczywistością - na przykład oglądaniem filmów porno, gdzie można jakoś wtopić się w przeżywanie ekscytacji z aktorami i pozwolić sobie w końcu w pełni doświadczyć własnego.

Wstyd być słabym - psychicznie i fizycznie

Nie możesz być słaby. Słaby – fizycznie i moralnie – nikt nie potrzebuje ludzi. Jeśli zauważysz w sobie słabość, musisz ją pilnie przezwyciężyć i ukryć ją przed innymi!

To bardzo okrutne i bluźniercze postawy. Często nawiedzają mężczyzn, ale są też charakterystyczne dla kobiet.

Pokazywanie swojej wrażliwości jest przerażające. Tego uczą nas nasi rodzice, wychowywani przez ocalałych z wojny rodziców. A tam naprawdę nie możesz być słaby. Zabije.

Cała irytacja polega na tym, że wstyd własnej słabości pozostawia nas w głębokiej samotności – bez wsparcia, czułości, współczucia, ciepła, wsparcia – kiedy naprawdę tego wszystkiego potrzebujemy! To tak, jakby zostawić kogoś z grypą bez herbaty, cytryny i ciepłego łóżka, ale zmusić go do wyjścia na zewnątrz i do pracy. Często ludzie, którzy wstydzą się własnej słabości, bardzo szybko się wypalają, nie zauważając i nie szanując własnych ograniczeń – w rzeczywistości sami się zabijają.

Wstyd być odrzuconym przez innych

Otrzymać odrzucenie, usłyszeć w odpowiedzi słowo „nie” – tego bardzo możemy się bać i wstydzić. Jakby po odmowie i odrzuceniu nasza osobista wartość w jakiś sposób upadła, nie możemy już być tacy sami jak przedtem, stajemy się gorsi, nieważni. Dlatego nie daj Boże, aby otrzymać tę odmowę. Lepiej nigdy nie pytaj, nigdy. Po prostu nie słyszeć odpowiedzi „nie”…

Jeśli zostanę odrzucony, to jestem zły i niepopularny. Ale przecież każdy powinien to lubić, być idealny dla każdego!

Jeśli chcę być akceptowana, muszę być czymś wyjątkowym, niezbędnym, ważnym dla wszystkich wokół. Cóż, jak studolarowy banknot!

Prawda jest taka, że niemożliwe jest, aby zawsze być całkowicie i całkowicie przyjemnym dla wszystkich. W rzeczywistości w życiu dorosłego człowieka jest wiele odrzuceń. Czasami wstyd przed odrzuceniem jest próbą uchronienia się przed bardziej bolesnymi doświadczeniami – urazą, tęsknotą, bólem, smutkiem, bezsilnością.

W drugiej części artykułu – wstyd mi pokazać, że się wstydzę. Wzmocniony wstyd: jak wrócić do życia – mówię o unikaniu wstydu. Są to sposoby, w jakie możemy bronić się przed tym doświadczeniem, wyrządzając sobie w ten sposób nieodwracalną szkodę. Wstyd jest naszym sprzymierzeńcem, gdy go rozumiemy i szanujemy. Wstyd staje się naszym wrogiem, kiedy staramy się go unikać i ignorować.

Jako psycholog pracuję oczywiście z tematami wstydu z moimi klientami. To powszechny temat, który pojawia się w procesie odkrywania siebie i swoich manifestacji. Jak wykryć wstyd, jak go rozwiązać, jak go wykorzystać – w jakich przypadkach, z kim, dlaczego. Jak przełożyć formę toksycznego wstydu na jego formę regulacyjną. Wszystko to osiąga się poprzez psychoterapię.

Zalecana: