2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Komu nie pomaga psychoterapia?
- Czy jesteś psychologiem?
-TAk.
- I co robisz?
- Pod względem?
- Jakieś zabiegi, zastrzyki?
- Nie.
- Tak tylko mówię?
-TAk.
- Przynajmniej przypisujesz pigułki?
- Nie, nie jestem lekarzem, jestem psychologiem.
Rozmowa telefoniczna z nieudanym klientem
Obecnie istnieje pewne zapotrzebowanie na pomoc psychologiczną. Wynika to po pierwsze (kulturowo i społecznie) ze wzrostu sytuacji niepewności i potrzeby wyboru we współczesnym świecie, a w konsekwencji tego – lęku u współczesnego człowieka, a po drugie (psychologicznie) – wzrostu na poziomie kultury psychologicznej ludności.
Szczególnie interesujący jest drugi czynnik - psychologiczny, ponieważ czynniki społeczne i kulturowe, które determinują potrzebę pomocy psychologicznej, istniały przez cały czas. Jednak to pojawienie się w świadomości współczesnego człowieka kultury psychologicznej - wiedzy o psychologii i problemach psychologicznych - kształtuje potrzebę pomocy psychologicznej. Z tego powodu pierwszymi klientami psychologa/psychoterapeuty po pojawieniu się tych specjalistów byli absolwenci kierunków psychologicznych.
Terapia psychologiczna „działa” za pomocą słowa oddziałującego na świadomość klienta, w przeciwieństwie do medycyny, która „działa” na poziomie fizjologicznym i nie zakłada zaangażowania pacjenta w proces leczenia. Psychoterapia odwołuje się do świadomości klienta i zakłada pewien stopień aktywności, świadomości, refleksyjności, czyli jego zaangażowania w proces terapeutyczny. Leki działają wbrew woli osoby, niezależnie od tego, czy wierzy ona w ich działanie, czy nie. Oddziaływanie psychoterapii w dużej mierze opiera się na wierze klienta w nią. Z pewną konwencją możemy powiedzieć, że „Terapia to magia, która działa, jeśli w nią wierzysz!”
Dlatego klient psychologa/psychoterapeuty ma inne wymagania niż pacjent lekarza. Jeśli pacjent musi posłusznie i dokładnie wypełniać zalecenia lekarza na skuteczne wyleczenie, to takich wymagań dla klienta psychologa / psychoterapeuty jest więcej.
Definicja klienta jako osoby mającej problemy jest niepełna. Nie każdą osobę, która ma jakiekolwiek trudności, można zaliczyć do klienta. Nawet jeśli uznamy, że każda osoba ma problemy, to być może nie wszystkie dotyczą problemów na poziomie psychologicznym. Z kolei nie każda osoba, która ma trudności psychologiczne, jest ich świadoma jako taka.
Takie osoby możemy uznać za warunkowych lub potencjalnych klientów. Nie oznacza to, że spieszą się na wizytę. I nawet jeśli taka osoba trafi do Twojego biura, nie jest faktem, że automatycznie stanie się Twoimi klientami. Istnieje szereg warunków, których obecność pozwoli Ci zidentyfikować osobę, która przebywa w Twoim biurze jako klient. Spróbujmy podkreślić te warunki. Moim zdaniem są one następujące:
1. Dobrowolność;
2. Uznanie autorstwa ich problemów;
3. Uznanie swoich problemów za problemy psychologiczne;
4. Uznanie, że psychoterapia pomaga (obecność elementów psychologicznego obrazu świata);
5. Uznanie psychologa/psychoterapeuty za profesjonalistę.
Dopiero występowanie wszystkich powyższych warunków daje nam podstawę do zdefiniowania jako klienta osoby, która jest na recepcji psychologa/psychoterapeuty. Rozwój kontaktu terapeutycznego w przyszłości zależy w większym stopniu od umiejętności psychologa/terapeuty.
Rozważmy przykłady niewystarczalności (niedoboru) warunków:
1. Mimowolne szukanie pomocy psychologicznej. Sytuacja: Ktoś inny przyprowadza (wysyła) osobę do psychologa (rodzice - dziecko; małżonek - małżonek; nauczyciel - uczeń itp.). Wiadomość - "Coś jest z nim nie tak… Zrób coś z nim)";
2. Nieuznawanie przez osobę autorstwa jej problemów. Sytuacja: Osoba dobrowolnie przychodzi do specjalisty, ale uważa, że za jej problemy ponosi ktoś inny (małżonek, rodzic, dziecko, szef…). Wiadomość - „Gdyby nie dla niego…”;
3. Nieuznawanie swoich problemów za problemy psychologiczne. Sytuacja: Osoba dobrowolnie przychodzi do specjalisty, ale uważa, że problem, który ma, jest spowodowany przyczynami pozapsychologicznymi. Wiadomość - "Daj mi radę, przepis …";
4. Brak uznania, że terapia pomaga. Sytuacja: osoba nie szuka pomocy psychologicznej. Wiadomość - "Znam twoją terapię…"
5. Nieuznanie psychoterapeuty za profesjonalistę. Sytuacja: Osoba zwraca się do specjalisty z powodów konkurencyjnych. Wiadomość: „Wiem lepiej…”
I jeszcze jeden, naszym zdaniem, ważny warunek: klient musi sam zapłacić… Doświadczenie pokazuje, że jeśli klient sam nie płaci, to nie bierze odpowiedzialności za terapię. Wiadomo, że wynagrodzenie tworzy dodatkową motywację do pracy, a także daje klientowi poczucie autonomii wobec psychologa/terapeuty.
Spróbujmy teraz podać roboczą definicję klienta.
Klient to osoba, która dobrowolnie zwróciła się o pomoc psychologiczną do specjalisty, identyfikuje swoje problemy jako problemy psychologiczne, uznaje swój wkład w ich powstanie, a także rozpoznaje psychologa/terapeutę jako specjalistę, który może pomóc w ich rozwiązaniu.
Tak więc psycholog / psychoterapeuta nie pomoże Ci, jeśli:
- Myślisz, że nie ma problemów psychologicznych;
- Nie wierz w psychologię / psychoterapię;
- nie uznają autorytetu psychologa/psychoterapeuty;
- Uważasz, że za twoje problemy winni są inni ludzie, okoliczności itp.;
- Nie są gotowi do aktywnego udziału w procesie rozwiązywania swoich problemów;
- Czekasz na gotowe porady, rozwiązania, recepty, przepisy od psychologa/psychoterapeuty.
Dla nierezydentów istnieje możliwość konsultacji i nadzoru przez Skype.
Skype
Login: Giennadij.maleychuk
Zalecana:
"Nic Się Nie Poprawiło !!!" - Skąd Wiesz, Czy Terapia Ci Pomaga?
Smutny mężczyzna wchodzi do sklepu: - Cześć! Pamiętasz mnie? Kupiłem wczoraj od ciebie balony. - Pamiętam. Więcej piłek dla Ciebie? - Nie, skarżę się - są wadliwe. - O co chodzi? Nie możesz utrzymać powietrza? - Nie, w porządku. - I co wtedy?
Wszystko Boli. Nic Nie Pomaga! Albo Dlaczego Praca Nad Sobą Nie Daje Rezultatu
Dość często przychodzą do mnie klienci, którzy wypróbowali już wszystkie możliwe metody pracy ze sobą, przeczytali dużo książek, odbyli wiele praktyk, uczestniczyli w dużej liczbie seminariów. Dużo wiedzą, sami potrafią powiedzieć każdemu psychologowi, co jest z nimi nie tak i jakie są przyczyny ich kłopotów.
Psychoterapia Psychodynamiczna: Jak Wiedza O Sobie Pomaga żyć
Ann i Brian, zakochują się i są bardzo szczęśliwi, lubią pracę, spotykają się z przyjaciółmi, życie romantyczne i seksualne. Po trzech latach randkowania zaczynają żyć razem. Wkrótce Brian staje się irytujący, wybredny wobec Ann, seks stał się rzadki.
– Sam Nie Jest Psychologiem. Dlaczego Samodzielne Kopanie Nie Pomaga
Często dość łatwo dostrzegamy rozwiązanie problemu innej osoby, wyraźnie wyobrażamy sobie wyjście z sytuacji i zastanawiamy się: „Jak to może być niezrozumiałe?” A kiedy znajdujemy się w naszej osobistej sytuacji, w ogóle jej nie widzimy lub nie wiemy, jak się z niej wydostać.
Psychoterapia Psychoterapeuty, Czyli Dlaczego Długotrwała Psychoterapia Z Jednym Terapeutą Jest Zawsze Skuteczniejsza
Artykuł o tym, co byłoby wspaniałe, gdyby każdy miał własnego psychologa! Chcę tylko podzielić się swoimi przemyśleniami. Myślę, że świat byłby spokojniejszy, mniej byłoby w nas niepokoju, gdyby każdy miał własnego psychologa. Pozwólcie, że wyjaśnię na moim przykładzie.