2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Czy umiemy słuchać?
Czy naprawdę słyszymy naszego klienta, żeby zrozumieć, co naprawdę chce powiedzieć?
Alice Holzhei-Kunz, uczennica i koleżanka Medarda Bossa, twierdzi, że do tego trzeba słuchać w szczególny sposób - filozoficznie.
Tylko słuchając „trzecim, filozoficznym uchem” można wyraźnie usłyszeć, na który ontologiczny dany klient jest „szczególnie wrażliwy”. Alicja postrzega klienta nie jako deficytowego, ale jako „niechętnego filozofa”, który ma szczególny dar – nadwrażliwości na egzystencjalne: skończoność, poczucie winy i odpowiedzialność, niepokój, samotność…
Według Alicji cierpienie klientów jest ściśle związane z tym szczególnym darem: - dla osoby o szczególnej wrażliwości, nieszkodliwe rzeczy codzienne tracą swoją nieszkodliwość: zwykły błąd prowadzi do rozpaczy, potrzeba podjęcia decyzji jest przerażająca, zwykła kłótnia powoduje powszechny smutek.
Filozoficznie słuchając można usłyszeć w skargach klienta ontologiczne wtrącenia, zrozumieć, na co jest on szczególnie wrażliwy, z jakim pragnieniem jest to związane i w jaki sposób próbuje zrealizować to iluzoryczne pragnienie. Aby zilustrować to, co zostało powiedziane, Alicja podaje przykład klienta, który ciągle spóźnia się na sesję, zawstydliwie przeprasza i usprawiedliwia się, i ponownie przychodzi po wyznaczonym czasie.
Słuchając „uchem psychoanalitycznym” można by założyć niechęć do posłuszeństwa, przeniesienia, buntu klienta przeciwko władzy. „Ucho intersubiektywne”, wsłuchiwanie się w relacje, które rozwijają się w przestrzeni terapeutycznej tu i teraz, wyłapałoby niepokój klienta o oczekiwania terapeuty lub jego dystans. „Sugerowałbym, że ma szczególną wrażliwość na rozpoczęcie pracy. To już jest ucho filozoficzne”- wyjaśnia Alicja.
Doświadczenie filozoficznego słuchania historii życia klienta pozwala terapeucie zrozumieć, że kobiecie trudno jest samemu rozpocząć życie, bo wtedy będzie musiała zrezygnować z iluzorycznego pragnienia bycia niewinnym, bo kiedy sami coś zaczynamy, jesteśmy odpowiedzialni za ten wybór i jego konsekwencje. „Więc kiedy słuchamy Dasein – analitycznie, wtedy słuchamy czegoś, co nas dotyczy - nie na poziomie osobistym, ale bezpośrednio dotyczy nas jako ludzi. My też musimy zacząć, a to może być trudne. A jeśli terapeuta nie chce się z tym zmierzyć (wina), to nie będzie mógł tego usłyszeć u pacjenta”[3].
Pomysły Alice Holzhei-Kunz inspirują, a nawet, powiedziałbym, inspirują moje relacje z klientami. Wprawdzie poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, które dane ontologiczne jest szczególnie wrażliwe na tego klienta, nie jest łatwe i za każdym razem zajmuje dużo czasu, zmusza mnie do ponownego przeczytania wielu książek, ale chęć wysłuchania filozoficznego jest wynagradzana przy moment, w którym czuję całym sobą – oto to!
Podobnie jak w przypadku klienta, który zgłosił się na wizytę z pozornie bardzo jasno zdefiniowanym problemem relacji rodzic-dziecko, ale zamieszanie zarówno klienta, jak i terapeuty powstałe podczas terapii, skoncentrowało wspólne wysiłki na zrozumieniu znaczenia klienta. niepokój o życie bliskich. Ataki lęku ogarnęły klienta w chwilach absolutnego dobrego samopoczucia, jakby ilustrując Heideggera „Przerażenie może budzić się w najbardziej nieszkodliwych sytuacjach. Nawet ciemność nie jest wymagana …” [2].
Kierując się zamętem, zwróciłem się do nadzorowania i szukania odpowiedzi na temat znaczenia lęku u filozofów i terapeutów egzystencjalnych. Kwintesencja poszukiwań i refleksji została zawarta w pomyśle E. van Dorzena, że „W dużej mierze to z powodu doświadczenia lęku„ budzimy się”w obliczu możliwości własnego istnienia. Niepokój jest kluczem do naszej autentyczności” [1].
To, co wydawało się leżeć na powierzchni, co było wielokrotnie dyskutowane na sesjach terapeutycznych – lęk przed śmiercią, niesprawiedliwość świata, w którym śmierć zabiera bliskich i bliskich ludzi – w przypadku tego klienta okazało się moim zdaniem być odpowiedzią na jej szczególną wrażliwość na fakt, że Martin Heidegger wzywa wołanie sumienia.
„Sumienie przywołuje jaźń obecności z zagubienia w ludziach”, - pisze Heidegger [2]. Informuje nas, że nasza obecność odbywa się w trybie nieautentyczności i przypomina osobie o jej możliwościach. Aby zagłuszyć przeszywającą ciszę wezwania i nie czuć się winnym za odmowę wyboru siebie, musiał włączyć się znacznie silniejszy głos. A cóż może być bardziej ogłuszającego niż strach przed śmiercią?
Literatura:
- Van Derzen E. Wyzwanie autentyczności według Heideggera. // Tradycja egzystencjalna: filozofia, psychologia, psychoterapia. - 2004r. - nr 5.
- 2. Heidegger M. Byt i czas / Per. z nim. W. W. Bibikhin - SPb.: „Nauka”, - 2006.
- Holzhei-Kunz A. Współczesna analiza Dasein: realia egzystencjalne w praktyce psychoterapeutycznej. Streszczenie seminarium // Existentia: psychologia i psychoterapia. - 2012 r. - nr 5. - P.22-61.
Zalecana:
Powrót Podstawowych Praw Psychologicznych. Doświadczenie Dzisiejszej Terapii
/ Praca ze sprawą odbywa się za zgodą klienta / ************************ Pracujemy z klientem przy drugiej sesji. Pierwsza jest opisana tutaj: I w toku dyskusji dochodzimy do wniosku: wyzwalaczem jej obecnego stanu było jedno wydarzenie - przypomnienie o ojcu, który ją porzucił, który zostawiając własną córkę, przez całe życie wychowuje cudze dziecko - dziewczynkę kolejnej żony, za którą nadal jest odpowiedzialny, podczas gdy wydaje się, że „nie widzi”, „nie wie”, w pr
Doświadczenie Straty Przez Dzieci. Psychosomatyczne Objawy Utknięcia
Ta notatka przeszła trochę więcej etapów poprawiania i redagowania niż inne, ponieważ w tak drżącym biznesie często chcesz spróbować przedstawić wszystko w najbardziej szczegółowy, przystępny i praktyczny sposób. Jednocześnie ważne jest, aby zrozumieć, że każdy konkretny przypadek może się różnić od opisanego i coś będzie musiało zostać usunięte z ogólnej listy i coś dodane.
12 Kroków I Psychoanaliza. Perspektywy I Cechy Pracy W Rosji. Subiektywne Doświadczenie
Chcę od razu zaznaczyć, że sam nie jestem psychoanalitykiem i myślę, że w związku z tym należy wyjaśnić, dlaczego podjąłem się napisania tego artykułu. Od 10 lat pracuję z osobami uzależnionymi chemicznie, głównie narkomanami i ich bliskimi, czyli współuzależnionymi.
Technika Aktywnego Słuchania
Technika ta jest często wykorzystywana przez psychoterapeutów podczas sesji, poradnictwa psychologicznego lub terapii grupowej. Również techniki aktywnego słuchania są z powodzeniem wykorzystywane przez menedżerów do zwiększania sprzedaży. Po raz pierwszy pojęcie „aktywnego słuchania” wprowadziła do życia codziennego radziecka psycholog Julia Gippenreiter.
WIEDZA, DOŚWIADCZENIE I DOŚWIADCZENIE
Jednym z głównych zadań w psychoterapii jest przejście od poszukiwania nowej wiedzy do doświadczania doświadczenia. Jest to zadanie pośrednie prowadzące do ostatecznego celu - zmian w życiu człowieka, ale bez tego cel ten jest nieosiągalny. I wtedy może pojawić się często spotykana sprzeczność: