Czym Są Cele I Do Czego Służą?

Wideo: Czym Są Cele I Do Czego Służą?

Wideo: Czym Są Cele I Do Czego Służą?
Wideo: Co to są Kategorie? jak je utworzyć i do czego służą? 2024, Może
Czym Są Cele I Do Czego Służą?
Czym Są Cele I Do Czego Służą?
Anonim

Niedawno podczas konsultacji poprosiłem jednego z moich klientów o sformułowanie dla siebie celu zawodowego. Jego reakcja mnie sparaliżowała – klient zaczął krzyczeć, że nigdy niczego nie planuje, a posiadanie celów sprawia, że czuje się nieszczęśliwy. „Z powodu tych Twoich celów bez końca nienawidzę siebie – ponieważ je wyznaczam i nigdy ich nie osiągam. W takich chwilach nie czuję się niczym.”

Po konsultacji odetchnąłem, zrobiłem sobie herbatę i pomyślałem. Ale naprawdę. Teraz ze wszystkich stron, gdziekolwiek nie spojrzysz, „Sięgnij!”, „Nie trać czasu!”, „Tysiąc i jeden gol na przyszły rok!” ? Nic? Potem szybko zdejmij tyłek z kanapy i zacznij coś robić!” Z tych haseł wszystko w środku wywraca się do góry nogami, sięgasz po zeszyt i zaczynasz gorączkowo planować następny tydzień, bo „Muszę zrobić więcej, więcej, więcej. Wytrzymaj, obezwładnij, odnieś sukces. Mistrz w wyznaczaniu i osiąganiu celów. Numer 1 na świecie!”

Z tym właśnie kojarzą się cele w naszym wciąż narcystycznym świecie. I dla niekończącego się "POWINIEN!" następuje równie niekończąca się prokrastynacja i sabotaż. Potem wstajemy, robimy coś, uświadamiamy sobie własną znikomość przed Elonem Muskiem i znów padamy na kanapę. I nienawidzimy tych wszystkich celów, które z powodzeniem narzuca nam społeczeństwo.

Takie postrzeganie celów faktycznie szkodzi, a nie przynosi korzyści. Całkowicie się z tobą tutaj zgadzam.

Więc na początek odłóż na bok swój cierpliwy pamiętnik i usiądź wygodnie na kanapie. Najpierw śnijmy … Co naprawdę chciałbyś? Dom nad morzem? Haft krzyżykowy? Prowadzisz firmę produkującą ręcznie robione sery w ciepłej tubce? Nie ograniczaj się. Włącz wyobraźnię i nie wyłączaj jej, dopóki nie przestawisz obrazu, który będzie dla Ciebie najprzyjemniejszy. Życie twoich marzeń.

Przedstawiłeś się?

Teraz możemy wrócić do celów. Ponieważ zaczynają się od pragnień. Twój, twój własny. Bez pragnień cel zamienia się w torturę, z pragnieniami - w ekscytujące polowanie na smakołyk.

Następnym krokiem jest rozwinięcie … Odpowiedz sobie na proste pytanie: skąd wiesz, że spełniłeś już swoje marzenie? Na przykład okazało się, że marzysz o zostaniu psychologiem. A na czym polega magia „zostania psychologiem” dla Ciebie? Ukończyć studia i zdobyć tytuł magistra? Tworzą praktykę plus/minus dziesięciu klientów? Czy to tylko po to, żeby zrozumieć siebie? Ważne jest, aby był on jak najbardziej konkretny – im wyraźniej sformułujesz swój cel w oparciu o swoje marzenie, tym wyraźniej będzie iść dalej.

Celem nie jest rywalizacja. Cel jest tylko przybliżonym znacznikiem na drodze do własnych pragnień.… W drodze do życia, które najbardziej Wam odpowiada. To bardzo indywidualne – znam ludzi, którzy nie wyobrażają sobie siebie bez życia biurowego i są z tego absolutnie zadowoleni. A znam ludzi, którzy są szczęśliwi w sztuce absolutnie nieustrukturyzowanej. Nie da się zmierzyć stopnia sukcesu - jest to zbyt subiektywny parametr, który każdy ustala dla siebie indywidualnie.

Ponadto - nasze cele nie są statyczne … Nieustannie się zmieniamy, podobnie jak nasze pragnienia. Nieustannie dostosowujemy również własne cele w zależności od tempa naszego podejścia do niego. Dlatego napisałem, że była tylko „warunkowym znacznikiem”. Na przykład wyznaczyłem sobie docelową wielkość 10 stabilnych klientów w ciągu sześciu miesięcy. Nie wiemy jednak na pewno, jak szybko do nich dotrę: może to nastąpić później (a potem muszę przeanalizować, jak realistyczna jest strategia, którą wymyśliłem), a może wcześniej. Na przykład po kilku miesiącach. A potem zastanowię się nad dalszymi celami. Co więcej, w drodze do celu mogę zmienić zdanie: wyjść za mąż i wyjechać w długą podróż poślubną, doznać silnego szoku lub po prostu zakochać się w innym biznesie. To jest życie, wszystko jest w nim możliwe. Dlatego celem nie jest zdanie.

Często zadaje mi się też pytanie: czy cel może być nieprzyjemny? W sensie - nie sprawiać przyjemności? Bardziej prawdopodobne, że nie niż tak. Naszym celem powinno być coś, co nas napędza, rozpala, motywuje.… Ale droga do niego może składać się z dużo mniej przyjemnych rzeczy. To właśnie nazywam zadaniami – to są mini „podcele”. Weźmy na przykład ten sam cel „zostania psychologiem”. I przepisujemy kroki. Cóż, najpierw musisz iść na studia, a potem zacząć promować swoje usługi. A jeśli pomysł na trening może wyglądać dla Ciebie smacznie i atrakcyjnie, to pomysł sprzedaży siebie może wydawać się nieprzyjemny. Ale bez tego osiągnięcie celu może budzić wątpliwości.

Więc weź kawałek papieru. Napisz swój cel na samej górze. Poniżej - wskaż zadania z podpunktami. Jeśli jeszcze nie jesteś ich pewien, napisz w przybliżeniu.

Teraz rozprosz się na kilka godzin. Iść na spacer. Zrób sobie pyszny obiad. Obejrzyj odcinek najnowszego serialu telewizyjnego.

Następnie wróć do ulotki z celami i zadaniami. Wyobraź sobie siebie w punkcie końcowym. Jak najbardziej kolorowo. W szczegółach. Podoba ci się?) Jeśli tak, możesz rozpocząć własną podróż w kierunku życia, którego naprawdę pragniesz.

Powodzenia z tym. A jeśli już, to chętnie Ci pomogę.;)

Zalecana: